kliknij aby powiększyć
1600x989 : 198 KB
worldoftanks
Nasze forum World of Tanks

Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

world-of-tanks.eu
Strona główna  »   Forum  »  Konkursy
1
"WoT moich marzeń"
autor: janosik300

kurkusmaximus
Napisany 13 Kwie. 2012 - 10:51
#1

administracja
WoT MOICH MARZEŃ.

21.08.2018

Wkońcu po 3 dniach pobrałem mą upragnioną grę World Of Tanks. Na początku waga gry bardzo mnie przeraziła, zajmuje aż
76GB wolnego miejsca na dysku. Instalacja samej gry zajęła mi 5 godzin (Czyżby była tak dobrze zrobiona?). Niestety póżniej
spotkała mnie zła rzecz. Akurat dzisiaj został wypuszczony Path 1.9, który jak się okazało zajmuje kolejne 10GB. W takim
razie zostałem zmuszony zostawić komputer włączony do jutra, aby path się pobrał.

22.08.2018

Wstałem dzisiaj bardzo wcześnie, akurat wtedy gdy program zakończył instalację patha. Następnie zmieniłem język na wersję
polską. Paczka językowa ważyła 1GB, więc sobie spokojnie poczekałem, a w tym samym czasie przeczytałem najnowsze wiadomości
z kraju i ze świata. Po 30 minutach po raz pierwszy uruchomiłem grę. Po zalogowaniu się moim oczom ukazał się przepiękny
garaż w którym znajdowały się początkowe czołgi 7 nacji: niemieckiej, ZSRR, USA, francuskiej, polskiej, włoskiej oraz
japońskiej. Jako, że nie mogłem się zdecydować jaki pojazd zrobić pierwszy to zasięgnąłem rady doświadczonych graczy.
Po przeczytaniu kilku tematów na forach wybrałem działo samobieżne "Kondensator" (Działo 406mm zrobiło na mnie wielkie
wrażenie) nacji ZSRR. Od razu popatrzyłem na drzewko, które pozwala mi dojść do tego pojazdu. Jako, że wole wyzwania od
pójścia na łatwizne to na czołgu lekkim MS-1 wybadałem pojazd SU-18, a następnie zacząłem zbierać doświadczenie na uzbrojenie
pojazdu oraz zbadania pojazdu SU-26 (Kolejnymi przystankami do "Kondesatora" bedą kolejną: SU-5, SU-8, SU-14, Obiekt 212,
Obiekt 261 oraz Pion, a wtedy dotre do celu swego). Pierwszą mapą na jakiej grałem w tą grę była Warszawa, w której oprócz
niszczenia wrogich pojazdów, mogłem także zburzyć wszelakiego rodzaju budnki, a także zniszczyć wszystkie napotkane ciała martwe.
Bardzo się ździwiłem gdy strzelając do wroga, zabiłem kilku żołnierzy nacji niemieckiej. Po kilku godzinach grania w tą grę
wysunąłem wniosek, że nigdy jeszcze nie widziałem tak realistych efektów graficznych jak i dzwiękowych. Szczególnie do gustu
przypadły mi efekty oderwania wieży wrogim czołgow, a w ich wrakach leżały ciała martwych załogantów, a także efekt wybuchu
magazynu amunicji, który prawie dosłownie rozrywa czołg od środka, a na zewnątrz leżą kawałki ciał załogantów.

23.08.2018

Dzisiejszego dnia postanowiłem zabawić się w turystę, a więc z pomocą mojego kolegi stworzyłem pokój treningowy, a w nim
rozpoczynałem bitwy na różnych mapach. Zajęło to nam kilkanaście godzin wkońcu to aż 167 map. Dotąd nie mogę uwierzyć jak
tak pięknie zrobione mapy mogły powstać w komputerze.

15.12.2018

Dzisiejszego dnia zakończyłem pracę nad swym pierwszym pojazdem najwyższego poziomu "Kondesatorem",a także dołączyłem do klanu
PLW (Polska Walcząca). Odrazu po dołączeniu do klanu pojawiła się bitwa specjlana na prowincji Branderburgia, która mieści się w
Niemczech. Bitwa odbyła się na mapie Berlin, której rozmiary wynoszą 5km kwadratowych. Walka trwała aż 45minut, lecz po tym
czasie udało nam się zniszczyć wszystkie siły wroga. Nasze straty wynosiły jedynie 30 jednostek, a ich 45. Bardzo się ździwiłem
gdyż przychód z tej prowincji wynosił aż 50.000 złota dziennie.

16.12.2018

Tego dnia dowiedziałem się, że można zdobyć więcej złota z prowincji. Wystarczy jedynie zaatakować któreś z większym z miast, które się tam mieści.
Celem naszego ataku okazała się sama stolica czyli Berlin. Niestety mieszkańcy przygotowali się na to i ustawili barykady, a
także zdobyli broń. Przy atakich atakch, tryb gry się zmienia i nasza załoga może wyjść z czołgu i ostrzeliwać wroga
z broni ręcznych. Tutaj grając czułem się jakbym grał w Battlefielda 6, który wyszedł dopiero 10 grudnia tego roku.
Dochody z pokonania mieszkańców wynosiły tyle samo ile samo utrzymanie tej prowincji czyli 50.000 złota.

1

Zabrania się kopiowania, zmieniania i rozpowszechniania zawartości wortalu bez uprzednio otrzymanej zgody od redakcji.