kliknij aby powiększyć
1280x720 : 241 KB
worldoftanks
Nasze forum World of Tanks

Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

world-of-tanks.eu

world of tanks

Śpieszymy poinformować i przypomnieć, że już za dwa dni zakończą się testy beta World of Warplanes, czyli siostrzyczki dużego brata World of Tanks! Jak to zwykle z premierami bywa całe wasze konta (no dobrze, nie całe - tutaj macie rozpiskę co i jak, a także dlaczego) zostaną wyzerowane. Jednakże podobna sytuacja miała miejsce w WoT, co tylko spowodowało napływ nowych graczy ze względu na brak strachu przed straceniem wszystkiego. Tak czy siak, czy warto zagrać? Myślę, że tak, bo spróbować warto wszystkiego. Są i tacy gracze, którzy WoWpa uwielbiają, są i tacy, którzy go nienawidzą. Decyzję pozostawiam Wam, chociaż może w tym pomóc nasz artykuł. W każdym razie ja na pewno spróbuję polatać ze względu na to, że byłem alfa testerem tej gry jeszcze za czasów gdy za samoloty robiły kwadraty i czuje się po części zobowiązany za to czym się stała.

Do zobaczenia w powietrzu!

world of tanks


Dyskusja
N0RS0N
Napisany 11 listopada 2013 - 11:16
#1

użytkownicy
Tak więc mam pytanie: Czy wolne doświadczenie z bety zostaje na premierę gry? Na stronie WG nie mogę się doszukać odpowiedzi. Na pewno, krótki czas po premierze gry wolne doświadczenie będzie wspólne dla obu gier. I chciałbym to wykorzystać.

Sasilton
Napisany 11 listopada 2013 - 11:37
#2

użytkownicy
Gdyby ta gra wyszła wcześniej niż WT to zapewne wszyscy tą grą by się jarali. Pograłem w obie i obie są fajne. Ta i ta ma wady jak np zachowanie samolotów w WT czy kompletnie bezużyteczne samoloty szturmowe w WOWp. Graficznie znacznie lepiej wypada WT, tu chyba nikt nie ma wątpliwości.
W WT wkurza lekki P2W.

Scytian
Napisany 11 listopada 2013 - 12:39
#3

użytkownicy
@Sasilton
WHAT???
O co ci chodzi? Zachowanie samolotów w WT jest na pewno lepsze niż w WoWP. Poza tym jakie P2W w WT??? Że niby szkolenie załogi? To już bardziej P2W są złote pociski w WoT(tak wiem że można je teraz za sreberko kupić)

N0RS0N
Napisany 11 listopada 2013 - 15:29
#4

użytkownicy
Piszecie pay 2 win , a nie wiecie co to oznacza. Zagrajcie sobie w bf heroes, bfplay4free lub nfs online i zobaczycie ile dzieci kasy wydają za zwycięstwa.

mickey93
Napisany 11 listopada 2013 - 16:21
#5

użytkownicy
@Scytian
a użycie 2 raz samolotu za złote coś tam. typowy element p2win


Piszecie pay 2 win , a nie wiecie co to oznacza. Zagrajcie sobie w bf heroes, bfplay4free lub nfs online i zobaczycie ile dzieci kasy wydają za zwycięstwa.

ale co to ma do rzeczy tam jest totalne p2win. w wocie płacisz tylko za komfort zarabiania więcej i szybszego ekspienia

Sasilton
Napisany 11 listopada 2013 - 17:03
#6

użytkownicy
Scytian
samolot zachowuje się jak by był z papieru. Strasznie szybko odbija na boki.

Scytian
Napisany 11 listopada 2013 - 18:13
#7

użytkownicy
@mickey93
Może i tak ale po co komu ta opcja? Jeszcze chyba nie spotkałem żadnego normalnego gracza który stracił więcej niż 5 samolotów, jak ktoś traci 8-10 to przeważnie nawet killa nie ma, więc te samoloty które kupił za golda przydają się tylko przeciwnikowi(jako free fragi)
@Sasilton
Nie rozumiem o co ci chodzi??? Samoloty mają się zachowywać tak jak w WoWP??? Znaczy się jak cegły/kamienie albo kto woli czołgi.

minimasakra
Napisany 11 listopada 2013 - 18:23
#8

użytkownicy
tak jeśli grasz na noobowskiej zręcznościówce i masz papierowe Japończyki. spróbuj na historyku ;)

a co do pay 2 win to użycie dwa razy samolotu jest drogie i nieopłacalne poza tym to nie daje wyższości gdyż trzeba być strasznym noobem żeby stracić 5 samolotów w jednej grze.

złote pociski w wot dają totalne p2win gdyż zwykły czołg ma więcej penetracji niż wyższy tier co daje wielką przewagę.


mickey93
Napisany 11 listopada 2013 - 18:50
#9

użytkownicy
a masz świadomość że złote pociski możesz kupić za kredyty? po 2 sama penetracja to nie wszystko

Może i tak ale po co komu ta opcja?

nie mi bo rzadko gram w WT bo zwyczajnie mi nie leży ale widziałem kilka razy że gościu stracił jaka9 a za chwilę widze jak ten sam w tym samym somolocie strąca naszych

Wilk Fenris
Napisany 11 listopada 2013 - 21:41
#10

użytkownicy
Sasilton

Masz jakieś dziwne pojęcie o tym, jak się zachowuje maszyna w powietrzu. Oczywiście WT to gra, która ma działać na większości PC, a więc model lotu musi być uproszczony w stosunku do profesjonalnych symulatorów, to jest jasne. Nie zauważyłem jednak jakiś rażących błędów i lata się bardzo przyjemnie. WT jak i cała seria "Iłów 2" czy "Wings of pray" daje bardzo fajne wrażenie przemieszczania się w powietrzu. Czuć, że samolot nie przemieszcza się w próżni. Zwłaszcza w trybach bardziej symulacyjnych. Nie rozumiem kompletnie twoich zarzutów o model lotu.

PS. Jeżeli latałeś tylko pierwszymi dostępnymi samolotami, to znaczy, że latałeś głównie na dwupłatowcach. Te samoloty są bardzo manewrowe przy niskich prędkościach i tak było w rzeczywistości. Skręcały bardzo ciasno i reagowały na stery bardzo szybko. Warto poczytać o starciach pilotów podczas pierwszej wojny światowej.

Latanie FW 190 czy P47 z prędkościami bliskimi 700km/h na 5000 metrów daje zupełnie inne odczucia na sterach, niż latanie np. I15 z prędkościami poniżej 300km/h na wysokości 200 metrów.

Pod tym względem WG po prostu nie podskoczy do Gaijin. Nie ma nawet żadnych szans. Po prostu konkurent ma całe lata doświadczenia w tworzeniu gier lotniczych i to bardzo widać.

___________________________________________


Co do Free to play... nie dajcie sobie robić wody z mózgu. Każde (bez wyjątku) free to play jest skonstruowane tak, aby opłacało się wydawać na nie kasę. Ten model biznesowy jest darmowy tylko z nazwy. ZAWSZE płacenie będzie dawało mniejsze, lub większe korzyści. Gdyby tak nie było, to co skłoniło by cię do zapłacenia za dodatki? Sprawa jest oczywista i tutaj nie ma dyskusji. Płacący zawsze ma przewagę, jeżeli nie w bezpośrednim starciu, to np. przewagę ekonomiczną itp. Tak jest, było i będzie. Sukcesem dobrego free to play jest... ukrycie tego przed graczami ;)

WT ma dość dobry model biznesowy, bo lepszy gracz zawsze wygra starcie bezpośrednie z gorszym graczem. Nie ma tam złotych pocisków, samoloty latają tak samo, samoloty premium nie są lepsze od odpowiedników z normalnego drzewka itp. Ilość samolotów też nie jest tak istotna. 5 w zupełności wystarcza i rzadko kiedy tracę wszystkie. Z reguły moje straty są pomiędzy 1 a 3 samoloty na bitwę i zanim stracę resztę następuje porażka lub wygrana. Nie jest to więc decydujące o wygranej. Złoto w WT daje natomiast duże korzyści ekonomiczne i rozwojowe. W walce ich nie czuć, ale w garażu jest różnica pomiędzy graczem płacącym, a nie płacącym.

Gold Ammo w WoT dużo bardziej rzuca się w oczy podczas walki i moim zdaniem to błąd WG. To, że można kupować złote pestki za kredyty jest ukłonem w stronę graczy z kontami premium, a nie w stronę graczy "darmowych". Jest to dość oczywiste dla kogoś, kto trzeźwo patrzy na system ekonomiczny w WoT. Grając za free nie stać cię na kupowanie złotych pestek i jednoczesne zbieranie na nowe czołgi. Musisz wybrać. Albo walenie z golda, albo rozwój. Gracz premium ma mniejszy dylemat, bo jego dochody są sporo wyższe i może sobie pozwolić na większe koszty. Jak do tego ma czołgi premium... sprawa jest jasna.

Dodatkowo powstaje wrażenie kupowania umiejętności. Skill mi nie potrzebny... ładuję golda i przebijam takiego T29 przez frontową płytę na wieży. W ten sposób płacący gracz niweluje całkowicie twoją dobrą taktykę i ustawienie czołgu, nie musi się zupełnie starać żeby z tobą wygrać, a ty jesteś w ciemnej dupie, bo nic już nie możesz zrobić. Zginiesz, chociaż zrobiłeś wszystko jak należy. Wystarczy, że przeciwnik kupi sobie trochę skill'a. To powoduje frustrację wśród graczy... całkiem zresztą słusznie.

mickey93
Edytowany 11 listopada 2013 - 22:43
#11

użytkownicy
. Gdyby tak nie było, to co skłoniło by cię do zapłacenia za dodatki? Sprawa jest oczywista i tutaj nie ma dyskusji. Płacący zawsze ma przewagę, jeżeli nie w bezpośrednim starciu, to np. przewagę ekonomiczną itp. Tak jest, było i będzie. Sukcesem dobrego free to play jest... ukrycie tego przed graczami ;)
w wocie nie płacisz za to by być lepszym tylko za to żeby szybciej i miej stresowo expiło ci się

"Latanie FW 190 czy P47 z prędkościami bliskimi 700km/h na 5000 metrów daje zupełnie inne odczucia na sterach, niż latanie np. I15 z prędkościami poniżej 300km/h na wysokości 200 metrów."

to w realu tylko powiedz mi jak ma się P47 w wT do rzeczywistości poza wyglądem. w WT P47 nie ma żadnych szans z BF109 czy Jakiem 9 podczas gdy w rzeczywistości P47 przewyższał FW190 i BF109


Sasilton
Napisany 11 listopada 2013 - 22:53
#12

użytkownicy
Wilk Fenris
Czasami się czułem jak by samolot był nadsterowny :D
Co już brzmi absurdalnie

Wilk Fenris
Napisany 12 listopada 2013 - 00:19
#13

użytkownicy
mickey93

Złote pestki to płacenie za wygraną. Proste. Tylko mi nie mów, że można je mieć za kredyty, bo wiesz tak samo dobrze jak ja, że to jest bardzo drogie i dla gracza, który nie zainwestował nawet złotówki, kompletnie nieopłacalne.

to w realu tylko powiedz mi jak ma się P47 w wT do rzeczywistości poza wyglądem. w WT P47 nie ma żadnych szans z BF109 czy Jakiem 9 podczas gdy w rzeczywistości P47 przewyższał FW190 i BF109

To nie takie łatwe i proste do zdefiniowania. Na małych wysokościach P-47 nie był wystarczająco zwrotny do walki kołowej z FW190 czy Bf109. Jego promień skrętu był większy. Na małych wysokościach miał też mniejszą prędkość wznoszenia. Miał za to większą prędkość poziomą i szybciej przyspieszał w locie nurkowym. To bardzo duży i ciężki samolot. Piloci stosowali odpowiednie taktyki do zniwelowania mniejszej zwrotności. Był też trudny do opanowania. Wielu pilotów się rozbijało nie potrafiąc wyjść z gwałtownego nurkowania. Na większych wysokościach (powyżej 5000 metrów), gdzie powietrze jest rzadsze, pomagały mu duże skrzydła i mnóstwo mocy. W rozrzedzonym powietrzu mógł skutecznie prowadzić walkę manewrową z dowolnym samolotem. Do tego był to niezwykle odporny samolot. Dobrze opancerzone kluczowe podzespoły były świetnie chronione, podobnie jak pilot, co zwiększało przeżywalność. Głównie dlatego był bardzo lubiany... dbał o pilota :) Na potwierdzenie powyższego, słowa czołowego niemieckiego asa...

Kurt Bühligen, a high-scoring German fighter ace with 112 victories, recalled:
"The P-47 was very heavy, too heavy for some maneuvers. We would see it coming from behind, and pull up fast and the P-47 couldn't follow and we came around and got on its tail in this way".


W WT walki prowadzi się głównie poniżej 5000 metrów. P-47 to nie jest samolot stworzony do takiej walki i trzeba o tym pamiętać. Był optymalizowany do walki na dużej wysokości. Poza tym wielu graczy popełnia błąd obwieszając go rakietami, co w grze, tak jak w rzeczywistości, spowalniało maszynę i czyniło ją bardziej ociężałą. W takiej konfiguracji to już nie myśliwiec, a samolot szturmowy ;) Czasami trafia się w HB gracz, który wymiata w P-47 ;) Kwestia taktyki... no i nie zapominajmy. To jest gra, a modele lotu ulegają zmianie cały czas. Coraz mniej samolotów jest źle zbalansowana. Możliwe, że P-47 doczeka się poprawek, żeby być bardziej konkurencyjnym na większej wysokości jak w rzeczywistości.

col_Kurtz
Edytowany 12 listopada 2013 - 00:46
#14

użytkownicy
Za dużo powiedzieć nie mogę, nie mam takiej wiedzy, ale polecam polatać na ustawieniach pod Arcade, HB, a potem spróbować lecieć na symulacyjnych. Niektórzy piszą, że te pierwsze mają się nijak, do tego ostatniego. Ustawienia pod HB są nadal wspierane przez grę. Trudno wyczuć, co jest reakcją na ruch joy`em, a co jest wsparciem ze strony gry. Już choćby samo lądowanie. Gra ciebie posadzi, przy pełnym sterowaniu, jeden głupi błąd i rozbijasz maszynę w mak. Jak jest uszkodzona, jeden silnik nie działa (bombowce) to w sterowaniu HB gra niweluje tę stratę, przy pełnym, musisz ostro kombinować jak to zrobić dobrze. W myśliwcach dziurawe skrzydła powodują odczuwalną utratę nośności, jakieś uszkodzenia usterzenia, ciągłą zmianę kierunku. Inny przykład - Bf - na pełnej kontroli musisz wytrymować maszynę by nią wystartować, lecieć dalej, angielskie mają swoją specyfikę, niemieckie, czy japońskie swoją. Tak, tak... silnik ma swoją moc i tutaj daje się to odczuć.
@Fenris, może być i tak, że do HB wchodzą z pełnym sterowaniem. Jak wie po co wchodzi w ten sposób, to niewielu ma szanse sprostać - wie jak wykorzystać samolot do ostatniej śrubki. Myślisz, ucieknę, a on ustawi skok śmigła tak, że poleci szybciej niż na ustawieniach HB. To żadne czary, zdaje się, że wiesz o czym piszę. Dlatego FRB jest prawdziwym wyzwaniem dla symulotnika.
W WT tak się nie odczuwa golda, ewentualnie premium, w WoT i owszem. Latanie w WowP bym porównał do zabawy w Airfix Dogfighter, WT bliżej stanowczo do serii Sturmovik.

mickey93
Napisany 12 listopada 2013 - 01:09
#15

użytkownicy
"Złote pestki to płacenie za wygraną. Proste. Tylko mi nie mów, że można je mieć za kredyty, bo wiesz tak samo dobrze jak ja, że to jest bardzo drogie i dla gracza, który nie zainwestował nawet złotówki, kompletnie nieopłacalne."

złote pociski cudów nie czynią, pocisk nadal może zrykoszetować lub być wadliwy(strzał za 0) więc to nie jest płacenie za wygraną


Wilk Fenris
Napisany 12 listopada 2013 - 01:36
#16

użytkownicy
mickey93

złote pociski cudów nie czynią, pocisk nadal może zrykoszetować lub być wadliwy(strzał za 0) więc to nie jest płacenie za wygraną

Strasznie naciągany argument. Jeszcze by tego brakowało, żeby zawsze pod każdym kątem przebijały pancerz. Bez przesady. Powalcz sobie z T54 używającym standardowego AP, a następnie powalcz z takim samym, tylko używającym złotych pestek. Miałem kilka razy tą nieprzyjemność na randomach. O ile z normalnym T54 da radę rywalizować, to jak gościu zacznie pluć goldem jest po tobie. Kupujesz skill. Płacisz za to, żeby nie musieć używać taktyki, tylko walić po czym popadnie i przebijać. Taka jest smutna prawda. Nie musisz już uczyć się jak manewrować czołgiem, aby dopaść wroga od flanki, do czego T54 w tej grze jest wręcz stworzony. Teraz możesz beztrosko strzelać od frontu. "Pay to win" w czystej postaci.

W wielu sytuacjach gracz z gold ammo po prostu robi masakrę, ponieważ gracze z przeciwnej drużyny nie są w stanie wykorzystać silnych stron swoich czołgów. Są one niwelowane przez gracza, który płaci za to, żeby ich pokonać bez ruszania głową. Np. Gra T29 (czy jakimkolwiek amerykańskim hevy) ma sens tylko wtedy, gdy pokazujesz samą wieżę, kryjąc wrażliwą płytę przednią. I to działa... dopóki nie pojawi się cyc z gold ammo, który dziurawi twoją wieżę od frontu... nagle cała twoja taktyka, planowanie pozycji i umiejętności jako gracza idą w kibel, bo ktoś zapłacił za pociski. Nie ma bardziej czytelnej sytuacji "Pay to Win".

To samo tyczy się bardzo wielu maszyn i to właśnie frustruje graczy...

MIchal_PL96
Edytowany 12 listopada 2013 - 11:38
#17

użytkownicy
@Wilk Fenris
sranie w banie, walka z T54 nie jest żadnym wyzwaniem, jeszcze zależy czy Ci chodzi o amerykańca czy ruska, zgadzam się mickeyem93

Dodatkowo powstaje wrażenie kupowania umiejętności. Skill mi nie potrzebny... ładuję golda i przebijam takiego T29 przez frontową płytę na wieży.

po pierwsze, często spotykam debili, którzy nie umieją grać i co z tego, że mnie 2 razy przebije jak stoi jak ten kloc na środku pola i napierdziela w niego 4 czy 5 czołgów a ten się tylko na mnie patrzy i czeka jak wyjadę, dobremu graczowi złote pestki są niepotrzebne,
po drugie T29 w przód wieży nie przebijam nawet fochem 155 (w jarzmo), także chciałbym to zobaczyć (nie mówię tutaj o 2 weakspotach na wieżach amerykańców, które spokojnie w przypadku T29 można przebić każdym innym czołgiem VII tieru)

To, że można kupować złote pestki za kredyty jest ukłonem w stronę graczy z kontami premium, a nie w stronę graczy "darmowych".

Gram bez konta premium i spokojnie można wyrobić, nie farmiąc kasy na wystrzelenie 10 złotych pocisków na bitwę, co i tak baardzo rzadko czynię

Płacący zawsze ma przewagę, jeżeli nie w bezpośrednim starciu, to np. przewagę ekonomiczną itp. Tak jest, było i będzie. Sukcesem dobrego free to play jest... ukrycie tego przed graczami ;)

Tutaj mickey ma absolutną rację, konto premium na polu bitwy przewagi nie daje, w ogóle nie daje przewagi nad graczami, chyba, że nazwalibyśmy szybsze zdobywanie czołgu przewagą.

Jeszcze kilka słów o złotych pestkach, widziałem wielu dobrych graczy, którzy nie potrzebują ich do gry nawet z czołgami ze słabą penetracją, o to właśnie chodzi w tej grze, to jest prawdziwy skill, umiejętne używanie czołgu pomimo jego licznych wad i mieszanie w szeregach wroga. Ja nauczyłem się E-100 grać bez złota, mój kolega to samo z T54E1. Czego jak czego, ale balansowania czołgów WoT zarzucić nie można, jeśli coś ma słabą penetrację nadrabia czymś innym, albo armorem, ROF'em, mobilnością zwrotnością, albo czymkolwiek innym. Każdy czołg jest wyjątkowy, każdy ma swoje plusy i minusy.

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 12:23
#18

użytkownicy
@MIchal_PL96

już dawno tak się nie uśmiałem, ,,balans czołgów" czegoś takiego w tej grze nie ma, i tak zwany skill nie istnieje w tej grze, tutaj wszystko zależy od szczęścia i czy gra pozwoli ci wygrać

MIchal_PL96
Napisany 12 listopada 2013 - 12:36
#19

użytkownicy
Tak, balans czołgów, spójrz na tabelki WR.
Kiedyś też miałem takie przekonanie, że balans w tej grze nie istnieje, owszem, nie istnieje, jeśli chodzi o balans graczy, ale pojazdy są bardzo dobrze zrównoważone. Skill nie istnieje? A to ciekawe, to czemu pomidor na X tierze nie robi nic dmga, a unicom zrobi w prawie każdym meczu 6k+? Czemu cały czas przegrywa się przez pieprzone bandy retardów, a jak Ci się trafia 5 ludzi na zielono w teamie to się robi pogrom 15>3? Czemu jak masz ogarniętą kompanię czołgów to masz WR>85%?

mickey93
Napisany 12 listopada 2013 - 12:38
#20

użytkownicy

"już dawno tak się nie uśmiałem, ,,balans czołgów" czegoś takiego w tej grze nie ma, i tak zwany skill nie istnieje w tej grze, tutaj wszystko zależy od szczęścia i czy gra pozwoli ci wygrać"

kolejna teoria spiskowa

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 13:03
#21

użytkownicy
mickey93

nie teoria spiskowa ale tak jest

MIchal_PL96

nie ubliżaj innym od pomidorów i jakiś tam retardów, bo wygląda na to że masz za wysokie mniemanie o sobie

MIchal_PL96
Edytowany 12 listopada 2013 - 13:17
#22

użytkownicy
ja pomidorem nie jestem, a w 80% przypadkach przegrywa się przez pomidory, którzy myślą sobie, że mają niezniszczalny czołg bo są na topie
jeśli ktoś ma 16 tysięcy bitew i 600WN7 to inaczej jak retard tego nazwać się nie da

po za tym, nie jest tak jak napisałeś, wszystko to "możesz wygrać tylko jeśli gra ci na to pozwoli" bierze się wyłącznie z nieznajomości mechaniki gry i danych nt. pojazdów

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 13:19
#23

użytkownicy
a jak przegrasz to to, coś złego się stanie? i patrzenie na statystyki innych to jest głupota, bo nie każdy dąży do bycia jak najlepszym graczem, tylko gra by sobie pograć a nie stresować się, i wnerwiać że się przegrało i tak samo można o tobie powiedzieć że jesteś pomidor co musi być jak najlepszy i zawsze wygrywać

MIchal_PL96
Edytowany 12 listopada 2013 - 13:53
#24

użytkownicy
Tak, stanie się coś złego. Nienawidzę ludzi z twoją mentalnością. Nie mam zamiaru dyskutować o tym czy patrzenie na statystyki ludzi to głupota czy nie, wiem natomiast jedno, ktoś wymyślił te wskaźniki i są one prawdziwym odzwierciedleniem umiejętności. Nie spotkałem jeszcze nikogo kto by mówił tak jak ty i był naprawdę dobrym graczem, a to co napisałeś wcześniej
tak zwany skill nie istnieje w tej grze, tutaj wszystko zależy od szczęścia i czy gra pozwoli ci wygrać utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteś właśnie przeciętnym polaczkiem, dokładnie takim jak widzi cały nasz kraj społeczność grająca w WoT'a. Dzięki takim jak ty, spotykam ludzi, którzy pierwsze co na czacie napiszą to coś w stylu "oh no, we have pole in team, we lost" i to dzięki takim jak ty spotykam debili, którzy na samym starcie bitwy zaczynają mi strzelać w dupe bo jestem z Polski.

A i jeszcze jedno, zamiast bezstresowego grania polecam przestudiować kilka zasad składni i gramatyki ojczystego języka bo w mojej opinii
i tak samo można o tobie powiedzieć że jesteś pomidor co musi być jak najlepszy i zawsze wygrywać
nie jest możliwe do zrozumienia.

Griva
Edytowany 12 listopada 2013 - 13:54
#25

użytkownicy
W WOT są wg. mnie 3 czynniki balansu: pancerz, działo, szybkość.
Każdy czołg ma te 3 rzeczy rozłożone 2:1 czyli dobre działo, dobry pancerz, mała prędkość - przykład T95. Praktycznie każdy czołg jest identycznie zrobiony na tej zasadzie, więc balans jest.

Jeśli uważasz, że np. na kole podbiegunowym rozdymanie 3-4 gości na mordowni, co daje wolną drogę mojej drużynie aby wjechać sobie do bazy przeciwnika nazywasz "zezwoleniem gry na wygraną" to albo jesteś chory, albo ci płacą. Naoglądałeś się pewnie filmików jakiegoś koxa, który oczywiście w desperacji gada głupoty jakie to wszystko jest ustawiane...

Ja też mam swoją teorie - WG płaci mu aby on opowiadał takie bzdury.
Moja teoria jest tak samo prawdopodobna jak o ustawionym MM...

Michal:

http://www.youtube.com/watch?v=SImdI_C2bQs

Dowiedział się nagle, że F2P nie jest free, tak więc wszystko jest ustawione złe itd...
Poza tym gość ma zerowe pojęcie na temat matematyki, statystyki i informatyki, dlatego tak się bulwersuje bo nie rozumie gry.

MIchal_PL96
Edytowany 12 listopada 2013 - 14:06
#26

użytkownicy
@up, o tym właśnie mówię, jak wcześniej napisałem wszelkie teorie spiskowe i tym podobne rzeczy biorą się wyłącznie z niewystarczającej wiedzy i/lub niezrozumienia mechaniki gry oraz danych nt. pojazdów. Z MM jest inna sprawa, jako, że prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się wszystkich szczegółów o jego działaniu zawsze będzie dużo, najczęściej nieprawdziwych, spekulacji i domniemań. Wydaję mi się, że i tak poznaliśmy więcej szczegółów, niż niektórzy deweloperzy by chcieli. Wiemy teraz jak zachowuje się MM względem ostatniego WR, nowych czołgów w garażu lub plutonów (podwójne plutony są używane jako przeciwwaga, więc najlepiej grać we 3 osoby). Po za tym jeśli mechanizm losujący jest ustawiony to pół biedy, ale sojuz pisał o ustawionej mechanice gry...

Tak sobie czytam Q&A ze wczoraj i natrafiłem na ciekawą informację, która wcześniej nie była mi znana. Nie jest ona związana ani z newsem, ani z naszą dyskusją, ale myślę, że niektórym może się przydać.
when you damage a viewport on a tank (damage, as in “yellow status” not destroy), it does not reduce that tank’s viewrange

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 14:05
#27

użytkownicy
widzę że nawet na tym forum napisać coś źle o tej grze to jest się wyklętym ze społeczeństwa, i dla mnie kto tak broni tej gry to jest typowy klakier.

MIchal_PL96
Edytowany 12 listopada 2013 - 14:14
#28

użytkownicy
A do takiego jak ty, żadne chociaż najsilniejsze argumenty nie dotrą. Jeśli nie chcesz zaakceptować prawdy to jest twój problem. Poświęć trochę czasu na poczytanie o prawach rządzących w tej grze i wtedy będziemy mogli pogadać. Może akurat zmieni ci się światopogląd.
http://wiki.worldoftanks.com/Battle_Mechanics
Na początek polecam baardzo obszerny artykuł, jak również Q&A na:
http://ftr.wot-news.com/

Po za tym, nikt cię tu nie trzyma :)
Może któregoś dnia uda się wygrać bitwę, dzięki temu, że cię tam nie będzie.
Pozdrowienia.

Griva
Napisany 12 listopada 2013 - 14:16
#29

użytkownicy
Oczywiście, samej gry będę bronić bo jest super - zaznaczam *gra*.
Jedynym problemem jest WG i jego podejście, oraz co robią z tą grą.


SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 14:23
#30

użytkownicy
Griva

gra była dobra, teraz jest tragiczna

MIchal_PL96

nie spinaj się tak jak przegrywasz, bo ci w końcu żyłka pęknie, nie każdy musi grać aby być najlepszy, większość ludzi gra dla zabawy, a nie dla statystyk, i żeby być najlepszym

mickey93
Edytowany 12 listopada 2013 - 14:37
#31

użytkownicy
"nie teoria spiskowa ale tak jest "

daj dowody na taki stan rzeczy

"gra była dobra, teraz jest tragiczna"

była dobra bo grało 3 razy mniej ludzi niż teraz

po raz kolejny potwierdza się że to gracze psują grę

MIchal_PL96
Napisany 12 listopada 2013 - 14:42
#32

użytkownicy
sojuz, już powiedziałem co o tym myślę, ty się powtarzasz, ja tego nie lubię, więc bądź łaskaw użyć scrolla.

Griva
Edytowany 12 listopada 2013 - 14:49
#33

użytkownicy
Napiszę to klarownie w 2 zdaniach :D

Problemem nie jest fakt przegranej lub zgonu.
Problem jest w głupocie otaczających nas graczy.

Kompiluj.

Tak przy okazji podaj powody czemu gra jest tragiczna bo chętnie się dowiem - dzięki.

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 15:14
#34

użytkownicy
Z pacza na pacz WoT przestaje być grą jaką kiedyś był. Teraz to jest zwykła strzelanka, do tego jeszcze te ustawienia wygranych, wygrasz jedną grę, a następne trzy musisz przegrać, bo tak wymusza gra, nawet jak będziesz strzelał złotą amunicją, to albo pociski będą latały obok przeciwnika, albo będą mu zabierały bardzo mało życia, albo po prostu będą znikały przed przeciwnikiem. I zamiast naprawiać błędy w tej grze, to programiści dodają tylko czołgi co jakiś Niemiec na srajtaśmie narysował z nudów. Więc gra zaczyna bardziej odpychać, niż przyciągać.

mickey93
Napisany 12 listopada 2013 - 15:23
#35

użytkownicy
"do tego jeszcze te ustawienia wygranych, wygrasz jedną grę, a następne trzy musisz przegrać, bo tak wymusza gra, "
powtórzę, podaj dowody które potwierdzą twoje tezy bo jak na razie rzucasz teoriami bez pokrycia

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 15:31
#36

użytkownicy
wiem że do klakierów, i fanatyków tej gry nie dociera, że w tej grze jest taki mechanizm, będą murem stali za tą grą, i nie pozwolą złego słowa o niej powiedzieć, to tak samo udowodnij mi że czegoś takiego nie ma

Griva
Napisany 12 listopada 2013 - 18:55
#37

użytkownicy
Proszę:

Teza: 1 na 4 gry jest wygrana.

Dowód: 1/4*100% gier to będzie 25% wygranych oraz 75% przegranych gier + remisy.

Dziwna sprawa! Ale jaja to chyba ja żyję w innym wszechświecie bo mam te marne 48% WR. Może jestem super koxem, bo wykraczam podwójnie ponad standardy ?

A jak ty, masz swoje średnie 25% ?
Nie pie*l głupot tylko najpierw się zastanów co mówisz, bo te wasze teorie są bezpodstawne, to jest jedynie płacz graczy którzy dostali wpie* z ich własnej winy.

Masz jeszcze jakiś ciekawy argument?

kurkusmaximus
Napisany 12 listopada 2013 - 20:03
#38

administracja
"Z pacza na pacz WoT przestaje być grą jaką kiedyś był."

W becie, a najlepiej w zamkniętej rosyjskiej (nie europejskiej). Było 2000 graczy, nie było fizyki, trylionów czołgów i map, a grało się dużo lepiej niż teraz, jakoś tak przyjemniej.

Poszli (deweloperzy) w złą stronę, ale wiadomo, gra ma przynosić zyski, a jak będzie 1% strat, to o matko, zginiemy, zwijamy biznes bo się nie opłaca. Póki są jelenie, dopóty będą myśliwi co będą na nie polować przy pomocy różnych pułapek.

MIchal_PL96
Edytowany 12 listopada 2013 - 21:57
#39

użytkownicy
wiem że do klakierów, i fanatyków tej gry nie dociera

do [osoby o ciekawym potencjale dyskusyjnym], ktory grac nie umie i kompletnie nie zna mechaniki gry tez nic nie dociera, rzucasz na prawo i lewo jak to jest zle, powiedzialem, nie potrzebujemy w tej grze [noskilli] takich jak ty, przez takich tylko sie przegrywa i gra robi sie mniej przyjemna, wymysliles sobie teorie spiskowe i zyjesz w swoim swiecie

nie potrafisz zobaczyc, ze nie ma powyzej zadnej osoby, ktora by sie za toba wstawila, nie potrafisz nic udowodnic ALE POMIMO TEGO JESTES NAJMADRZEJSZY, typowy polak, nie ma sie co dziwic, ze europa ma nas gleboko w d*****, mam nadzieje, ze takie pokolenie juz sie nie powtorzy i ten kraj jeszcze wyjdzie na prosta

po za tym, ta gra ma bardzo duzo do zarzucenia, moze nie tyle gra co polityka WG, ktora leje na graczy, ale pomimo tego, ze jest jak jest to jest jedyna gra na rynku, monopol i pomimo tego, ze mozna znalezc milion powodow do narzekania i niedociagniec, fajnie jest po caly tygodniu roboty czy szkoly siasc i sobie pograc, jednoczesnie starajac sie byc z kazda bitwa lepszym graczem, ale nie, zawsze znajdzie sie polaczek, ktory bedzie wszedzie widzial teorie spiskowe, idz glosuj na [jedyną słuszną partię] i wierz sobie w zamach [majowy] tak jak tutaj z uporem maniaka probujesz wyprowadzic teorie niczym [pan z wąsikiem] ze swoja spec komisja

PS. bardzo chcialbym zobaczyc twoje statystyki, ale latwo jest cisnac z anonima, nie?


a i jeszcze tak z czystej ciekawosci, na marszu [prawdziwych polakow] tez wczoraj byles?



EDIT: Maho - pozwoliłem sobie co nieco złagodzić Twój tekst, bo o ile poglądy podzielam o tyle chyba sam wiesz, że z lekka przesadziłeś z ostrością tekstu. ^^ [...mój tekst...]

Sasilton
Napisany 12 listopada 2013 - 22:12
#40

użytkownicy
Gra została popsuta po wprowadzeniu TD dziesiątego tieru. OD tamtego czasu z grą coś się stało, szczególnie balans.

Maho_Nishizumi
Napisany 12 listopada 2013 - 22:22
#41

redaktorzy
Sorry Michaś, troszkę poedytowałem. Ale na pewno humor poprawiony.

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 22:26
#42

użytkownicy
MIchal_PL96

Zacznijmy od tego ,że ja ciebie nie wyzywam i nie bluzgam jak w komentarzach, więc miej trochę godności. Nie napisałem, że jestem nowym graczem, czyli tak zwanym noobem, bo gracz który celowo utrudnia grę nazywa się newbie, a to 2dwa różne pojęcia. Każdy ma swoje zdanie na temat tej gry, i moje jest takie jakie wcześniej napisałem. To, że ktoś ma inne zdanie od ciebie, to nie upoważnia ciebie, do jechaniu po kimś jak po szmacie. Nie zgadzasz się z moim zdaniem, to twoja sprawa, a monopol wota skończy się za dwa tygodnie.

PS. złość piękności szkodzi, i przestań mieć ból dupy jak ktoś źle myśli o tej grze

Maho_Nishizumi
Napisany 12 listopada 2013 - 22:29
#43

redaktorzy
SOJUZ - newbie to nowy gracz, rozpoczynający przygodę z daną produkcją.
noob to z kolei osobo uporczywa, trzymająca się przy swoim, nie chcąca się uczyć, przeszkadzająca i utrudniająca grę innym. Jeśli masz na myśli WT - już w weekend spory tekst o czougach tam i nie tylko. (ba***k <3)

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 22:36
#44

użytkownicy
Maho_Nishizumi

To pomyliłem się, teraz to mnóstwo tych nazw zaczerpniętych z języka angielskiego, i nie kojarzę wszystkich

MIchal_PL96
Edytowany 12 listopada 2013 - 22:41
#45

użytkownicy
no patrz jak mi cie szkoda
btw. nazywanie kogos klakierem to co to jest?

SOJUZ
Napisany 12 listopada 2013 - 22:46
#46

użytkownicy
klakier lub fanatyk, to jest wulgarne słowo?

MIchal_PL96
Napisany 12 listopada 2013 - 22:53
#47

użytkownicy
jakos nie zauwazylem zeby wg mi dalo chociaz 1 golda, to co tutaj pisze to jest moja, w sumie nie tylko moja, subiektywna opinia

SOJUZ
Napisany 13 listopada 2013 - 00:00
#48

użytkownicy
no widzisz, moje zdanie o tej grze podziela także sporo osób

Griva
Napisany 13 listopada 2013 - 01:49
#49

użytkownicy
xD

Twoje zdanie to:
Średni % wygranych to 25% bo Wargaming uporczywie stara się abyś nie przekroczył tej magicznej granicy.
Do tego dochodzi wielki spisek WG polegający na ustawianiu MM przez magiczny mechanizm, przez który ciągle przegrywasz, a mimo to dalej WR ci się granic trzyma.

Zapewne znalazłeś dziś 10zł na ulicy, a potem wylałeś sobie herbatę na telefon, kluczyki od samochodu zgubiłeś, a to wszystko pewnie zostało zaplanowane!
Strzelanie po brzegu kółka jest zaplanowane, strzały za 350 przy średnim 400 również.

R A N D O M

Powiedz mi, bo dalej nie odpowiedziałeś mi na pytanie SOJUZ, co poza MM jest tam ustawiane/złe itd?


Zabrania się kopiowania, zmieniania i rozpowszechniania zawartości wortalu bez uprzednio otrzymanej zgody od redakcji.