2. Przy tej długości zrywałby się gąsienice
3. Wytrzymałość kadłuba - nie wiem czy dałoby radę zapewnić wystarczający poziom, zwłaszcza że byłby on spawany
Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.
Witam ponownie w piątej już, nieco spóźnionej, części Niezwykłej Myśli Technicznej. Będzie dosyć nietypowa, gdyż przyjrzymy się projektowi rosyjskiego czołgu, który być może w ogóle nie istniał - KV-VI Behemoth.
Uzbrojenie stanowiły: wyrzutnia rakiet katiusza, 2 wieżę KV-1, 2 wieżę BT-7, 1 wieża KV-2 z dwoma działami 152mm i 1 więżą T60 albo T70 na szczycie. Podobno powstało kilka prototypów stworzonych z zespawanych zawieszeń czołgów KV. Według niektórych informacji walczyły pod Moskwą i Leningradem, niestety nic więcej nie wiadomo o zastosowaniu czołgu w walce.
Cóż, zważywszy na małą ilość informacji po świecie zaczęły krążyć różne wersje, obalające tezę istnienia owego stwora. Jedni mówią, że to zwyczajny wymysł modelarza który za bardzo zabalował. Inni twierdzą, że owe monstrum powstało dzięki przerobionej grafice "defiladujacych" czołgów T-35:
Uh, 1-0 dla realistów. Co dziwne, pojazd na lewym zdjęciu w małym stopniu przypomina Behemotha ze zdjęć amatorów sklejania plastikowych modeli i planów.
Warto też zwrócić uwage na nazewnictwo, wszystkie czołgi radzieckie miały numery pisane liczbami arabskimi, nie rzymskimi. Co najciekawsze, to niemożliwe aby dwie różne konstrukcje miały takie same oznaczenia. Owszem, Kw-6 istniał lecz nie ten opisywany w temacie, oto cytat od osoby podpisanej jako "Guz" z forum RedOrchestra.pl:
Wśród internautów nadal trwają spekulacje na temat tego czołgu. Niektórzy twierdzą, że owy wytwór mógł faktycznie istnieć zważywszy na to, że niemcy mieli swojego Ratte (KLIK). Inni stoją przy swoim krzycząc głośno, że to "fake". Powstają też takie posty, na których temat sie nie wypowiem:
A co wy myślicie na temat tego czołgu? Wierzycie w jego istnienie, czy też jest to dla was bajka? Zapraszam do dyskusji na ten temat!