1920x1200 : 386 KB
Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.
Trwają obecnie testy pierwszej wersji silnika fizycznego na rosyjskim Superteście. Najważniejszym zadaniem testerów jest znalezienie miejsc na mapach, w których występuje blokowanie czołgu i niemożliwość zjazdu ze wzniesień. Wiadomo już, że jeśli ktoś zechce zaczaić się na wroga na górce, by potem zaskoczyć go, spadając mu na "głowę", to taka akcja zabierze mu sporo HP. Stare taktyki odejdą w zapomnienie. Wszystkie szanujące klany, by zdobyć przewagę nad przeciwnikiem, będą musiały nauczyć się nowych, wykorzystujących fizykę. Będzie o wiele trudniej. Czołgi wjeżdżając na przykład między 2 kamienie, będą mogły zostać trwale unieruchomione, lub wjeżdżając na dach budynku na Klasztorze wpadną do jego wnętrza. Rajdowcy w swoich lśniących T-50-2, przy dużych prędkościach i ostrym braniu zakrętu muszą liczyć się z tym, że istnieje szansa na wywrócenie swojego pojazdu. Prawdopodobnie pojawi się limit czasu, po którym leżący na boku lub "plecach" czołg zostanie automatycznie zniszczony.
Testy jeszcze trochę potrwają.
Jeśli będzie tak jak w tym filmiku to żal po prostu.
Nie bardzo rozumiem dlaczego tak myślisz, żal to jest teraz kiedy jakiś mały czołg potrafi zablokować Maus'a tak, że ten nie może się obrócić lub go odepchnąć. 190 tonowy kolos nie może przepchnąć T-54 ważącego niecałe 40 ton.
Też tego nie rozumiem przecież ten Maus przepycha czołgi lekkie i tego T-54, a gdy taka masa się rozpędzi to trudno ją zatrzymać. Ale nie pasuje mi w tym co innego. Te czołgi do których dobił powinny zostać zniszczone razem z T-54.
myślę że programiści zrobią to w miarę sensownie i tak jak w rzeczywistości.
Przecież to bez sensu.
Ciekawe czy będzie można spaść do wody
- Beda mogly, bylo juz pokazywane na filmikach
total crap czołgi wjeżdżające pod wzniesienia gdzie człowiek by miał problem się tak wspiąć
a może te czołgi zjeżdżają z tej górki a nie wjeżdżają? ;)
jak taka fizyke wprowadza to gra straci sens...
ale to tylko testy. wiec nie zapeszamy i czekamy na dzialania WG
Jak zostanie wprowadzona fizyka to bedzie możliwe pełne wykorzystanie terenu? Czyli np. na zatoce rybackiej w bazie II będę mógł wjechać na tą wyspe po prawej.
Czy Tak Bo Się Gubię.
Cieszę się,że WG chce coś w grze zmieniać,że "stare wygi" niejeden trening będą musiały poświęcić na odkrycie,czy punkt ciężkości leży za czy przed trzecim kołem nośnym a dynamika rozgrywki przynajmniej czasowo się zmieni...
Przecież to bez sensu."
Bez sensu było by gdyby w tej pozycji mogł jeszcze strzelać, wyobraź sobie prace załogi w takich warunkach. Automatyczna ewakuacja i tyle
W niektórych miejscach dodać bariery , które zniszczą tylko czołgi określonego tieru , zmienią miejsca takie jak na screenie nr 1 i 5 , naprawde wiele mogą zmienić .
Ale irytuje mnie ze możesz działo wsadzić w kamień czy budynek :/ Albo rozwalić belek w domu , czy taki 40 tonowiec nie może zniszczyć domu składającego się z dziur , farby , beleg oraz betonu , jakby dodali coś podobnego jak w Need for speed Most Wanted , że rozwalając coś i to spadnie na dany pojazd ( jezeli chodzi o auta mało realistyczne )to ten poprostu by mógł z pod danego gruzu wyjechać , i przy rozwaleniu domków ( obecnie możliwych do zniszczenia ) by gruz nie znikał ale żeby po rozwaleniu ten albo niektóre elementy pozostawały na czołgu i np. przy obrocie wieży spadał albo przy gwałtownych ruszaniu czy hamowaniu ( oczywiście tych szybszych tanków ) i oprócz tego niech by się rozsypywał na terenie ten zniszczony dom czy cos , typu deski .
Ale i bez tego obecnie WoT jest realistyczną grą , ale drogą jak zwykle :/