kliknij aby powiększyć
1680x996 : 331 KB
worldoftanks
Nasze forum World of Tanks

Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

world-of-tanks.eu
1
rekord
12 fragów

slayer65
Edytowany 23 Maj 2012 - 01:04
#1

użytkownicy
Czy ktoś słyszał o jakichś rekordach na wot? Chodzi mi ilość zniszczonych czołgów w jednej bitwie.Bo ja w necie znalazłem tylko gościa który rozwalił 11.

dobra :-) znalazłem gościa miał 14 ;-(

Berni90PL
Napisany 23 Maj 2012 - 02:39
#2

użytkownicy
A ja grałem z gościem który miał 15.:D:D:D Nie pytaj jak bo sam nie wiem.

mateuszmate7
Napisany 23 Maj 2012 - 06:52
#3

użytkownicy
Ja zestrzeliłem 10 ale miałem fuksa :D

killBox
Napisany 23 Maj 2012 - 15:01
#4

użytkownicy
Ja zbiłem 13 fragów najwięcej.

RENAULTMAGNUM96
Edytowany 23 Maj 2012 - 17:16
#5

użytkownicy
mój rekord to 11 fragów KW-1.Rekord który ja znam to 14 fragów pozwolę napisać nick "Drah" zobaczcie sobie dokonał tego na mapie klasztor AMX 50 120 :)

Lukq
Napisany 24 Maj 2012 - 10:12
#6

użytkownicy
ja ubiłem 11 ale to było na kw więc jakoś nie było to trudne drugi wynik to 10 na T29

krzyzyk31
Napisany 21 Czer. 2012 - 14:43
#7

użytkownicy
Witam forumowiczów to moj pierwszy post na tym forum. Mam na koncie ok.4500 bitew w WOT i moje zdanie to że rekordy owszem fajnie wyglądają, ale jak zostały osiągnięte to już inna sprawa. Ciężko jest zjechać czołgi od 100% do zera.Natomiast nagminnym procederem jest zachowanie typu łowca fragów. Jak to wygląda większość z was wie bo miała z tym styczność. Strzelasz się z wrogiem sam dostając razy,a z tyłu koleś stoi i nic nie robi do czasu aż zjedziesz gościa na strzała. Wtedy nagle nasz kompan z tyłu ożywa i wykańcza wroga. To jest taktyka najczęściej doświadczonych graczy i często mało zauważalna w grze. Dopiero na koniec starcia patrzymy jak mogliśmy przegrać jak w naszym teamie jeden ubił np.9,a reszta prawie nic. Myślimy że jesteśmy ciency jak polsilver i co jeszcze na uzmysławia nasz kiler na czacie jakie z nas nooby. A prawda wygląda zupełnie inaczej, bo dobijać każdy może,a na zniszczenie 15 wrogów od 100% poprostu zabrakło by na czasami amunicji. Mój osobisty rekord to 10 czołgiem II tieru H.35. A wykończyłem ich wszystkich od 100%,bo zostałem sam na malinówce w bazie. Mój team wcześniej popełnił zbiorowe samobójstwo ,zachęcony przez jednego z graczy do ataku czołowego. Dlatego bardziej podobają mi się rekordy gdy w końcówce zostajemy sami i walczymi z ilomaś przeciwnikami

Kenpachi
Napisany 21 Czer. 2012 - 15:05
#8

użytkownicy
Mój rekord to 9 na PzIV i Tetrachu, ten drugi pojedynek o tyle zabawny, ze pomimo tylu fragów przegrałem, zostały mi tylko 2 naboje HE i może dałbym rade ale przeciwnik okazał się troszkę lepszy :p

Walter_NovotnyPL
Napisany 21 Czer. 2012 - 15:18
#9

użytkownicy
@krzyzyk31 ja też zniszczyłem 8 czołgów zabierając im niemal 100% (z dwóch uszkodziła arta), grałem w klasztorze PzIV. wszyscy pojechali prawą stroną a ja sam lewą gdzie była połowa przeciwnej drużyny.
Spotkałem gracza który miał 14 czołgów zniszczonych i był w przeciwnej drużynie. W tamtej bitwie zniszczyłem 7 czołgów ale jemu nie dałem rady i mnie zniszczył jako trzynastego.

krzyzyk31
Napisany 21 Czer. 2012 - 15:40
#10

użytkownicy
Nie twierdzę że nie można zniszczyć nawet 14 czołgów,ale pomyślmy logicznie . Jak się zaczyna gra to dany zespół obiera przynajmniej dwa kierunki natarcia {flanki}, więc zniszczenie dużej ilości czołgów jest teoretycznie mało możliwe. Dlatego muszą być spełnione określone warunki żeby nabić takie rekordy. Sam mam tylko 26 specjalistów na 4314 walk, w tym aż 14 na I tierowym MS-1. Nie mam natomiast żadnego na moim topowym E-75, max 5 bo przeładowanie dosyć długie i nieraz arta się wtrąci.

Walter_NovotnyPL
Napisany 21 Czer. 2012 - 22:06
#11

użytkownicy
Tak jak mówiłem czasami jadą lemingi drugą stroną i wtedy wybitny czołgista potrafi zniszczyć całe wrogie natarcie. Zniszczyłem Jagdtigerem (IX tier) 8 czołgów. Zostałem sam przeciw 6 czołgom z czego były 3 Typ59. Czyli można bez polowania na fragi.

Scytian
Napisany 21 Czer. 2012 - 22:25
#12

użytkownicy
Ja moim KW(przed patchem) z trollem na himmelsdorfie zostałem sam na 6, w tym typ59, 2 pz IV, 2 T-34 i KW-1S, Typ miał z połowe HP, wyjechał zza rogu i padł na strzała(ammo rack) później bez większego problemu zabiłem resztę teamu który nie umiał się zgrać, wszyscy atakowali po koleji.

Yrrpancerny
Napisany 13 Lip. 2012 - 13:48
#13

użytkownicy
Ja na swoim blogu pisałem o tym (http://yrrpancerny.blogspot.com/2012/06/zomowana-dziewiatka.html), dlaczego zabicie 9 czy nawet 11 przeciwników czasem cieszy mniej niż, zbicie mniejszej ich liczby, ale gdy wymaga to od nas większego wysiłku. Zagadnieniu temu poświęciłem kilka postów i ostatecznie doszedłem do podobnych wniosków, jak koledzy powyżej: nie liczba fragów się liczy, bo ona jest zazwyczaj dziełem przypadku, na który składają się kondycja naszej drużyny, drużyny przeciwnej i tego na kogo nieszczęsny niedobitek wyjedzie.

Jeśli umiemy grać naszym czołgiem, to tylko kwestia czasu, gdy trafi się nam bitwa, w której trafi się 14-15 fragów. U jednych nastąpi to szybciej u innych później. Otwartym zostaje tylko pytanie, czy owo później nie nastąpi zanim gra nam się znudzi?

1

Zabrania się kopiowania, zmieniania i rozpowszechniania zawartości wortalu bez uprzednio otrzymanej zgody od redakcji.