2560x1600 : 689 KB
Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.
Tagi: premium czołgi, pojazdy, tanie zarabianie, czołg, porównanie, statystyki, World of Tanks
Który najlepszy?
Poznaliśmy wady i zalety każdego czołgu, teraz pora na ranking cena/jakość:
- T-25
T-25 jest czołgiem o najlepszych warunkach do zarobków. Ma największą penetracje spośród innych czołgów premium tier 5, wyśmienitą celność i najlepszą prędkość maksymalną. W skrócie T-25 to mobilny snajper, który ma jedynie 315m zasięgu widzenia.
2 miejsce- Churchill ex aequo RAM II
Churchill posiada dobrą penetracje, wysoki RoF, wytrzymały pancerz oraz duża ilość hp, dzięki czemu żyjemy i strzelamy dłużej, ale jest wolny. Ram II jest kontrastem Churchila - mamy tą samą armatę, mniejszą ilość hp, ale dostajemy mobilność. Po za tym Ram II jest troszkę droższy od Churchilla (o 250 złota).
3 miejsce- T14
T14 posiada pancerz,mobilność i DMG, ale niestety cierpi na brak penetracji i niską celność.
4 miejsce- Matilda
Niestety Matilda ma więcej wad niż zalet i właściwie niczym się nie wyróżnia na plus. Penetracja jest niska, pancerz nie jest jakiś uber-super, a za cene 1500 złota mamy lepsze czołgi do wyboru.
Zarabianie w praktyce.
Każdy z omawianych czołgów premium jest inny i należy nim inaczej grać, aczkolwiek postaram się je postawić w jasnym świetle. W World of Tanks dostajemy kredyty głównie za robienie DMG, chociaż są również bonusy za świecenie celi dla sojuszników. Skupmy się jednakże na strzelaniu i uszkadzaniu przeciwników. Przykładowo, za zrobienie 1k DMG, można wyciągnąć ~35 tysięcy kredytów na czysto, z premką, przy wygranej bitwie.
T25 możemy uważać za premiumową PZIV, gdyż schemat gry jest podobny, a do tego czołg pozwala nam na pomniejsze rajdy. Pierwsza zasada to niewdawanie się w walkę kołową. Druga - trzymanie przeciwnika na odległość. Trzecia - odpowiednie wykorzystanie terenu, gdyż należy pamiętać o możliwościach obniżenia działa.
Churchill to troszkę trudniejszy pojazd do gry. Trzeba być blisko przeciwnika, ponieważ działo na większych odległościach jest mało skuteczne. Tak jak Skoda T-25 nie ma większych problemów z przebijaniem czołgów, tak Churchill ma z tym problemy Nawet dobry gracz będzie mieć kłopoty z nieustannym przebijaniem takich pojazdów, jak KW1,KW2,T150, KW1s, Vk3601h,M6 czy ARL44. Oczywiście mówię o przebijaniu frontu. Często należy się dosłownie chować przed przeciwnikami. Moc Churchila czuć gdy jedziemy, strzelamy i nikt nie może nam nic zrobić - wtedy jest rzeźnia.
RAM II to takie T-34, tyle, że większe. Można grać jak typowym medem, ale bez zapędów. Niska prędkość maksymalna połączona z dużymi rozmiarami zazwyczaj powoduje szybką śmierć. Osobiście grając RAM II to najczęściej szukam miejsca, gdzie łatwo mogę wpaść na tył przeciwnika, flankować i potem robić ser szwajcarski z pleców przeciwnika. Należy pamiętać, że RAM II nie nadaję się do snajpienia zza rogu z przeciwnikiem. RAM II to czołg, w którym należy postawić nacisk na ilość obrażeń na minute. Oznacza to strzelanie tak, by zadać obrażenia (ale to nie artykuł o hitach za zero), czyli przebijanie się i piorytetowanie odpowiednich celów.
T14 i Matilda to słabe czołgi do zarobków, nie mające dobrych możliowści do robienia DMG. Osobiście grałem nimi tylko na test serverze, a pisałem na podstawie opinii kolegów w klanie. Myślę, że należy grać tymi dwoma czołgami jak typowymi heavy, czyli jechać razem z atakiem i czekać na coś, co przebijemy. Można też spamować HE po 10hp (meh).
Moduły i umiejętności na załodze.
Z modułami jest prosta sprawa - dla każdego czołgu na pewno: wentylacja + dosyłacz. Co do trzeciego modułu to sam nie jestem pewien, który jest przydatny. Używałem szybszego celowania, ale robi to bardzo małą, niezauważalną wręcz różnice. Trzeci moduł to wasza decyzja, jeżeli jednak nie możecie się zdecydować, to wpakujcie skrzynkę naprawczą.
Co do umiejętności to moim zdaniem czołgi premium należy wykorzystywać do szkolenia załóg z normalnych czołgów. Na przykład do RAM II wrzucić załogę z Pattona i niech się szkoli, podczas gdy my zarabiamy.
Jeżeli się już uprzemy na umiejętności dla premium tanka to na pewno naprawa, a reszta to albo braterstwo broni lub specjalizacje. Specjalizacje wybierzecie sobie sami, gdyż będą zależeć od waszego stylu gry, a nie będę wam narzucał wybierania jazdy terenowej, podczas gdy wy wolicie gładką jazdę. Ważne, aby wybierać takie umiejętności, które są przydatne, albo takie, które nam dają coś, czego nam brakuje.
Ekonomia
Właściwie na tych tierach nie ma czegoś takiego jak straty. Naprawy są maksymalnie po 2 tysiące, a koszt amunicji jest śmieszny, więc by wyjść w plecy trzeba się nieźle napracować.
Podsumowując, najlepszym premium czołgiem tieru 5 jest T-25 i póki co nie ma sobie równych. Często są promocje na czołgi premium 5 tieru, więc warto bacznie obserwować eventy i promocje w nich zawarte.
Inna inicjatywa są czołgi eventowe grasz przez 5 dni np. teraz m4 zarabia prawie jak lowe bez premki
czekam na obszerny poradnik o lowe
Zgodzę, się z poprzednikami, również chętnie poczytałbym o większych tankach premium.
Pzdr