Większość gry poświęciłem grze czołgami średnimi i myślę, że choć nie mam fajnych osiągnięć i mało bitew to mogę dać kilka porad jak grać tymi czołgami. Gra tymi czołgami daje w perspektywie czasu mnóstwo frajdy. Te czołgi nie wybaczają błędów, nie możesz otrzymać 10 fang przed zgonem jak KV czy Churchill, dlatego dużo się nauczysz. Nauczysz się trudnej sztuki jak przetrwać bitwę, jak dobierać sobie przeciwników, bo nie będziesz skuteczny wobec każdego przeciwnika, jak wykorzystać mobilność czołgu by kompensować braki w pancerzu i uzbrojeniu, itd. To czołg którym będziesz dużo kombinował, cwaniakował ale dzięki mobilności ten czołg ułatwi Ci to.

Pierwsze pytanie, jak odnaleźć się w bitwie tym czołgiem, jaką wybrać miejscówkę ?

-)Średnie czołgi mają zwykle słaby pancerz i przeciętne działo ale w zamian świetną mobilność, szybkość, prędkość obrotu pojazdu i wieży. Będzie to determinować przeznaczenie tego czołgu, styl gry, wybór miejsca w szeregu. Do sedna, mamy bitwę i gdzie jechać czy stanąć ? Czołg średni to czołg który porusza się w drugiej linii ZA czołgami ciężkimi w odległości maksimum jednego kwadratu mapy. Jeśli odległość jest większa niż jeden kwadrat to traktuj siebie jako wsparcie.

-)Druga opcją, mniej zalecaną ale także skuteczną, jaką możesz wybrać to na przykład obrona własnej artylerii. Jak wiadomo skałty wroga będą próbować dorwać artę. Posiadając czołg średni jesteś stworzony do niszczenia skałtów przeciwnika: masz zwykle działo kóre skrzywdzi skałta, wieża obraca ci się na tyle szybko by nadążyć za szybkim skałtem i masz na tyle pancerza i HP by pobawić się ze skałtem jakąś dłuzszą chwilkę. Gdy skałt jest już blisko Twojej arty staraj się zastawiać ją samym samym sobą by piżdzik przeciwnika marnował swój już krótki żywot na Ciebie a nie na delikatna artę. Doskonałą mapą na wypróbowanie tej techniki jest mapa Ensk. Nawet bez art na tej mapie możesz poczekać na skałty, jest pełno graczy którzy grają na pałę i pogonią skałtami do Twojej bazy mimo, że nie czeka na nich tam nic prócz Ciebie

-)Trzecia opcja. W drużynie brakuje lekkich czołgów albo grasz z wysokimi tierami i jak stać się wartościowy dla drużyny ? Graj jako skałt w takiej grze.

Tutaj kilka uwag, skałting nie polega na poleceniu na pałę w kierunku przeciwnika podświetleniu kilku wrogów na mapie i szybki zgon !!!

Ci samobójcy to bezwładne masy, które niczym nie przysporzą się drużynie. To co podświetlili jest zwykle za daleko by czołgi ciężkie na dalekich tyłach były w stanie dostrzec. Arta nie zdąży nawet skupić celownika na podświetlonych prze takiego samobócję celach bo znikają w 3 sekundy po podświetleniu wraz ze zgonem skałta. Tak się nie skałtuje. W efekcie, to ciężkie czołgi będą skałtować co na 99% skończy się ich szybkim zgonem i przegraną bitwą.

Skałt to oczy. Czołg średni to ramię broniące flanki, broniące i wspierające ciężkie czołgi i TD w natarciu. Czołg ciężki to pięść zadająca decydujący cios. Ale do wyprowadzeniu ciosu potrzebuje oczu i ramion.

Więc jeśli masz grać jako skałt to trzymaj się maksymalnie jeden kwadrat na mapie przed pierwszą linią, którą powinny stanowić ciężkie czołgi Twojej drużyny. Jeden kwadrat to odległość która pozwala na zauważenie przez ciężkie czołgi z Twojej drużyny wroga którego zauważyłeś. Więc mogą go spokojnie zmłócić. To nie wszystko, będąc w takiej odległości masz wsparcie kolegów z drużyny. Jeśli jakiś wróg będzie chciał Cię podejść to Twoja pierwsza linia sprzątnie go z Twojego tyłka. Oczywiście musisz zachować się za jakąś przeszkodą aby uniknąć ostrzału przeciwnika, dobrze jeśli jest wysoka byś mógł uniknąć ostrzału wrogiej artylerii. Więc gdy już jesteś jeden kwadrat na przedzie i jesteś za przeszkodą to wychylaj się z niej tylko na ułamek sekundy by podświetlić przeciwnika i znów chowaj się na kilka sekund. Jeśli Ci się uda zsynchronizować to najlepiej wychylaj się gdy przeciwnik właśnie wystrzelił, by uniknąć fangi.

Gdy będziesz dobrze skałtował to przeciwnik będzie tak sfrustrowany Twoim spotowaniem, że będzie wykonywał usilne samobójcze próby wykurzenia Cię z Twojej kryjówki, z której spotujesz. To znaczy, że dobrze wykonujesz swoją robotę.

-) Jest metoda grania medami polegająca na znajomości określonych miejsc na każdej z map, doskonałej do spotowania, snajpowania, itd. Jednak wymaga to dobrego obycia z mapami albo głębszej lektury o zawiłościach map i doskonałych miejscówkach. Obsadzasz wtedy konkretne strategiczne miejsca i stajesz się nieocenionym dla drużyny. Można znaleźć info o takich miejscach na poszczególnych mapach na necie i forum WoT, poszukaj jeśli Cię to interesuje.

-) Ostatnia najmniej honorowa funkcja dla średniaka to kampowanie. Czyli przyczajasz się gdzieś w ustronnym miejscu tuż za krzakami i oczekujesz ofiary. Z reguły jest to zadanie dla TD-ków ze względu na precyzję ich dział oraz moc pocisku. Jeśli nie widzisz innej lepszej opcji dla siebie na mapie (np mapa El Haluf) to rozbij biwak i kampuj. Pamiętaj tylko, że gdy wróg jest blisko to po swoim wystrzale stajesz się widoczny. Dlatego jeśli wróg jest blisko Ciebie, to wycofuj się i zmień pozycje. Poza tym, są na mapach typowe miejscówki dla kamperów i nie zdziw się, że po kilku sekundach gry, artyleria zacznie sadzić w Ciebie na ślepo, po prostu oni wiedzą, że tam ktoś zawsze jest.

-) Ogólnie co lubią czołgi średnie. Czołg średni lubi miejsca gdzie jest dużo skał, przeszkód za którymi można się schować. Będziesz poruszał się na mapie do przodu za kolejnymi przeszkodami. Jeśli jedziesz w miejsce gdzie nie ma przeszkód naturalnych to wykorzystuj do tego czołgi ciężkie z Twojej drużyny. Jeśli jedziesz z czołgami ciężkimi to zawsze zostaw im miejsce z tyłu na wycofanie się i nigdy ich nie dotykaj bo rozwalasz im celownik, staraj się stawać równolegle z nimi.

A jeśli nie ma nawet żadnego ciężkiego czołgu za którym możesz się schować ani żadnej przeszkody to poruszaj się w wąwozach, dolinach, zagłębieniach podłoża, wyszukuj takiego ukształtowania terenu, które podczas Twojego marszu na przód ukryje jak najwięcej Twojego czołgu. I zawsze poruszaj się w bliskiej odległości od swojej drużyny, by mogli Cię wesprzeć jak zrobi się gorąco.