kliknij aby powiększyć
1680x1050 : 546 KB
worldoftanks
Nasze forum World of Tanks

Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

world-of-tanks.eu
1
Modalert
Czyli jak grać żeby nie zaspać

BloodWolF
Napisany 28 Luty 2013 - 19:21
#1

użytkownicy
Witam kolegów i koleżanki. Post skierowany wyłącznie do ludzi pełnoletnich i myślących. Mam zamiar opisać tu dość specyficzny lek powodujący "bezsenność" jeżeli można to tak nazwać.

Na wstępnie napiszę iż nie nakłaniam nikogo do stosowania ww. leku a opisane poniżej skótki dotyczą wyłącznie mojej osoby (czyli w Waszym wypadku nie koniecznie musi to tak działać).

Ale zacznijmy od początku.
Jako mąż i ojciec odczułem pewien brak "wolnego" czasu w związku z zwiększoniem czasu poświęcanego rodzinie (nie pisze tu, że nie sprawia mi to przyjemności ale...). Nasuneło się odrazu pytanie gdzie wygenerować czas na hobby jakim jest granie (nie tylko w czołgi). Odpowiedź była tak samo prosta sen. Ale jak wyeliminować sen skoro trzeba jeszcze pracować a bez snu człowiek pociągnie góra 24h przy czym po 18-20h odczuwasz już skótki zmęczenia z powodu braku snu. Tak więc poszperałem w internecie poczytałem fora i znalazłem osoby zwane "generacja całodobową". Są to osoby które stosując specjalne leki ograniczają bądź też całkowicie eliminują potrzebę snu. Tak więc sam zdecydowałem się na test ww. leku na samym sobie. Kupiłem z sobie wiadomego źródła "Modalert 200mg" i poprzedniego weekendu postanowiłem nie spać wogóle. Wypadło można powiedzieć pozytywnie. "Uzyskałem" 7h wolnego czasu zachowując pełną świadomość i koncentrację przez całą noc. Stosując 1 tabletkę pominełem konieczność spania danego dnia :). Pewnie zapytacie gdzie jest haczyk? No cóż jedynym skótkiem ubocznym jaki zaobserwowałem jest podniesiona akcja serca (109) bez podniesionego ciśnienia.

Narazie postanowiłem stosować środek wyłącznie na weekendach (tzn. na tygodniu normalnie śpię), aczkolwiek kiedy uda mi się znaleźć nocną zmianę przestawiam się na 5x24h i 2 dni normalnego snu :)

Lukq
Napisany 28 Luty 2013 - 20:13
#2

użytkownicy
RIP jestem ciekaw ile tak pociągniesz.

BloodWolF
Napisany 28 Luty 2013 - 20:38
#3

użytkownicy
Zakładam, iż wystarczająco długo z uwagi na nikłe efekty uboczne. Swoją drogą RIP raczej nie jest na miejscu z uwagi na to, że nadal żyję i raczej nie śpieszno mi na tamten świat.

Warynsky
Napisany 28 Luty 2013 - 20:55
#4

użytkownicy
Brak czasu, skąd ja to znam... U mnie sytuacja z graniem wygląda jeszcze gorzej - po 12h pracy powrót o 19:00 do domu. Zona idzie do pracy a ja zostaję z dzieckiem do 22:00. Pobudka o 5:30. I tak w kółko pon-pt.
Za wspomagacze jednak podziękuję...

Franio
Edytowany 28 Luty 2013 - 21:07
#5

użytkownicy
Ja powiem tak... Gościu, ogarnij się.
Po około 48h bez snu zaczynają się pojawiać tak zwane "mikrosny" czyli sny na jawie, usiądziesz gdzieś i zaczniesz odlatywać. Sam to przeżywałem przy dłuższych podróżach, gdzie nie było możliwości spania. Lek jaki bierzesz zapewne hamuje ten mechanizm, ale wyniszcza Twój organizm z każdym dniem, bo człowiek zwyczajnie potrzebuje snu i żaden proch tego nie zastąpi.

Ciesz się że jesteś ojcem, mężem i najlepiej odinstaluj wszystkie gry, bo zwyczajnie uzależnienie od nich blokuje Ci logiczne myślenie. Masz dla kogo żyć, więc usuń Wota i inne uzależniacze i zwyczajnie ogarnij się, bo posiadasz skarb jakim są żona i dziecko/ci. Skarb, o jakim wielu fanów Wota (w tym ja) może na te chwilę pomarzyć.

Sorry, że tak ostro, ale zwyczajnie przeginasz.

BloodWolF
Napisany 28 Luty 2013 - 21:15
#6

użytkownicy
@Warynsky

U mnie praca to narazie 10h poza domem. Jak narazie.

@Franio

Posta napisałem odnośnie grania co nie oznacza iż czas który "zyskuje" przeznaczam wyłacznie na granie. W wielu źródłach które przeczytałem opisano, iż możliwe jest dłuższe funkcjonowanie na tym specyfiku bez wiekszych szkód dla organizmu (to nie tak, że po przeczytaniu 1 artykułu stwierdziłem "ok ide w to" cały miesiąc zbierałem informacje o możliwych skutkach ubocznych). Prawda jest taka, iż chciałbym wystartować z własnym biznesem a do tego potrzebne są środki własne których na obecną chwilę nie posiadam. Z obecnymi zarobkami i comiesięcznym odkładaniem oszczędności może za 5 lat bym wystartował przy dobrych wiatrach. Jak pisałem lek narazie testuje pod względem grania weekendowego a nie ciągłego odkładania snu.

Franio
Edytowany 02 Ma. 2013 - 20:39
#7

użytkownicy
Rozumiem, każdy potrzebuje czasu dla siebie, ale eliminowanie snu zwyczajnie nie prowadzi do niczego dobrego.

@BloodWolF "Prawda jest taka, iż chciałbym wystartować z własnym biznesem a do tego potrzebne są środki własne których na obecną chwilę nie posiadam. Z obecnymi zarobkami i comiesięcznym odkładaniem oszczędności może za 5 lat bym wystartował przy dobrych wiatrach."

Nie łapie za bardzo, jak nocne granie może pomóc w zarobkach ;p Jak to się mawia "sen to zdrowie", a zdrowie powinno być ważniejsze od zawodowych ambicji, przynajmniej do kiedy jako tako udaje się utrzymywać na prostej.

BloodWolF
Napisany 06 Ma. 2013 - 12:46
#8

użytkownicy
@Franio

Tu nie tyle chodzi o zarabianie na graniu (chociaż to też wchodzi w rachubę). Bo na właśnie nocnym graniu testowałem ten lek. Aktualnie poszukuję pracy na nocną zmianę aby dorobić do domowego budżetu :)

1

Zabrania się kopiowania, zmieniania i rozpowszechniania zawartości wortalu bez uprzednio otrzymanej zgody od redakcji.