nie ma mieszania
1920x1080 : 318 KB
Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.
Tagi: wot, czołgi francuskie, francja, nowe czołgi, zapowiedź, informacja, ARL 44, AMX-12t, AMX-13/75, AMX-13/90, Bat.-Chatillon 25t, Lorraine 40t, M4, AMX-50/100mm, AMX-65t, AMX-50/120, AMX-105AM, AMX-13 F3 AM, BATIGNOLLES-CHATILLON 155mm, Lorraine 155 (Type 50 and Type 51)
ARL 44
Kiedy tylko Francja została wyzwolona spod niemieckiej okupacji, rozpoczęły się prace nad nowymi typami czołgów. Firma ARL (Atelier de Constructions de Rueil) rozpoczęła rozwój nowego czołgu opartego na podwoziu B1. Wieżyczka pojazdu została zaprojektowana od nowa, tak samo jak 75 milimetrowe działo długolufowe. Początkowy projekt powstał jeszcze przed upadkiem Francji. Interesujący fakt: tajne prace nad tym pojazdem były kontynuowane podczas okupacji (taka możliwość nie przyszła Niemcom do głowy). Po wyzwoleniu Paryża w 1944 nowy model tego czołgu wszedł do produkcji. Pierwszy seryjny model pojazdu opuścił linię produkcyjną w 1946. Biorąc pod uwagę opłakany stan francuskiego przemysłu po pięciu latach okupacji był to nie lada wyczyn. Czołg natychmiast stał się "przechodnim typem" i został ochrzczony jako ARL - 44. Z planowanych 300 sztuk, wyprodukowano jedynie 60. Wszystkie zostały dostarczone do 503-go Pułku Zmechanizowanego i po raz pierwszy zostały publicznie zaprezentowane podczas parady 14 Lipca 1951 roku.
Czołg był produkowany przez dwie firmy: Renault oraz FAMH Schneider (która to dostarczała nowy model wieży). Zawieszenie czołgu było przestarzałe już w latach 30-tych i gąsienice wywodziły się z konstrukcji ciężkiego czołgu B1. Ten pojazd był najwolniejszy spośród ciężkich czołgów w okresie powojennym - rozwijał prędkość 37 km/h. W odróżnieniu od podwozia, kadłub oraz silnik oparto na zupełnie nowym pomyśle. Przykładowo, pancerz kadłuba był nachylony pod kątem 45 stopni, co sprawiało, że przednie opancerzenie odpowiadało grubością 170 milimetrowemu pionowemu pancerzowi. Nowa wieża ARL - 44 była naprawdę innowacyjna, ale miała również swoje minusy. Głównym problemem były spawy wątpliwej jakości, chociaż z drugiej strony, wyprodukowanie stalowego odlewu wieży o grubości 40 milimetrów było po prostu niemożliwe. Czołg był wyposażony w 90 milimetrowe działo “Schneider”.
Jak poprzednio wspomniano, ten czołg był "typem przechodnim". Był to pojazd, który miał za zadanie popchnąć naprzód rozwój francuskich czołgów - do nowego stadium rozwoju - z projektów czołgów okresu między wojennego do tzw. okresu powojennego. Posiadał elementy starej i nowej generacji pojazdów. Podsumowując, ARL - 44 był naprawdę daleki od ideału, lecz głównym celem tego projektu nie było dostarczanie dla armii pojazdów opancerzonych, tylko wskrzeszenie prac nad francuskimi czołgami po okresie okupacji, w czasie której większość francuskich inżynierów zginęła lub zniknęła.
AMX-12t
AMX - 12t był "mniejszym bratem" legendarnego AMX - 13. Jak można wywnioskować z numeru w nazwie, projektowana masa czołgu miała wynosić 12 ton. Podwozie zastosowane w AMX - 13 bazowało na projekcie AMX - 12t. Podwozie AMX - 12t ma jedną ciekawostkę - ostatnie koło jezdne pełniło jednocześnie funkcję koła napinającego, jednakże rozwiązanie to powodowało wiele problemów z napięciem gąsienic i było bardziej zawodne niż klasyczna konstrukcja. Z tego powodu w podwoziu AMX - 13 wprowadzono zmiany: kadłub czołgu został przedłużony i podwozie otrzymało klasyczne koło napinające umieszczone za kołami jezdnymi i podniesione ponad poziom gruntu. Wieża montowana na AMX - 12t była w pewnym sensie protoplastą tej stosowanej w "większym bracie", oczywiście rozmiar jej został zmniejszony, aby można ją było umieścić w mniejszym kadłubie. Planowano także zastosować zautomatyzowany podajnik pocisków do działa.
nie ma mieszania