KV-5 to najlepszy czołg premium ósmego tieru. Mam na nim 500 bitek i miliony kredytów zarobione. W dawnych, dobrych czasach, wystarczyło schować baniak i byłeś całkowicie nieprzebijalny dla każdego do dziewiątego tieru. Dziś robią "klik"- gold ammo i możesz sobie kątować.

kv-5 nie da sie katowac...
po za tym nie trzeba gopd ammo, moj jgtiger 8, 8 dziurawi go gdzie chce co 4,5 sek

"KV-5 to najlepszy czołg premium ósmego tieru."

hehe, może kiedyś. Teraz nawet jak siedzę w 6 tierze to na widok KV-5 gęba się sama uśmiecha, bo już wiadomo, że łatwy dmg nadjeżdża. W jego "baniak" można spokojnie celować nawet z odległości 600 metrów i do tego nawet 160 penetracji spokojnie wystarcza.

Ja go przebijałem z działkiem 120 penetracji :)

pamietam jak jeszcze pz IV miala schmaltruma (nie wiem czy dobrze napisalem, kazdy wie o co chodzi) i zabralem kv-5 na westfield chyba z 800 hapsów :]