Premiera War Thunder Ground Forces zbliża się do nas wielkimi krokami, na chwile obecną mamy już multum informacji na temat owej produkcji. Ale czy War Thunder dorówna gigantowi jakim jest Wargaming? A może będzie to kompletny CRAP? Spójrzmy na to, co mamy na chwilę obecną!
Gdy Gaijin zapowiedział wprowadzenie bitew łączonych samolotów i pojazdów naziemnych nie kryłem swojego entuzjazmu, ale zaraz po tym w mojej głowie zaczęły się rodzić kolejne pytania: "Jak czołg ma przetrwać podczas nalotu Latających fortec B-17?", "Czy pojawią się działa przeciwlotnicze?", "Za sterami jakich pojazdów będzie nam dane zasiąść?", "Co z mapami, większe, mniejsze, pośrednie?" (...) oraz wiele, wiele więcej. Wszystkie moje wątpliwości zostały rozwiane wraz z ukazaniem się kolejnych zdjęć i filmów z rozgrywki Closed Bety.
Drzewka Technologiczne
Rzućmy je na pierwszy ogień! Jak wyglądają drzewka w World of Tanks chyba każdy z nas doskonale wie - masa prototypów, blue printów, mausów i innych. Gaijin poszedł w zupełnie inna stronę - w drzewku zobaczymy tylko i wyłącznie istniejące i legendarne maszyny takie jak Tygrys Królewski, T-34-85 czy także PzKpfw IV. Drzewka składają się na 5 poziomów czołgów podzielonych na 4 kategorie: czołgi lekkie, średnie, ciężkie oraz niszczyciele czołgów. Brak tutaj systemu ulepszeń pod tytułem "zakładamy lepsze działo, wieże, gąsiennice..." NOPE!. Zamiast tego mamy różne ISTNIEJĄCE modyfikacje danego czołgu na różnych poziomach.
Mapy
Ewidentnym plusem War Thundera są rozległe mapy, o wiele większe niż te znane nam z World of Tanks. Walki toczą się na większy dystans i wymagają zupełnie odmiennych taktyk. Szarża niczym husaria nawet w dobrze opancerzonym czołgu kończy się tym, że zwyczajnie staniecie w płomieniach.
Odlatujące części czołgów
Czysta poezja, coś co przykuło moją uwagę od razu. Podczas trafienia może nam odlecieć kawałek błotnika, skrzynka z narzędziami czy też dodatkowe ochrony pancerne widoczne na załączonym obrazku z filmu gracza bajtek55.
Praca Zawieszenia
Kolejny smaczek dla graczy! Obejrzałem już multum filmów z War Thundera, i za każdym razem przykuwa to moją uwagę. Podczas wjeżdżania nawet na malutkie wzniesienia zawieszenia automatycznie na to reaguje.
Grafika i Optymalizacja
Oj taaaaaaak moi mili. Pora na temat, który ewidentnie rozpęta pod tym artykułem wielką "gównoburze". Grafika w War Thunderze na chwile obecną prezentuje się ciekawie, dorównuje ewidentnie World of Tanks. Jedni chwalą pierwszą pozycję zaśinni chwalą tą drugą, lecz co z optymalizacją? Ewidentnie śmieszne jest to, że grając w produkcje Wargamingu jestem zmuszony używać przestarzałej grafiki z przed patcha 8.0, wyłączając przy tym cienie, światło dodatkowe efekty etcetra, etcetra aby uzyskać marne 30 fpsów na komputerze średniej klasy... Spędziłem długie godziny na samolotach Gaijinów i nie miałem żadnych problemów przy wysokich ustawieniach grafiki, można? MOŻNA.
Czołgi versus Samoloty?
"Ale jak to? To bez sensu..." A jednak! W War Thunderze łączone walki mimo wszystko wyszły świetnie, co prawda czołg raczej będzie miał spooooore problemy ze zestrzeleniem pędzącego Tempesta czy Me 262 ale czy ktoś tu mówił o strzelaniu z Tygrysa Bengalskiego? Ależ skąd! Do dyspozycji na chwile obecną mamy jedno działo P-Lot a mianowice niemieckiego Flakpanzera, który daje sobie jako tako rade i potrafi napsuć trochę życia nisko lecącym samolotom. W przyszłości Gaijin ma zamiar wprowadzić więcej tego typu maszyn... Czas pokaże.
Spotowanie
W World of Tanks działa całkowicie odmienny system, czołgi pojawiają się i znikają. W War Thunderze możemy dostrzec czołg z odległości 2 kilometrów, lecz marker pojawi się dopiero podczas walki na bliższym dystansie.
Co przyniesie przyszłość?
Gaijin nie spoczywa na glorii i chwale zamknięty w czterech ścianach ciszy. Na chwile obecną mamy zamknięty beta test i dużo rzeczy do poprawki (zwłaszcza fizykę) lecz zapowiedziano kolejne zmiany. Lufa ma być obiektem fizycznym, pojawią się bitwy nocne z użyciem reflektorów i noktowizorów, zostaną wymodelowane wnętrza pojazdów tak samo jak w przypadku samolotów, pojawi się drzewko USA, Japonii oraz Wielkiej Brytanii i prawdopodobnie Francuskie, obsługa wielu dział (M3 Lee, T-35) oraz wyrzutnie rakiet np.Katiusze. Warto także wspomnieć o bitwach historycznych między tylko i wyłącznie czołgami.
Podsumowanie
Czy Gaijin sprosta wyzwaniu? Już teraz widzimy, że w grze pojawia się to, co w World of Tanks nadal leży - zawieszenie, bitwy garażowe, bitwy historyczne, większe mapy, historyczne pojazdy, bitwy łączone... A to dopiero początek! Samoloty odniosły duży sukces, liczę na równie wielki w wypadku czołgów. Konkurencja wyjdzie tylko i wyłącznie dla obu firm, a szczególnie dla nas, graczy, na dobre :)