kliknij aby powiększyć
1920x1080 : 430 KB
worldoftanks
Nasze forum World of Tanks

Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

world-of-tanks.eu
world-of-tanks.eu


12następna
Wielu z nas fascynuje się niemiecką myślą techniczną okresu II wojny światowej. Zachwycamy się Panterą, Tygrysem a nawet prototypowym Mausem. W tym odcinku jednak chcemy zacząć od początku, od powstania konstrukcji, która przypominała pełnoprawny czołg z jakim kojarzymy tę nazwę. Dziś prezentujemy drugą część artykułu o Pzkpfw I.

Kleiner Panzer Befehlswagen – wóz dowodzenia

world of tanks

Pierwsze modele Pz I nie posiadały radiostacji. Operowano chorągiewkami i racami sygnałowymi, co w przypadku dużych odległości nie było zbyt praktyczne. Stopniowo montowano odbiorniki Fu2, a także aparat nadawczo-odbiorczy Fu5 i Fu6 o zasięgu do 16km. Niestety, podczas testów i ćwiczeń zauważono, że w warunkach bojowych kierowca-mechanik nie mógł sprawnie pełnić także funkcji radiooperatora. Postanowiono stworzyć pojazd, w którym radiotelegrafista mógł się skupić na przekazywaniu informacji, a nie na obsłudze czołgu. Tak w 1935 roku na bazie Pz I ausf. A. powstało 6 czołgów oznaczonych jako 1 KlA. Charakteryzowały się podwyższonym o 25cm przedziałem bojowym, a także brakiem wieży. Załogę stanowiło 3 osoby: dowódca, kierowca-mechanik i radiotelegrafista. Kilka egzemplarzy stacjonujących w Hiszpanii było także pozbawionych uzbrojenia. Szybko jednak naprawiono ten błąd instalując działko MG 13 obsługiwane przez dowódcę. Między 1935 a 1938 wyprodukowano 200 maszyn na podwoziu Pz I ausf. B wyposażonych już w karabin MG 34. Ostatnie egzemplarze posiadały także radio Fu 8 o zasięgu do 40km

world of tanks

Wieża czołgowa vs wieża dowódcy

Panzerjager I – niszczyciel czołgów (Jagdpanzer I lub 47mm PaK(t) (sf) auf PzKpfw I Ausf. B)

Pierwsze projekty samobieżnych dział przeciwpancernych powstawały już w latach 30tych. Mało kto wie, że pierwsze maszyny tego typu powstały w Wielkiej Brytanii, Włoszech i uwaga w Polsce. Stosowane wówczas działa o kalibrze od 20 do 40 mm cechowały się niewielką masą co pozwalało na umieszczenie ich na tankietkach i czołgach (TKD).

W momencie wybuchu wojny Niemcy posiadały najwięcej armat przeciwpancernych ze wszystkich armii świata. Cóż z tego, skoro napotkały opór polskich czołgów i tankietek. Zauważono wtedy jak dużą przewagę mają mobilne pojazdy pancerne. Największym problemem okazał się transport. Holowane armaty były zależne od wybudowanych dróg, a na terenach walk manewrowanie nimi było znacznie ograniczone. Mając na uwadze przyszły atak na znacznie lepiej wyposażoną i opancerzoną armię francuską, postanowiono skonstruować mobilne działa przeciwpancerne. Tak oto powstał pierwszy pełnoprawny niemiecki niszczyciel czołgów Panzerjager I. Podczas Kampanii Wrześniowej podstawowym wyposażeniem niemieckiej piechoty zmotoryzowanej były armaty 3,7 cm Pak 35/36 kalibru 37mm. Rozpoczęcie wojny (jak się później okazało przedwczesne) uniemożliwiło sprawne badania i wyprodukowanie na czas nowych armat 5 cm Pak 38 kalibru 50mm. Musiano więc wykorzystać polskie lub czeskie działa zdobyczne. Bofors wz.36 kalibru 37mm i 3,7 cm Pak (t) 36 kalibru 37mm były niewystarczające. Wybór ostatecznie padł na czeską armatę PUV vz. 38 Skoda A-5 kalibru 47mm. W armii niemieckiej figurowała jako 4,7 cm Pak 38(t) L/43,4. Produkcję zlecono zakładom w Alkett.

world of tanks

Powstały niszczyciel bazował na podwoziu przestarzałych już PzKpfw I ausf. B przyczyniając się do przedłużenia żywotności tejże maszyny. Po usunięciu wieży wycinano kawałek przedziału bojowego i w jego miejsce zakładano specjalny uchwyt. W tym miejscu montowano pozbawioną podwozia kołowego armatę. Nowa, obcięta osłona czołowa była wzmocniona od przodu i po bokach płytami pancernymi o grubości 14,5 mm. Pierwsze modele miały osłonę pięciokątną, a późniejsze już siedmiokątną. Dokonano także kilku modyfikacji wlotu powietrza do silnika i przeniesiono antenę w inne miejsce. Pojazd ten nazwano 4,7 cm Pak (t) auf PzKpfw I ausf. B. Załogę stanowiły 3 osoby: mechanik kierowca, ładowniczy i dowódca. Wiele źródeł jest niedokładnych co do liczby egzemplarzy. Pierwsza seria liczyła 132 egzemplarze, druga około 70. W zakładach Skody, gdzie produkowano armaty 4,7 cm Pak(t), przebudowano około 250 Pz I, przez co nie uznaje się ich jako pełnoprawne sztuki.

Sturmpanzer I – działo samobieżne (15 cm sIG 33 (Sf) auf PzKpfw I Ausf. B)

world of tanks

Doświadczenie wyniesione podczas badań nad „niszczycielami czołgów” pozwoliły w szybkim tempie stworzyć mobilny odpowiednik haubic dużego kalibru. Działo 15 cm sIG 33 zostało skonstruowane w zakładach Rheinmetall w 1927 roku. Po wielu próbach i modyfikacjach weszło do czynnej służby w 1933 roku. Podobnie jak miało to miejsce przy działach przeciwpancernych mniejszego kalibru największą bolączką była mobilność. Do holowania używano zaprzęgów sześciokonnych oraz ciągników. Manewrowanie prawie dwutonowym działem wymagało nie lada umiejętności. Postanowiono ponownie wykorzystać sprawdzoną konstrukcję Pz I B.

W miejscu nadbudowy kadłuba i wieży zamocowano dodatkowe opancerzenie chroniące kierowcę. Charakterystyczną cechą tego pojazdu była pancerna nadbudówka chroniąca działo i załogę o grubości 10 mm. Powstały w ten sposób pojazd nazwano 15 cm sIG 33 (Sf) auf PzKpfw I Ausf. B. Ciekawostką może być zamontowanie działa. Odwrotnie jak w niszczycielu pozostawione podwozie mocowano na „czołgu”. W razie uszkodzenia działo można było w bardzo łatwy sposób stoczyć z wozu i transportować w konwencjonalny sposób. Prototyp wykonały zakłady Alkett w 1940 roku. Wielka masa powstałego pojazdu w dużym stopniu skracała jego zasięg do około 100km, ale w obliczu ataku na Francję postanowiono wykonać próbną serię. Razem z prototypem wykonano 38 egzemplarzy (znaczna część dział była już pozbawiona własnego podwozia). Załogę stanowiło cztery osoby: dwóch ładowniczych, mechanik kierowca i dowódca pełniący jednocześnie funkcję celowniczego. Zmotoryzowanie działa 15 cm sIG 33 ukazało jego prawdziwy potencjał. W późniejszych etapach wojny z powodzeniem montowano je na wielu znacznie już nowocześniejszych podwoziach zarówno czołgów niemieckich, jak i zdobycznych. Mobilne działa samobieżne i niszczyciele stanowią odrębną gałąź pojazdów pancernych, lecz w tym przypadku nie było mowy o nowych konstrukcjach. Były to zwyczajne armaty montowane na podwoziu opracowanego wcześniej czołgu. Jest to materiał na zupełnie inną bajkę. O tym jednak przeczytacie już innym razem.

Munitionsschlepper auf PzKpfw I Ausf.A, Ausf.B – wóz amunicyjny

world of tanks

We wrześniu 1939 roku do dywizji pancernych przydzielono wozy amunicyjne. Do ich konstrukcji wykorzystano podwozia starych już Pz I A i B. Demontowano wieżę a w jej miejsce zakładano prostokątną skrzynię osłoniętą dwuczęściową osłoną pancerną. W późniejszych latach rezygnowano z osłony, a nawet ze skrzyni, przewożąc amunicje w zwykłym przedziale bojowym. Pojazd ten pozwalał na dostarczenie amunicji w sposób szybki i bezpieczny. W 1939 roku przebudowano 51 czołgów wersji A, od 1942 wszystkie wycofywane Pz I pozbawiano wież i wykorzystywano m.in. w tym celu.

Instandsetzugkraftwagen I – wóz pogotowia technicznego

world of tanks

Modyfikacja wyglądała niemal identycznie jak w wozach amunicyjnych. Odsłonięty kadłub stawał się przedziałem ładunkowym. Przewożono nim części zamienne, wodę, żywność i paliwo. Przebudowano kilkadziesiąt czołgów i przydzielono po jednym dla każdej kompanii czołgów.

12następna
Dyskusja
Mistyk93
Napisany 14 maja 2014 - 10:19
#1

użytkownicy
Podobało się, podobało. Chcę więcej ^^

Io36
Edytowany 14 maja 2014 - 14:10
#2

użytkownicy
Jak wyżej, miło się czyta.

Jak dla mnie braknie tylko rysunków np. widok z przodu i mniej ważny widok z tyłu a nawet góry czy też schemat pancerza. Wiem że trudno jest zdobyć te zdjęcia.

Kosciu Gosciu
Napisany 14 maja 2014 - 14:36
#3

użytkownicy
Fajne, zróbcie też materiał o innych czołgach niemieckich.

Basieks
Napisany 19 maja 2014 - 10:13
#4

użytkownicy
Ciekawe zestawienie konstrukcji na bazie Pz. I, zwykle mało się o nich wspomina.
Z drobnych uwag, sugerowałbym zmianę jednostek z cm na mm w opisie pancerzy w początkowej części artykułu. Płyta grubości 14,5 cm (145 mm) to nie to czym obłożone były te pojazdy.

deffit
Napisany 19 maja 2014 - 14:06
#5

użytkownicy
oczywiście maja być tam milimetry. Nie mam uprawnień do poprawy więc trzeba poczekać na kogoś odpowiedniego. Dzięki za wychwycenie.


Zabrania się kopiowania, zmieniania i rozpowszechniania zawartości wortalu bez uprzednio otrzymanej zgody od redakcji.