administracja
W ostatnich dniach pojawiła się rewolucyjna poprawka do gry World of Tanks o numerach 2.0. Ciekawe czy opłaca się ścigać 5gb aktualizację? Zaraz odpowiemy na to pytanie. WG uważa ją za rewolucje. Zresztą jak każdą.
Przejdźmy do samych poprawek z punktu widzenia gracza. Pierwsze co rzuca nam się w oczy to możliwość wybrania tekstur starej klasy które znamy od początku gry lub tekstur porównywalnych do tych z serii Battlefield. Wielki pokłon w stronę graczy. Po ściągnięciu lepszej wersji ukazuje się nam nowa wyższa jakość. Czołgi, garaż, mapy, a nawet te nieszczęsne ptaki wyglądają jak nie z tej ziemi.
Zakończmy się zachwycać grafiką czas grać. Pierwsze co nam rzuca się w oczy to nowy MM. Zdarzają się nie pełne bitwy, ale jest to spowodowane ograniczeniem jeden teir w górę i w dół. Kolejną bardzo ciekawą sprawą są cztery bardzo ciekawe tryby gry:
Znajdź i zniszcz – odbywa się tylko i wyłącznie na największych mapach dostępnych w grze. Większości są to mapy miejskie. Przy rozpoczęciu bitwy dwie drużyny po 16 czołgów jest rozrzucane po mapie w losowych miejscach. No i zaczyna się zabawa. Gra toczy się do zniszczenia wszytki czołgów lub do końca 20 minut. Trzeba dodać, że za zabicie dostajemy 1,5x PD oraz kredytów za pomoc w zniszczeniu mnożnik wynosi 1x
Dowolny – wszystkie założenia są prawie identyczne jak w Znajdź i zniszcz. Następują tu tylko dwie zmiany. Nie ma drużyn, gracz jest zdany tylko na siebie i swoje umiejętności. Kolejną zmianą jest ograniczenie liczby czołgów do 25.
Historyczny – cieszyć się czy płakać ważne że jest. Po 4 latach od zapowiedzi w końcu się pojawił. W skrócie: koniec mieszanych składów, koniec używania sprzętu oraz sprzętu eksploracyjnego, Każdy czołg mam ograniczone moduły które można używać większości zgodne są z realiami historii. Teraz jak to wygląda w praktyce. O dziwo poprawnie. Nie ma żadnych błędów sprzętów nie trzeba usuwać dezaktywują się automatycznie. Tu liczy się tylko skill gracza i wyszkolenie załogi.
Skała – Tryb polegający na obronie i atakowaniu danego celu. Pojedyncza bitwa składa się z 6 rund w której na zmianę raz atakujemy raz bronimy. Runda kończy się albo zajęciem bronionego punktu lub zniszczeniem wszystkich czołgów wroga. Moim zdaniem najciekawszy tryb gry. Wymaga szybkiego zgrania się zespołów. Inaczej zespół zostaje zmieciony z mapy.
Zostało także wprowadzone w końcu drzewko mieszane. W nim także polskie czołgi które na swoich tierach miażdżą przeciwnika. Warte uwagi są także czołgi: czeski, hiszpańskie, włoskie,chińskie. Wprowadzono wiele zmian w starych drzewkach. Zmieniono parametry wielu modułów oraz czołgów. Rosyjskie czołgi dostały jeszcze mocniejsze pola siłowe. Natomiast reszta nacji dostała po tyłku.
Warto jeszcze zauważyć mnogość zaimplementowanych modów. Gracze przez ostatnie 6 miesięcy mogli zgłaszać propozycje modów w kategoriach: celowniki, audio, skiny, interfejs, ikony czołgów, inne. Wybrali oni z każdej kategorii po 5. Wszystkim można zarządzać z poziomu ustawień gry.
Po wielu latach próźb, gróźb, rozczarowań doczekaliśmy się działającego systemu wykrywania maszyn. Teraz każdy gracz może obliczyć jaki jest rzeczywisty zasięg jego widzenia. Skończyły się problemy z czołgami widmo, znikającymi pociskami. Skończyła się także największa zmora „strzały za zero”. Zawdzięczamy to polskim programistom którzy pomagają w tworzeniu gry. Oni odpowiadają za naprawę wszystkich błędów Białorusinów. Dzięki nim powstał nowy silnik gry oraz ulepszono stary. Dzięki polskiej pracowitości poprawka weszła w ciągu 8 miesięcy a nie 8 lat.
Podsumowując tym razem WG poszło na całość. Gra zmieniła się nie do poznania. Przestała być programatorem błędów, grafika ożywiła całą grę. Mam nadzieję że WG nie spocznie na laurach i dalej będzie starało się rozwijać swój sztandarowy produkt. Serdecznie polecam rozpoczęcie przygody na nowo z tą grą.
Przejdźmy do samych poprawek z punktu widzenia gracza. Pierwsze co rzuca nam się w oczy to możliwość wybrania tekstur starej klasy które znamy od początku gry lub tekstur porównywalnych do tych z serii Battlefield. Wielki pokłon w stronę graczy. Po ściągnięciu lepszej wersji ukazuje się nam nowa wyższa jakość. Czołgi, garaż, mapy, a nawet te nieszczęsne ptaki wyglądają jak nie z tej ziemi.
Zakończmy się zachwycać grafiką czas grać. Pierwsze co nam rzuca się w oczy to nowy MM. Zdarzają się nie pełne bitwy, ale jest to spowodowane ograniczeniem jeden teir w górę i w dół. Kolejną bardzo ciekawą sprawą są cztery bardzo ciekawe tryby gry:
Znajdź i zniszcz – odbywa się tylko i wyłącznie na największych mapach dostępnych w grze. Większości są to mapy miejskie. Przy rozpoczęciu bitwy dwie drużyny po 16 czołgów jest rozrzucane po mapie w losowych miejscach. No i zaczyna się zabawa. Gra toczy się do zniszczenia wszytki czołgów lub do końca 20 minut. Trzeba dodać, że za zabicie dostajemy 1,5x PD oraz kredytów za pomoc w zniszczeniu mnożnik wynosi 1x
Dowolny – wszystkie założenia są prawie identyczne jak w Znajdź i zniszcz. Następują tu tylko dwie zmiany. Nie ma drużyn, gracz jest zdany tylko na siebie i swoje umiejętności. Kolejną zmianą jest ograniczenie liczby czołgów do 25.
Historyczny – cieszyć się czy płakać ważne że jest. Po 4 latach od zapowiedzi w końcu się pojawił. W skrócie: koniec mieszanych składów, koniec używania sprzętu oraz sprzętu eksploracyjnego, Każdy czołg mam ograniczone moduły które można używać większości zgodne są z realiami historii. Teraz jak to wygląda w praktyce. O dziwo poprawnie. Nie ma żadnych błędów sprzętów nie trzeba usuwać dezaktywują się automatycznie. Tu liczy się tylko skill gracza i wyszkolenie załogi.
Skała – Tryb polegający na obronie i atakowaniu danego celu. Pojedyncza bitwa składa się z 6 rund w której na zmianę raz atakujemy raz bronimy. Runda kończy się albo zajęciem bronionego punktu lub zniszczeniem wszystkich czołgów wroga. Moim zdaniem najciekawszy tryb gry. Wymaga szybkiego zgrania się zespołów. Inaczej zespół zostaje zmieciony z mapy.
Zostało także wprowadzone w końcu drzewko mieszane. W nim także polskie czołgi które na swoich tierach miażdżą przeciwnika. Warte uwagi są także czołgi: czeski, hiszpańskie, włoskie,chińskie. Wprowadzono wiele zmian w starych drzewkach. Zmieniono parametry wielu modułów oraz czołgów. Rosyjskie czołgi dostały jeszcze mocniejsze pola siłowe. Natomiast reszta nacji dostała po tyłku.
Warto jeszcze zauważyć mnogość zaimplementowanych modów. Gracze przez ostatnie 6 miesięcy mogli zgłaszać propozycje modów w kategoriach: celowniki, audio, skiny, interfejs, ikony czołgów, inne. Wybrali oni z każdej kategorii po 5. Wszystkim można zarządzać z poziomu ustawień gry.
Po wielu latach próźb, gróźb, rozczarowań doczekaliśmy się działającego systemu wykrywania maszyn. Teraz każdy gracz może obliczyć jaki jest rzeczywisty zasięg jego widzenia. Skończyły się problemy z czołgami widmo, znikającymi pociskami. Skończyła się także największa zmora „strzały za zero”. Zawdzięczamy to polskim programistom którzy pomagają w tworzeniu gry. Oni odpowiadają za naprawę wszystkich błędów Białorusinów. Dzięki nim powstał nowy silnik gry oraz ulepszono stary. Dzięki polskiej pracowitości poprawka weszła w ciągu 8 miesięcy a nie 8 lat.
Podsumowując tym razem WG poszło na całość. Gra zmieniła się nie do poznania. Przestała być programatorem błędów, grafika ożywiła całą grę. Mam nadzieję że WG nie spocznie na laurach i dalej będzie starało się rozwijać swój sztandarowy produkt. Serdecznie polecam rozpoczęcie przygody na nowo z tą grą.