WoT koszmarów miast marzeń.
Ciekawy nowego patchu ( a raczej pół patchu…) czekam zniecierpliwiony na ładowanie gry, prawdą jest że miał wyjść miesiąc temu, a zapowiadany był jeszcze wcześniej… Miało być szybsze ładowanie gry, nie doczekałem się, tak samo jak zwykłego ładowało dłużej… „Dziękuję załogo Wargaminetu” myślę poirytowany Wchodzę do bitwy i widzę absurd, bitwa Tierów X-VIII ze wsparciem II i III, Dzięki jednemu z nich, który mnie zablokował skończyłem bitwę dzięki pociskowi GW typE. W garażu widzę ceny dni i czołgów Premium, sumy wiercą mi oczy –Moduł Oko uszkodzone- Myślę sobie na cene o wartości pensji nauczyciela. Następnie wchodzę na stronę WoTa –Miesiąc eventów- Zniżki na czołgi II-V tierów i oprócz paru nędznych promocji nic ciekawego… Wbijam na HimmelsDorf, patrzę na skład, no tak sześć artów po każdej stronie wmieście jest naprawdę potrzebne… Parę bitw później jako najwyższy czołg w drużynie proszę graczy by podążyli za mną- Pojechałem sam, szkoda że ekipa przeciwników była zorganizowana i przywitało mnie tam sześciu… Z wymuszonym uśmiechem wchodzę do Plutonu z kumplem: Gra mu świetnie idzie, ja mam lagi tego typu, że raz jestem 5m z przodu a raz z tyłu, chwile wcześniej bez plutonu wszystko było OK. Innego razu spotykam w bitwie Radzieckie maszyny które powinno liczyć od Tieru II-XI ze względu na budowę jak i uzbrojenie czołgu, za to Amerykańskie od –I-IX Prawdziwym wyzwaniem do umieszczenia są Żabojady, Pancerz = Mokry papier toaletowy natomiast ilość strzałów = kiepski dowcip. Widzę pełno ogłoszeń, o tym że WargaminNet daje zatrudnienie i że pełno osób zgłasza się do nich, szkoda że nie widać tego w postępie tworzenia gry… Wspominałem o cenach, są to naprawdę charakterystyczne dla tej gry imaginacje, szczególnie gdy za kieszonkowe kupisz Premium tank II-V, który będzie ładnie się prezentował i będziesz się mógł nim pochwalić… -Niestety na tym się kończy gdyż to tylko drogie mięso armatnie – Jedno z licznych określeń dla tych czołgów. Przeciwieństwem są Premium tanki VIII tieru, a szczególnie bajkowy Typ 59.
W moich rozważaniach wytykałem błędy, wystarczyłoby je usunąć by powstał WoT moich marzeń, to byłoby tak cudowne że stałbym się no-lifem. Wniosek z tego taki: Gra jest ciekawa i niezła i byłaby naprawdę fajna gdyby nie połowa rzeczy z mojej listy.
Podsumowując uważajcie na gry które wydają się wyjęte z waszych marzeń, mogą się one przyczynić do zatracenia się w świecie – Załoga WargaminNetu przez swoją częściową nieudolność przy rozwijaniu gry ratuje nasze świadomości przed uzależnieniem i wykluczeniem ze środowiska. To tak paradoksalne że kończę swoją wypowiedź migreną