Początek prawdziwej zabawy
Mimo iż wciąż nasz pancerz wciąga pociski wroga jak gąbka, to teraz przynajmniej potrafimy odgryźć się równie mocno. Nadal służymy jako wsparcie i walki na bardzo bliski dystans mogą się okazać dla nas bolesne, więc nie ma sensu zbytnio wystawiać się na widok. SU-85 to urodzony snajper, więc dla niego najlepszym miejscem będą jakieś krzaczki tuż za linią obrony twojej drużyny. W takim wypadku koniecznie trzeba zaopatrzyć się w siatkę maskującą oraz rozwijać w pierwszej kolejności umiejętność kamuflażu u całej swojej załogi. Jest to o tyle ważne, ponieważ za wszelką cenę staramy się pozostać niewykryci w swoim gniazdku. Niestety, ale system spotowania potrafi płatać naprawdę przykre figle i czasami ciebie jest łatwiej wykryć niż takiego KW, więc musimy postarać się dopomóc naszej maszynie – w innym wypadku jeden strzał od byle jakiej artylerii zakończy nasze radosne złomowanie wroga. Połączenie siatki, 100% umiejętności w kamuflażu, premii dla niszczycieli, dobrej miejscówki i być może kiedyś kupionego malowania tanka sprawi, że będziemy niczym duch na polu bitwy.
Skoro już wspomniałem o umiejętnościach załogi, to pociągnę ten temat i przedstawię kolejną dosyć istotna zaletę tego pojazdu i działa, w jakie powinniśmy się zaopatrzyć. Nim będziemy w stanie nabyć ową lufę, nasza załoga zdobędzie już pewną liczbę punktów procentowych (chociaż polecam od razu wykupić przyśpieszone szkolenie, gdyż to tylko 100 tysięcy kredytów, które w miarę szybko nam się zwrócą), dzięki temu nasze osiągi nie będą aż tak tragiczne. Z własnego doświadczenia powiem, że wystarczy mieć skład wyuczony w 90%, by uznać, że robimy naprawdę cholerne czystki wśród szeregów przeciwnika. Już w tej chwili gra tym pojazdem przeradza się w piękną czynność, a dobicia 100% pewnie nawet nie zauważycie. No ale jeśli, to co wtedy? Tak jak mówiłem: wpierw przede wszystkim kamuflaż, bo to jest perk przesądzający o naszej długości życia podczas czynnego udziału w bataliach. Dopiero potem naprawa i gaszenie pożarów. Te dwie pozostałe umiejętności średnio się przydają, gdyż na tym czołgu nie ma miejsca na poważne błędy (papierowy pancerz) oraz czasu na gaszenie pożaru.
Uśmiechnij się! Zaraz cyknę ci śmiertelną fotkę moim działem!
W takim razie gdy już podstawy są już nam znane, a nabyte doświadczenie w obcowaniu z tym czołgiem nauczyło nas, czego tak naprawdę nie powinniśmy robić, pozostaje nam już tylko zacząć polowanie. Opisując działa stwierdziłem, że niższe poziomy tanków są dla nas bułką z masłem – to prawda, aczkolwiek nawet niektóre równe nam tiery są po prostu zwykłem foodem, który, ku naszej uciesze, możemy jednym strzałem ściągać w pierwszej kolejności. Widząc przed sobą M6 czy nawet Tigera, nie przełączamy się odruchowo na pociski burzące, gdyż prawdopodobieństwo przebicia się jest dosyć wysokie – w połączeniu z kryjówką będziesz potrafił kłaść porządną ścianę zaporową, którą wrogowi trudno będzie zlikwidować oraz która da bardzo duże możliwości dla twojej grupy atakującej.
Mając tyle fragów można dojść tylko do jednego wniosku – twój team był po prostu do d… beznadziejny. Ty spisałeś się za to na medal.
Podsumowanie
Dostając działo 107 mm w swoje ręce jesteś po prostu żniwiarzem na polu bitwy – szczególnie jeśli wylosowało cię jako top tierowy tank. Celność, siła ognia i niska sylwetka sprawiają, że naprawdę możesz rozdawać karty podczas walk. Jeżeli wróg cię nie doceni, zapewne gorzko tego pożałuje, bo twoje trafienia będą dosyć bolesne. Tak czy inaczej wychodzisz na plus po każdej bitwie. Najczęściej jest to na czysto 20 tysięcy kredytów, więc w przeliczeniu jakieś 40 bitew i dorobiłeś się właśnie miliona. I jak tu nie pokochać tej maszynki do zabijania i zarabiania?
Jak zwykle na posterunku – wystarczy tylko poczekać, frag dosłownie sam ci się wbije.
Zalety:
- Działo ZiS-6S 107mm, które potrafi siać postrach na polu bitwy;
- Celność czołgu sprawia, że nie raz zdobędziesz osiągnięcia Specjalista i Snajper;
- Trudno wyjść z bitwy nie zdobywając choćby jednego fraga;
- Zarabia tyle samo lub więcej niż czołgi premium tego samego tieru;
- Tanie koszty naprawy;
- Niski profil;
- W miarę szybki jak na swoje potrzeby;
- Dosyć często losuje cię do normalnych bitew;
Wady:
- Papierowy pancerz, który odświętnie jest w stanie coś odbić;
- Mozolne zdobywanie działa 107 mm;
- Słaby zasięg widzenia zmusza nas do kupienia lornetki polowej;
- Przy nisko wyszkolonej załodze ma tendencję do pudłowania w lewy górny róg celownika;
- Czasami system spotowania ujawnia twoją pozycję w dosyć dziwny sposób, mimo aktywnych premii;
- Za szybko wbijamy exp potrzebny do wynalezienia SU-100;