Witam
Jaki według Was jest najlepszy czołg do walki na maksymalnie II Tierze? Głównie chodzi mi o ilość zadawanych obrażeń. T2 MT odpada bo czasem w bitwie wrzuca mnie do II-III Tierowców.

PZ2 Bardzo dobry pancerz. Działo średnie, ale na swoim tierze i tak wszystko przebija.

Polecam PzII. Połączenie mobilności, brutalnej siły i niemieckiej stali. W rękach wprawnego gracza stanowi śmiercionośną broń. Co masz na myśli mówiąc ilość obrażeń? Pojedynczy strzał czy magazynek? Jedną celną serią PzII jest w stanie wykluczyć z walki Tetrarcha.

Ja polecam bt-2 często jest na 1 miejscu

Tetrarch

Tylko on na pewno niema tetracha. A poza tym czołgami z takim papierowym pancerzem trzeba umieć grać.
Bt-2 widziałem wielokrotnie w akcji też jest mocny jeśli uda mu się skrócić szybko dystans do przeciwnika.
Może warto spróbować H35?

Jak ma złoto to miniminimaus.

Pz35, ale z działkiem nie "armata" bo łapią już Ciebie 4 tiery w losowaniu.Jest szybki,zwrotny.Połowa graczy ma panike jak do nich walisz z tego działka.Spodziewali się ewentualnie 1 trafienia nie 4-5 i straty 40-70%HP. Reload jest całkiem ok.Minus taki,że minimini maus jest tylko do ugryzienia w czubek wieżyczki,lecz z nimi często nie będziesz walczył ;)

Dziurawbucie z Pz35 nie wrzuci mnie np do 3 Tieru?

Ale dlaczego boisz się 3 tieru? Każdy czołg 2 tieru może tam wrzucić. ja mam 300 bitew PzII a jakoś udało mi się zniszczyć około 500 maszyn. W bitwach z 3 tierem niszczyłem po 3 czołgi nawet topowe.

Robię sobie klasyfikację jaki czołg do jakich bitew (tierowych). Coś to zmienia? Rozumiem że nie ma czołgu który by wrzuciło maksymalnie do I tieru więc szukam takiego.

Tierowo każdy czołg wrzuca mniej więcej tak samo. Wyjątkiem są scouty i artyleria. A jaki najlepszy to sam zobacz, 2 tier nie jest drogi.

wyjątkiem jest też niszczyciel czołgów (szczególnie 2 tieru).

Czyli nawet Lolka może wrzucić mi do II tieru? Nie ma czołgu spełniającego moje kryteria?

Nie. Wszystko zależy od osób grających w danej chwili. No i farta.