Spartanish
Napisany 28 Sie. 2014 - 00:23
Ja tam w Żaganiu poczułem zepsucie i efekt zmiany czasu oraz granic. Brzydki rynek, niedokończony park, przedwojenna poczta (lub apteka) przerobiona na byle co, opustoszały węzeł kolejowy. Nic i tak nie przebije zmiany niemieckiego chodnika (duże, granitowe płyty chodnikowe) na byle jaką kostkę bauma....
Po tygodniu w Berlinie, niestety muszę przyznać fakt, że Niemcy potrafili postawić lepiej wyglądające miasto niż Polacy teraz...
Same koszary też wymierają ale to już efekt ciągłego ograniczania liczebności i budżetu naszej armii. Trzeba przyznać jednak że wyglądają do dzisiaj porządnie, a niemiecki basen działa do dziś i trzyma się dobrze.