W związku z jutrzejszym eventem chciałbym kupić jeden z tych czołgów, lecz nie wiem, który. Pomóżcie!

Po pytaniu wnioskuję, że masz już wszystkie z tych 8 czołgów wybadane, więc jak dla mnie to wygląda to tak:

Tiger II > IS-3 > Kv-4 > T32 > AMX > VK45A

Tygrys ma w miarę dobry pancerz i jednocześnie posiada bardzo celne i szybkie działo z ładnym dmg i penetracją.
IS-3 ma lepsze działko i jest szybszy, ale pancerz ma tylko na wieży.
KV-4 to wielki bunkier na gąsienicach. Pancerz ma niby świetny, ale ma sporo weakspotów, do tego jest strasznie wolny, działko podobne do tego z Tiger II tylko troszke bardziej zezowate.
T32 też ładnie opancerzony, mobilniejszy od KV-4, ale działko bardzo kuleje na penetracji.
AMX to duży med. Największa zaleta to magazynek, ale cały jest papierowy.
VK45A to praktycznie czołg bez zalet, najgorsza ósemka w grze.

O 110 i Cearnarvonie się nie wypowaidam, bo za mało o nich wiem.

Franio: miałem wszystkie te czołgi poza KV-4. Nie potrafię się zgodzić z twoją opinią. Przede wszystkim: T32 to najlepszy HT 8 tieru, jakim grałem. Jest niesamowity. Pancerz, mobliność i do działa też się bym nie przyczepił. Rewelacja. Kolejny dopiero jest... VK4502A - ale po wymaxowaniu. Wcześniej to faktycznei kaplica. Ale wyposażony w topowe elementy, wentylację i dosyłacz potrafi dać dużo radości z gry. Przede wszystkim: jest, jak na swoją masę, mobilny. To go odróżnia od kolejnego w mojej ocenie Tigera2, który przy VK4502A jest nieco ociężały, ale za to ma lepszy pancerz. Poza tym czołgi dość podobne (w przeciwieństwie do IX tieru niemieckich HT). IS-3 ostatnio nie gram często, ale go zostawiłem przez sentyment - właśnie jako mobilnego brawlera z niezłym działem i kiepskim pancerzem (dokładnie tak, jak mówisz). Najgorzej w tym zestawieniu wypada IMO AMX, którego mobilność jest zbliżona do pozostałych (tnz. zauważalnie lepsza, ale bez szaleństwa) za cenę praktycznie braku pancerza, co w HT nie wydaje się dobrym rozwiązaniem. Magazynek lepiej wg mnie sprawdza się w lżejszych czołgach, w HT taktyka hit&run najczęściej kiepsko się sprawdza. KV-4, jak już wspomniałem, nie mam i się nie odniosę, również nie rozwinąłem na tyle drzewka chińskiego - zainspirowany przez Frania chciałem się podzielić przemyśleniami na temat 8 tieru HT.
Autor posta pyta wyraźnie: KV-4, czy IS-3? To właściwie pytanie IS-4, czy IS-7? Wybieraj pod tym kątem; u nas na CW bardziej przydaje się IS-4, ale ja do niego dochodziłem starą drogą, łapiąc się na akcję przeniesienia IS-4 z IX tieru na X i obecne KV-4 i ST-1 są mi od praktycznej strony obce, chociaż spotykając je na randomach mam czasem problemy z penetracją ich pancerza.

edit: w AMX 50 100 często zadajesz najwięcej uszkodzeń w całym teamie, ale i tak jego "pancerz" dyskwalifikuje go jako HT. Dopiero, kiedy przyzwyczaisz się do magazynka (nie wystarczy AMX i Lorraine, u mnie dopiero kręgi kręcone Batem wbiły nawyk), możesz zacząć z niego sensownie korzystać. Ale i tak nie polecam jako HT pierwszego rzutu ;)

A to sorka, nie doczytałem podtematu, że chodzi o wybór pomiędzy Is-3 i Kv-4 :)

Ciężko wybrać lepszy, to już zależy od stylu gry. Mi dużo bardziej podpasował IS-3, niby ma ten kadłub bardzo cienki, ale jednak wieża jest praktycznie nie do przebicia nawet od tyłu. Is-3 jest dużo konkretniejszym czołgiem, dobry do szybkich ataków i przede wszystkim na kompanie.
Kv-4 jakoś mi zbytnio nie leży. Nadaje się głównie do obrony i wolnych ataków w grupie, bo pozostawiony sam sobie wiele nie zdziała. Artylerie go uwielbiają, tak samo jak medy i lekkie z uwagi na to, że jest łatwy do objechania. Na kompaniach też nie ma racji bytu, bo w obronie dużo lepiej sprawdza się KT.

Jak dla mnie najlepszy jest VK4502A , wymaxnowany z dodatkowymi elementami oraz perkami. Tylko wadą tego czołgu jest to że wymaga trochę taktyki gry oraz umiejętności. Ale także znajomości innych tanków VIII tieru.

Dzięki wszystkim! Postanowiłem trochę bardziej się postarać i zarobiłem na oba. Is-3 to super czołg, KW-4 trochę gorszy ale i tak dobry.