Faren
Edytowany 03 sierpnia 2012 - 16:50
Ja do tych co mają zastrzeżenia co do fizyki - na jakich mapach
niby czołgi mają się wywrócić? Na Cliff? Jasne, ale który kierowca czołgu w ogóle próbowałby zjeżdżać z pionowej ściany? Tam, gdzie są jakieś klify, są albo rzeki, albo dziury, do których nikt o zdrowych zmysłach by nie wjeżdżał.
Fizyka usuwa tylko cwaniakowanie strzelania z pionowej ściany. Ja
sam tak wielokrotnie zwisałem aby dopaść powolniejszego wroga (i
wyższego tierem).
Mam wrażenie (czytając niektóre posty, nie tutaj, ogólnie na
forach WoT), że pokutuje myślenie, iż fizyka doda: latające czołgi lekkkie, jeżdżące po pagórkach jak samochody policyjne podczas filmowych pościgów w San Francisko; że Mausy i inne ISy wspinać się będą jak Stallone w Na Krawędzi po górach i skakać z nich jak spiderman na inne czołgi.
Co wy palicie, albo przynajmniej skąd macie te domysły? Fizyka
testowana jest już długo, i na starych filmikach devsi testowali
zmienną grawitację i inne parametry, dlatego słynny leopard wykonał fikołka w powietrzu.
Przykro mi, ale to nie będzie devsów wina, jeśli grupa idiotów po
komunii będzie chciała spróbować przefrunąć rozpadlinę swoim ciężkim czołgiem, bo w Speed Keanu przeleciał taką autobusem.
Trza tylko dodać kolejne odznaczenie, Nagrodę Darwina.
A na poważnie, zakładam, że niezbyt duża grupa graczy od razu rzuci się do testowania fizyki. Ci sprytniejsi nadal będą korzystać ze swoich sprawdzonych ścieżek, a nie bawić się w sfruwanie ze skarpy. Wg mnie fizyka w znaczący sposób przysłuży się TDkom, SPG i lekkim, którzy będą wypatrywać wroga z niedostępnych miejsc.
I jeszcze jedno, nie ma większej frajdy, jak idiota kierujący ciężki czołg, który próbuje się wspiąć po pionowej ścianie (przez położenie nie jest w stanie prowadzić ognia, sam zaś odsłania swój najsłabszy punkt)
Odblokowanie krawędzi jest o niebo lepsze, niż zablokowanie się na "równej" ścianie.
Ciekaw jestem, jak zachowa się przy tym zawieszenie, czy będzie sztywne czy da wrażenie amortyzacji pojazdu.