kliknij aby powiększyć
1680x1050 : 291 KB
worldoftanks
Nasze forum World of Tanks

Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

world-of-tanks.eu
Strona główna  »   Forum  »  Artykuły
12następna
Premium tanków porównanie, czyli tanie zarabianie

Raptor
Napisany 09 Luty 2012 - 17:31
#1

użytkownicy
Dyskusja dotyczy artykułu ze strony głównej wortalu.
Aby zobaczyć jego zawartość przejdź pod ten link: http://world-of-tanks.eu/artyk...wnanie-czyli-tanie-zarabianie/

capol2
Napisany 09 Luty 2012 - 19:31
#2

użytkownicy
bardzo przydatny artykuł!
i to akurat wtedy gdy można będzie jutro T25 kupić za 1/2 ceny!!
ja dziękuje bo zamierzałem go kupić!!

cleophas
Napisany 09 Luty 2012 - 20:40
#3

użytkownicy
więc przyjemnego wydawania pieniędzy na ten czołg, ja się juz na nim przejechałem..

Neonity
Napisany 09 Luty 2012 - 21:49
#4

użytkownicy
odradzam kupować Ram II mam go i żałuję wydanej kasy zarabia nie dużo więcej jak jego darmowy odpowiednik M4 Sherman a daje o wiele mniej zarówno siły bojowej dla drużyny jak i frajdy z gry zmarnowana kasa już lepiej dołożyć trochę złota i kupić miesięczne premium

capol2
Napisany 09 Luty 2012 - 22:02
#5

użytkownicy
pieniędzy akurat wydawać nie będę bo zostało mi trochę golda z darmowych kodów, a premium kupować nie będę bo nie gram codziennie i tylko bym stracił

Byniak
Napisany 10 Luty 2012 - 15:18
#6

użytkownicy
Mnie dziwi tylko to, że T14 został odrzucony przez to, że mała penetracja mimo, że ma taką samą jak churchil, a wg mnie T14 jest dobry i polecam ten czołg mimo, że w starciu z KW jak każdy z tych czołgów nie ma szans w otwartej walce ;/

Raptor
Edytowany 11 Luty 2012 - 12:35
#7

użytkownicy
Otóż nie kolego, bo T-14 ma 92 a churchill 110. Nawet sprawdziłem teraz dla pewności i w czołgopedii i w grze. Wszystko się zgadza ;] T-14 ma 110, ale obrażeń, nie penetracji.

Dobrze piszesz, T-14 nie jest zły, ale ta marna penetracja bardzo przeszkadza, choćby z tym KV, który przecież też jest heavy tankiem V tieru.

Neonity - możesz napisać ile średnio zarabia sherman? I ile naprawa kosztuje? Dawno nim nie grałem, ale pamiętam, że faktycznie sporo zarabiał. Niemniej jednak puszczam tu screena jako dowód, że Ramem też można koksić:

http://img822.imageshack.us/img822/5053/shot040x.jpg

Nie grałem nim dużo ale nawet udawało mi się nim isa i tygrysa sklepać. Zwykłym ammo. Ram ma penetrację tak w sam raz na styk i trzeba trochę ogarniać weakspoty, jak już się ogarnie albo trafi się na miękki cel to spam jest niesamowicie przyjemny ;]

Na screenie widać, że mam załadowaną amunicję premium, jeśli macie jakieś wątpliwości to je rozwiewam, nie trzeba używać amunicji premium żeby tyle zarabiać.

Pamiętajcie, że czołgi premium V poziomu to nie Lowe czy type-59. Wystarczy spojrzenie na ich staty i od razu widać, że trzeba co nieco ogarniać, trzeba się starać, ale jak ktoś się postara to efekty są dobre.

battleking
Napisany 11 Luty 2012 - 13:01
#8

użytkownicy
Otóż drodzy koledzy, pragnę poinformować że w sklepie EU czołgów PZ IV Hydro jak i SU-85l nie ma. Funkcjonują jako gift tanki (chyba tylko bóg wie jak), i dostać ich nie można. Więc Raptor, powiedz mi skąd czerpałeś wiedzę na ich temat, bo chyba nie np. z RU serwera czy testu ? ;)

ktosiek
Edytowany 11 Luty 2012 - 15:16
#9

użytkownicy
pewnie z testu, właśnie sam miałem pisać o Su-85i i Pz4 Hydro.
Zastanawiam się nad tym T-25, akurat mam 750złota. Bo teraz jest promocja i 50% taniej jest.

PanzerWolf
Napisany 11 Luty 2012 - 19:18
#10

użytkownicy
Przyłączę się do tematu i odradzę kupno i Ram II i T-25, oba czołgi jak dla mnie nie przedstawiają żadnej wartości bojowej , a z zarobkami to jest jak ktoś wyżej powiedział lepiej darmoszkami pojeździć i mieć frajdę z gry niż prem-tankami i zdobyć niewielką ilość kredytów więcej a przyjemności z bitwy praktycznie żadnej, wiem bo spróbowałem i żałuję jak jasny ch.j

Raptor
Edytowany 12 Luty 2012 - 11:38
#11

użytkownicy
Kolego, jeśli dla ciebie niezły Ram II i zajebisty T-25 (kumpel nie ma premki, doradziłem mu kupno i koksi na nim kupę kasy) nie mają żadnej wartości bojowej to co w takim razie sądzisz o takim T-14? Albo mułowatym Churchillu? Albo Matyldzie? Niegrywalne gówna? :D (no co do matyldy to bym nawet się przychylał do tej opinii, hehe)
Mój znajomy ma 500 bitew na premium m4 z bety, który w sumie podpada 100x bardziej pod kategorię "mała wartość bojowa", ale mówi, że jak ogarnął jak i co nim grać to nieźle się farmiło. Jak widać nawet takim czymś się da, trzeba tylko coś od siebie włożyć ;]

Niestety tak to już jest panowie, że te czołgi nie są uber i są dość wymagające, ale pomijając przypadki skrajne to wyniki w bitwie nie zależą wyłącznie od pojazdu i matchmakera, ale też od kierowcy. Grałem każdym z nich i muszę nie zgodzić się z opinią, że nie mają wartości bojowej. Otóż mają one swój potencjał, którego odblokowanie zależy od chęci i umiejętności kierowcy ;] Trzeba też wiedzieć jaki styl gry przybrać (znaj swoje miejsce) i da się naprawdę sporo frajdy z tego mieć.

Na szczęście celem tego artykułu nie jest przekonanie nikogo o tym czy te czołgi są super czy nie, raczej jest on wskazówką dla tych, którzy na pewno chcieli by kupić jakiś, ale nie mają pojęcia jaki.


Battleking, owszem, czerpałem wiedzę o tych czołgach z testu i do tego posiłkowałem się czołgopedią. Pisałem ten artykuł w momencie testu jednocześnie zwracając uwagę na to czy nie było jakichś poprawek w kolejnych wersjach (chyba ze 4 kolejne wersje były w których odstępach czasu) więc siłą rzeczy nie miałem jeszcze wtedy wiedzy na temat ich późniejszej dostępności (zakładałem, że wg je wystawi do sklepu, ale to wg więc wszystkiego się można spodziewać). Ostatnio mało siedzę w wocie i nawet nie zdawałem sobie sprawy, że ich wg nie wrzuciło do gry (a w czołgopedii są, absurdy wg). Niemniej jednak pewnie kiedyś je dadzą jako czołgi ze sklepiku z giftami, albo jako wersje z boxów ;]

PanzerWolf
Napisany 12 Luty 2012 - 12:30
#12

użytkownicy
To jest tylko i wyłącznie moja opinia na temat tych dwóch czołgów(ram 2 i t-25), resztą czołgów premium nie próbowałem ''koksić'' bo po twoim naprawdę dobrym artykule ''kolego'' który przeczytałem kierowałem się właśnie Twoimi wskazówkami, lubię grać medami ale najwidoczniej oba powyższej przedstawione tanki po prostu nie przypadły mi do gustu lub preferuję odmienny styl gry i nie będę miał cierpliwości żeby nauczyć się zarabiać na tych czołgach bo czyż czołg premium za który tak naprawdę płacimy prawdziwymi pieniędzmi nie powinien mieć delikatnie łatwiejszego ''wejścia'' w grę?
Podsumowując jak dla mnie lepiej dołożyć i kupić premium ale jednak prostuję swoje poprzednie słowa , nie odradzam lecz jednak zachęcam do kupienia któryś z tych tanków może rzeczywiście znajdzie się paru zapaleńców którzy nieźle na tym wyjdą i będą ostro farmić.Pzdr.

Mentat_PL
Napisany 12 Luty 2012 - 14:47
#13

użytkownicy
A ja, że się tak wyrażę, kupiłem sobie T-25 właśnie zmyślą o szybszym zarabianiu srebra. KW oraz Su-85 nadają się do tego znakomicie, zrobiłem na nich mnóstwo bitew. T-25 jednak, choć mam na nim dopiero z 70 przejazdów, zarabia średnio tak z 10000 więcej za bitwę (mam konto premium) - ale... nie wiem czy mam pecha, tu pytanie do innych, bo non stop ląduję z VIII tierem... Ostatnio 19 razy z rzędu!!! To znacząco ogranicza zarobki, bo T-25 nie jest scoutem tylko czołgiem średnim. Jeśli nadal będę tak nisko lądował w bitwach, to zakup jest średnio opłacalny, bo KW lub Su-85 ma przynajmniej silne działo np tygrysa spokojnie przebija, czego T-25 nie jest w stanie zrobić. Ale kiedy ląduje się nim z tierem max VI, czołg sprawdza się znakomicie, szybki, mocne działo i pochyły pancerz! bardzo często idą ode mnie rykoszety. Jedna ogromna wada: nie jest zwrotny i wieża kręci się powoli.
Tak czy siak zarabia lepiej. kropka

Raptor
Edytowany 12 Luty 2012 - 22:25
#14

użytkownicy
Wydaje mi się, że masz pecha, bo powinieneś też trafiać do lolowych bitew i to sporo. Nawet te pieprzone kawulce trafiają nierzadko, a medy tieru 5 mają lepszy matchmaker niż heavy.

Są 2 opcje

1) grasz w takich porach, że trafiasz na takie, a nie inne czołgi. To jest bardzo dziwne, ale z jakiegoś powodu zawsze późno w nocy grało mi się fajniej tierem 3 bo trafiałem na więcej lolów, zaś w godzinach szczytu często miałem kijowy matchmaker gdy chciałem grać lolami bo było więcej wysokich tierów. Oczywiście to może być złudzenie.
2) podobno coś ostatnio zjebali z matchmakerem, nie jestem pewny co i czy na pewno, ale może dlatego. Nawet widziałem opinię, że nie działa.
3) po prostu tak cię losuje i już, zły matchmaker to jedno, ale miałeś kiedyś kilkanaście bitew pod rząd przegranych? Z dobrym expem i kasą? To wszystko zależy jak wylosuje, czasem są takie dni, że się grać nie chce, kumpel na T-25 i nie narzeka ;]

On jest właśnie jednym z tych zapaleńców, o których mówił PanzerWolf. Grając od początku bez premki wymaksował JagdTigera i parę innych wysokotierowych czołgów posiłkując się tylko KV (z 500 bitew ma obecnie) oraz M4A2E4 (ze 400) jak brakowało kasy ;] Coś co wielu z nas dostało za darmo, ale uważało za badziew niewarty grania on zamienił w narzędzie hardkorowej farmy ;]


Niemniej jednak premium tanki wymagają specyficznego stylu, który niejednokrotnie przypomina trochę taki styl 'szczura'.

Szczur się nie wyrywa do przodu, ale też nie stoi z tyłu, jest tam gdzie trzeba tj. tam gdzie można coś ukąsić w taki sposób, że to ujdzie bezkarnie lub będzie można zwiać. Szczur stara się nie wyróżniać i udaje że jest niegroźny, po to by sobie zgarnąć kęsa czy dwa. Przykładowo T-25 to niby jest szybki med, ale bardziej się nadaje do snajpienia z daleka (duża penetracja = mały zonk na większe odległości) i właśnie takiego kąsania celów zajętych innymi czołgami, albo niezdającymi sobie sprawy z zagrożenia. Szczur musi wiedzieć kiedy zwiać bo kiedy już oponent sobie zda sprawę, że te hity za 100 co 5 sekund to my to nam przywali. Szczur musi też wiedzieć co atakować, a co zostawić w spokoju. Osoba, która gra na czołgu premium poziomu 5- (z nielicznymi wyjątkami) musi się przygotować na to, że albo stanie się wielkim, spasionym i cwanym (niestety najbardziej liczy się farma, wygrana nie zmienia twoich kredytów więc strzelaj w tego wystawionego dupą do ciebie Lowe póki się nie skapnął zamiast dobić 3 jednoprocentowe lolki, które później komuś zrobią kuku) szczurem, albo skończy marnie.

Co do wejścia w grę, cóż wg zrobiło czołgi premium tak, że spora ich część jest słaba lub niegrywalna i ich zamiarem raczej było ich sprzedawanie w charakterze ciekawostek dla kolekcjonerów oraz takich 'wersji demo' na nieco lepszych warunkach, czyli możesz se pograć od razu na fajnym czołgu, trochę na nim zarobić, mało zapłacić za naprawę, ale bez cudów.

Sporo z nich właśnie pasuje do takiego opisu, kilka się wyróżnia na tym tle i da się nimi coś zdziałać i właśnie na nie zwróciłem uwagę. Największym czynnikiem dyskryminującym ich użyteczność to właśnie gówniana penetracja, ale kilka ma podobną do zwykłych czołgów i mogą powalczyć na równych warunkach.

Premka na miesiąc jest fajna, ale pewnego dnia się skończy, a jak nie mamy kasy by sobie ją fundować co miesiąc (premka bardzo rozleniwia i przyzwyczaja do fajnej kasy i niewychodzenia na minus) albo nie mamy czasu na ostrą grę po kilka godzin codziennie to się okazuje, że jesteśmy w dupie. Czołgi premium są tam jakąś furtką ułatwiającą granie bez premki bez zgrzytów, przy odrobinie wprawy można na nich nieźle farmić, nawet więcej niż na standardowych tierach 5, powtarzam, trzeba trochę wprawy mieć i dodatkowo trafić na czołg, który pasuje do naszego stylu gry. Znam ludzi, którzy wysławiają Churchilla pod niebiosa, ale ja np. bym nie zdzierżył grania tym mułem ;]

PanzerWolf
Napisany 13 Luty 2012 - 01:41
#15

użytkownicy
Masz rację mówiąc co do stylu szczura, uwziąłem się na tego T-25 i przyjąłem właśnie styl gry takiego wszędobylskiego ''przeszkadzaka-dobijaki'', + tego czołgu jest szybkość, więc mogę być praktycznie w chwilkę na drugim końcu mapki i jak dobrze wiatry zawieją(a zawiały parokrotnie) zdjąć bez problemu wrogie arty, trzeba tylko rzeczywiście chwilkę odczekać aż sytuacja na mapie trochę się ''rozgoni'', możecie drodzy czołgiści nie wierzyć ale jakiego cudownego kopa daje sytuacja wrogi Tygrys 2 prowadzi wymianę ognia z naszym dwoma ciężkimi(nie pamiętam dokładnie co to były za czołgi) a ty robisz rundkę okrążającą i z analną przyjemnością pilota samobójcy pakujesz temuż Tygrysowi 2 w ''dupsko'' tyle ołowiu z jaką tylko szybkością zdołasz z siebie wypluć i te bezcenne słowa ''dorwaliśmy go'' , miejsce urwisko , czas dzisiaj późnym popołudniem.Taki styl gry przyjąłem tym czołgiem i raczej go nie zmienię, natomiast co do Ram 2 to próbowałem co nieco ale nie przekonałem się do niego w ogóle, heh i jakby była możliwość oddania go innemu graczowi to z miłą chęcią to uczynię za darmo.
Pozdrawiam i sądzę że że temat do dyskusji jest jak najbardziej trafiony.Sorry za styl i ewentualne błędy ale godz 01:40 daje już we znaki.

12następna

Zabrania się kopiowania, zmieniania i rozpowszechniania zawartości wortalu bez uprzednio otrzymanej zgody od redakcji.