użytkownicy
Rzecz kolejna, na EU jak jest te 150 tys ludzi, to gra sie tragicznie, w kółko noobteamy, lemmingi i inne takie. Jeśli na RU jest pół miliona, to tam muszą sie dziać dantejskie sceny. Ale kiedy na EU jest mniej niż 30k graczy i większość z nich to starzy wyjadacze, to dopiero zaczyna sie gra. Nie wierzyłem kumplowi w skoordynowany rush na randomie, póki sam go nie zobaczyłem