oRkA
Napisany 05 września 2013 - 20:27
ANALIZA: Ciekawa mapa, posiada wizualnie narzucone 3 główne drogi, ale każda posiada własne rozwidlenia, których wszystkich trudno upilnować. Na dużym moście coś widać, coś za czym można się schować, wiec umożliwia atak (jednak nie wróżyłbym sukcesów). Oprócz tego otaczają go z dwóch stron 2 brody ale to również złe miejsca na rush. Zauważcie również, ze mosty prowadzące do miasta łączy otwarta przestrzeń (główna droga w mieście) z szerokiej szosy, a jedyne osłony to boczne uliczki. Typowy dla miast USA kraciasty układ przecznic. Ciężko sie tu ukryć, zwłaszcza przed artylerią. Łatwo oflankować przeciwnika, albo także zostać oflankowanym. Myślę, ze bitwa w mieście będzie spychana ku lewej jego krawędzi, gdzie budynki ochraniają przed atakiem z wielu stron, oraz artylerią usadowioną po lewej stronie mapy. Środek to raj dla lekkich czołgów, ale i średnie czołgi powinny go polubić. Tutaj mosty osłaniane są przez klify przed atakiem z mostu na przeciwko (dlatego nie są one równoległe do siebie). Jedno rodzinne domki i dużo krzaków. Drużyna która zabezpieczy środek właściwie wygra mecz, bo spokojnie będzie mogła atakować z ukrycia wroga w mieście, jak i na dużym moście. Mapa to raj dla artylerii. Znalazłem 3 brody dzięki którym można pominąć mosty, łatwo oflankować przeciwnika, albo przedostać się do bazy przeciwnika. Myślę, że kampienie tutaj będzie drogo okupione dla kamperów, ale znajdzie sie kilka dogodnych pozycji snajperskich (i tu mała uwaga: snajper wspiera ogniem z daleka już walczących przeciwników, kamper czeka aż przeciwnik przyjedzie do niego co zwykle kończy się tym, ze niewiele zdziałał, a ginie zaraz po pierwszym kontakcie z przeciwnikiem. Czasem coś trafi jak zwiadowca samobójca pójdzie podświetlić przeciwników na kilka sek). Świetnie zaprojektowana mapa, jednak jej złożoność nie musi być wcale jej zaletą. Wpadka jednego gracza może doprowadzić do przełamania obrony danej flanki, a to pociągnie upadek pozostałych. Najlepsze mapy to te z dwiema głównymi drogami z alternatywnymi już w wewnątrz siebie, oraz jedną krótką na środku, łatwą do ostrzelania, jednak idealna dla pojedynczego zwiadowcy, zwłaszcza w końcowym etapie bitwy. Fajnie jakby mosty byłoby można niszczyć, to wymuszało by przegrupowywanie się sił atakujących, oraz zmniejszałoby linię frontu.