Andrettoni
Napisany 11 Paź. 2012 - 18:16
Pyrkacze są jednak lepsi jeżeli mamy umiejętność snajpera, bo częściej obdarzamy wroga krytykami. Tylko nie możemy się nimi kryć za skałkami i wyjeżdżać... Albo uderzamy centralnie takimi jak Churchlak i robimy najazd ofierze na części miękkie albo tak jak szybkimi medami - głęboki objazd. Dla Churchlaka KVs to przekąszka jeśli je dobrze podejść. Ogólnie wyjazdy, strzał i chowanie się to pierwszy stopień wtajemniczenia w tej grze. Na T44 wykryłem 13 czołgów i tak je podświetliłem, że wygraliśmy 15 do 1. Oddałem 3 strzały, a przeciwnik nawet nie widział kto go zabija. Straciłem 30% HP mimo epizodów sam na sam z ISem7 i E50M. Rezultat to ponad 1500 expa i 3 medale. Tu działa mogłem nie mieć wcale. Co do Churchlaka to - strzela co 1,97 sek. Z osłoną przeciwodłamkową jak jest arta to stalowa ściana jest na 95% Z dobrym kierowcą jeździ bardzo płynnie i jest super celny w trakcie jazdy. Tylko się nie zatrzymywać i napierać. Nie chować się za domy, bo ma bardzo długi kadłub i słabo się rozpędza i zanim wystrzeli to 3 razy oberwie a jak wyjedze mu coś, to zanim go przyceluje, to Churchlak go zaspamuje. Wypasiony strzeli 2 razy w trakcie celowania przeciwnika, a zanim przeciwnik wyjedzie i się schowa to będzie z 3-4 strzały. W dodatku od czasu wprowadzenia umiejki snajpera prawie co bitwę coś podpala, a na 5 tierach prawie niky nie używa gaśnicy. Polubiłem to działko do tego stopnia, że zamontowałem je na T28 i w pierwszej bitwie zmiotłem samotnego ARL44. Niestety gram już trochę wyższymi tierami...