(3 kwietnia, 22:00. Projekcja logo Wargaming.net League Grand Finals na Pałacu Kultury i Nauki)

DZIEŃ 1

(4 kwietnia. Rano. Tuż przed konferencją i rozpoczęciem turnieju, wstęp tylko dla prasy)

O 10:10, w Złotych Tarasach, w Multikinie, rozpoczęła się konferencja prasowa.

Tuż przy wejściu każdy otrzymał torbę z prezentami, a w środku: koszulka, trochę kart bonusowych, zegarek, naklejki, zapinki, pendrive w kształcie bomby i materiały promocyjne Warszawy: mapa, przewodnik, notatnik i jakieś ulotki.

(bombowy pendrive, USB 3, 8 GB)

Najpierw głos zabrał CEO Wargaming.net, Victor Kislyi.

Opowiadał głownie o tym jak to World of Tanks stał grą e-sportową. Na początku nie było planów organizowania turniejów w ramach ESL, ale z biegiem czasu zobaczono w tym potencjał. Możliwość wygrania góry złota przyciągała coraz więcej graczy/drużyn. Od czasu pierwszego turnieju (jeszcze w zamkniętej becie), gdzie grano o pietruszkę, wiele się zmieniło.

(dyplom z tak naprawdę drugiego turnieju World of Tanks)

Victor wspomniał też o swojej pierwszej wizycie w Polsce 11 października 2010 roku w Warszawie, gdzie spotkał się z fanami World of Tanks. Gdy wyszedł z samochodu, przed restauracją Jeff’s na Polach Mokotowskich, zobaczył tylko 2 fanów wota. Już myślał, że spotkanie okaże się klapą, a tu z za rogu wyszła duża grupa wesołych ludzi. Spotkanie się udało.

(11 październik 2010r., na zdjęciu członkowie klanu 1st PAD )

W 2011 roku (dla przypomnienia - 12 kwietnia 2011r. odbyła się premiera WoTa) za zdobycie pierwszego miejsca w zawodach, rozgrywających się przy pomocy trybu bitew treningowych, można było zdobyć sporo złota do podziału pomiędzy członków drużyny (14 podstawowych + 6 rezerwa, turnieje 14 vs 14). Wtedy jeszcze w Wargamingu nie istniał specjalny dział tylko i wyłącznie dla potrzeb e-sportowych konfrontacji.

Mohamed Fadl (dyrektor E-sport w Europie i w Ameryce Północnej w Wargaming.net) kontynuował.

W 2012 roku można było uczestniczyć wprzeszło 120 turniejach, gdzie wzięło udział ponad 30 000 drużyn. W tym samym roku powstał specjalny dział w Wargaming.net dla propagowania e-sportu, a w pierwszym międzynarodowym turnieju pula nagród wyniosła 100 000 $.

W 2013 roku deweloperzy zainwestowali 8 000 000 dolarów w organizację ponad 1000 turniejów, w których boje toczyło 40 000 ekip z całego świata, czyli ponad 200 000 graczy. Według statystyk, transmisje online śledziło ponad 100 000 000 osób.

Plany na 2014:

• zwiększenie inwestycji w e-sport do 10 000 000 $
• wprowadzenie programu partnerskiego Wargaming
• dodanie narzędzi do tworzenia zawartości przez graczy
• wprowadzanie zmian według wytycznych najlepszych graczy na świecie

Na koniec głos zabrał Michał Olszewski – wiceprezydent Warszawy.

Z jego wypowiedzi najciekawszą informacją było to, że też gra w World of Tanks. Ostatnio jak sprawdzał swoje efficiency na noobmeter.com (poziom umiejętności gracza), to po rozegraniu ponad 1000 bitew dalej jest „pomidorem”;) (słabiutkim graczem). Reszta jego wypowiedzi to podkreślenie jak to dobrze, że wybrano Warszawę na miejsce tak ważnego turnieju i takie tam „pijarowskie” gadanie. Aha, i jeśli Wargaming będzie potrzebował jakiejś miejscówki na turnieje w przyszłości, to Miasto Stołeczne Warszawa udostępni im nawet Stadion Narodowy…

Odpowiedzi na pytania od publiczności.

• Wargaming nie zamierza wracać do produkcji gier strategicznych (RTS)
• World of Warplanes nie otrzyma własnej ligi (kompilacji turniejów), tak jak to ma miejsce w wypadku World of Tanks (Wargaming.netLeague). Jako powód podano zbyt małą ilość graczy.
• na razie nie ma w planach wprowadzania wsparcia dla nowych kontrolerów w World of Tanks
• dodanie wsparcia dla Oculus Rift w World of Tanks nie jest problemem, ale na razie zbyt mało osób posiada ten sprzęt, by się tym zajmować.
• za 5 lat Wargaming.net może się stać firmą streamującą gry.
• puchary które otrzymają najlepsi gracze na Grand Finals będą grawerowane ich nazwą klanu.

Pierwszy dzień zmagań.

Kilka minut po 12:00 konferencja dobiegła końca.

(harmonogram)

Zawodnicy szykowali się do walki. Bitwy można było śledzić w sali i przed wejściem do Multikina, na dużych ekranach w korytarzu oraz poprzez transmisję online. Pierwszy mecz rozegrany został pomiędzy naszymi lemmingami (polska drużyna Lemming Train), a Synergy (UE). Wygraliśmy 2:0 na mapach: Ensk, Prohorovka.

Przerwy między meczami ciągnęły się wyjątkowo długo. Przy tym co działo się na turnieju reklamy na Polsacie to króciutka chwila. Na szczęście organizatorzy przygotowali sprytny plan. W czasie przerw rozdawano torby z upominkami dla publiczności (głównie karty bonusowe, jakieś naklejki, itd.) W tych momentach sala pustoszała momentalnie. A nie było tego mało - ci, którzy zajmowali pierwszy rząd prawie zawsze wracali z torbami pełnymi fantów.

(myśliwi wracają z prezentami lub bez)

W piątek na Grand Finals było niedużo widzów, którzy raczej niemrawo dopingowali swoich ulubieńców. Mimo wszystko komentatorzy robili bardzo dobrą robotę i podgrzewali atmosferę.

(podsumowanie pierwszego dnia turnieju)

(drzewko turniejowe dla grupy A)

(drzewko turniejowe dla grupy B)