użytkownicy
No pewnie, że o bugach w becie, KTÓRE MNIE OSOBIŚCIE DENERWUJĄ, to chyba nie jest trudne do zrozumienia kiedy powtarzam po raz enty to samo...
W taki sposób jak jest przedstawione skręcanie to naprawdę moim zdaniem jest po prostu niedopracowane.
https://www.dropbox.com/s/nhmbh4snmku4owg/drift.gif
W bf'a 4 nie grałem, w wot'a też już dawno nie. Powtórzę jeszcze raz, gra jest fajna, ale jest potworna ilość niedopracowań, które na razie mogą zniechęcić sporą rzeszę ludzi, którzy nie są entuzjastami.
Nie ma co się oszukiwać, że takie akcje https://www.dropbox.com/sh/8lb5ysisr9n5z83/DoOiO_fXN1 wyglądają po prostu śmiesznie i tutaj nie da się tego obronić. Muszą to kiedyś zrobić i tyle, nie ma przebacz. Oni chcą wypuścić otwartą betę jak tu Tygrys jeździ na silniku elektrycznym... https://www.dropbox.com/s/u82vjxhzvqzbfuz/hiperrealistyczny%20dzwiek%20silnika%20tygrysa%20pierwszego.mp3
Jeszcze można dołożyć często zablokowaną animację gąsienic, błędy tekstur i rozłożone elementy zawieszone na pancerzu w płaszczyźnie poziomej. Moim zdaniem ta gra nie jest jeszcze gotowa na otwartą betę i brakuje minimum 3-4 miesięcy takich PODSTAWOWYCH dopracowań.
Co nie zmienia faktu, że pomimo tego gra się dosyć przyjemnie, ale według mnie jest to spowodowane, że zostaliśmy przyzwyczajeni do kupowania gier early access i grania w produkcję niegotowe jeszcze za to płacąc. Kiedyś nikt o tym by nawet nie pomyślał bo dostawało się w pełni gotowy i profesjonalnie przetestowany produkt za normalną cenę. A teraz? Gracze są w roli testerów, dzięki czemu firmy oszczędzają i jednocześnie koszą mamonę za alfa-access. Za połowę kiedyś całej gry w pudełku z instrukcją, poradnikiem, drukowaną mapką można sobie teraz kupić dostęp do wersji digital alfy czy bety mając nadzieję, że może twórcom nie wystarczy kasa zebrana z półproduktu i kiedyś będą łaskawi dokończyć pełnowymiarową produkcję. Takie moje zdanie. Jeśli teraz bestsellerem jest taka gra jak Goat Simulator, która jest jednym megabugiem Matrixa to strach pomyśleć w co będziemy grać za parę lat oprócz dobrze znanych serii gier, które zostają takie same: zmieniane są tylko pojedyncze przedmioty i fabuła?! (takie Assassin's Creed- nie to żebym coś do tej gry miał bo jestem fanem serii, ale bądźmy szczerzy: za dużo to między częściami się nie zmienia i zaczyna się tworzyć tasiemiec pokroju CoD'a)Oczywiście można tłumaczyć, że jest to zamierzone przez twórców itd. itp. ale co jeśli niedługo to będzie standard? Co? Ktoś sobie wymodeluje coś w blenderze i będziemy się toczyć po pustyni strzelając laserową kulką do wyskakujących tarcz płacąc za to po 100zł i tłumacząc, że to przecież PRE-alfa i dopiero zarys gry? Producentom hajs się zgadza i wiele produkcji umiera po prostu śmiercią naturalną i ru*ają w dupsko niczym ZuS. Jedyną drogą do zaprzestania zatracania rynku growego i jedynie wyciągania od nas kasy przez twórców to powiedzenie przez nas, graczy głośnego NIE i zaprzestania finansowania produktów nieukończonych, a jedynie pełnych produkcji, no ale to jest niemożliwe niestety. Podsumowując: w dobrą stronę to nie idzie...
W taki sposób jak jest przedstawione skręcanie to naprawdę moim zdaniem jest po prostu niedopracowane.
https://www.dropbox.com/s/nhmbh4snmku4owg/drift.gif
W bf'a 4 nie grałem, w wot'a też już dawno nie. Powtórzę jeszcze raz, gra jest fajna, ale jest potworna ilość niedopracowań, które na razie mogą zniechęcić sporą rzeszę ludzi, którzy nie są entuzjastami.
Nie ma co się oszukiwać, że takie akcje https://www.dropbox.com/sh/8lb5ysisr9n5z83/DoOiO_fXN1 wyglądają po prostu śmiesznie i tutaj nie da się tego obronić. Muszą to kiedyś zrobić i tyle, nie ma przebacz. Oni chcą wypuścić otwartą betę jak tu Tygrys jeździ na silniku elektrycznym... https://www.dropbox.com/s/u82vjxhzvqzbfuz/hiperrealistyczny%20dzwiek%20silnika%20tygrysa%20pierwszego.mp3
Jeszcze można dołożyć często zablokowaną animację gąsienic, błędy tekstur i rozłożone elementy zawieszone na pancerzu w płaszczyźnie poziomej. Moim zdaniem ta gra nie jest jeszcze gotowa na otwartą betę i brakuje minimum 3-4 miesięcy takich PODSTAWOWYCH dopracowań.
Co nie zmienia faktu, że pomimo tego gra się dosyć przyjemnie, ale według mnie jest to spowodowane, że zostaliśmy przyzwyczajeni do kupowania gier early access i grania w produkcję niegotowe jeszcze za to płacąc. Kiedyś nikt o tym by nawet nie pomyślał bo dostawało się w pełni gotowy i profesjonalnie przetestowany produkt za normalną cenę. A teraz? Gracze są w roli testerów, dzięki czemu firmy oszczędzają i jednocześnie koszą mamonę za alfa-access. Za połowę kiedyś całej gry w pudełku z instrukcją, poradnikiem, drukowaną mapką można sobie teraz kupić dostęp do wersji digital alfy czy bety mając nadzieję, że może twórcom nie wystarczy kasa zebrana z półproduktu i kiedyś będą łaskawi dokończyć pełnowymiarową produkcję. Takie moje zdanie. Jeśli teraz bestsellerem jest taka gra jak Goat Simulator, która jest jednym megabugiem Matrixa to strach pomyśleć w co będziemy grać za parę lat oprócz dobrze znanych serii gier, które zostają takie same: zmieniane są tylko pojedyncze przedmioty i fabuła?! (takie Assassin's Creed- nie to żebym coś do tej gry miał bo jestem fanem serii, ale bądźmy szczerzy: za dużo to między częściami się nie zmienia i zaczyna się tworzyć tasiemiec pokroju CoD'a)Oczywiście można tłumaczyć, że jest to zamierzone przez twórców itd. itp. ale co jeśli niedługo to będzie standard? Co? Ktoś sobie wymodeluje coś w blenderze i będziemy się toczyć po pustyni strzelając laserową kulką do wyskakujących tarcz płacąc za to po 100zł i tłumacząc, że to przecież PRE-alfa i dopiero zarys gry? Producentom hajs się zgadza i wiele produkcji umiera po prostu śmiercią naturalną i ru*ają w dupsko niczym ZuS. Jedyną drogą do zaprzestania zatracania rynku growego i jedynie wyciągania od nas kasy przez twórców to powiedzenie przez nas, graczy głośnego NIE i zaprzestania finansowania produktów nieukończonych, a jedynie pełnych produkcji, no ale to jest niemożliwe niestety. Podsumowując: w dobrą stronę to nie idzie...