1206x757 : 800 KB
Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.
Nie od dziś wiadomo, że firma, która stworzyła bardzo popularną grę - World of Tanks - sprawia wrażenie jakoby składała się w 90% z ludzi od marketingu i finansów, a tylko w 10% z programistów i reszty techników. Ciągłe obiecywanie cudów na kiju i niedotrzymywanie terminów to ostatnio norma w tym studiu.
Patch 0.7, który pół roku temu był wymieniany jako ten, który wniesie najwięcej zmian w mechanice rozgrywki WoT jak i poprawi resztę błędów, okazał się zwykłą nic niewnoszącą łatką. Odcedzono go ze wszystkich ważnych ulepszeń, a największą jego zaletą był powrót okrojonych smug po pociskach (tracerów) po kilku miesiącach od ich wyłączenia! Przez ten czas namnożyło się artylerzystów i bardzo łatwo było spotkać 12 artylerii w bitwie co psuło rozgrywkę. Popsuto też skrypt przeznaczony do losowania i przydzielania graczy do bitwy. Kto jeszcze pamięta filmik promujący mającą się pojawić "niedługo" fizykę?
Prawdziwą twarz deweloperzy pokazali przy okazji "1stPAD Gate". Sprawa dotyczyła cudownego zniknięcia złota z konta klanu. Wszyscy Klanowicze, którzy chcieli rozwiązać problem pisząc do Supportu, otrzymywali tylko różne wariacje odpowiedzi: "We do not have technical possibility to repair this." Oliwy do ognia ciągle dolewała Alebelle, której posty ochoczo były minusowane z uwagi na niską jakość merytoryczną. Wtedy to właśnie Wargaming.net pokazał jak to "nie ma technicznej możliwości do wszystkiego", sztucznie podnosząc punkty reputacji polskiego dewelopera sprawiając, że stał się "fajniejszy" niż był w rzeczywistości.
Również konkursy przygotowywane przez PRowców stają się jakąś parodią. Ciągłe nieprzestrzeganie własnych reguł przy wyborze laureatów, to ciągle teraźniejszość. Tak jak ich zmiana cichaczem, która już nie raz doprowadziła do niesłusznego przyznania bana. Nie trzeba daleko szukać. Podczas jednego z konkursów MVP jego regulamin był kilkakrotnie zmieniany. Gracz "KR9" pierwszego dnia trwania konkursu, wysłał swoje zgłoszenie, a po opublikowaniu newsa na stronie głównej World of Tanks, w którym został wymieniony jako jeden ze zwycięzców, otrzymał bana na miesiąc za... oszukiwanie. Oszustwo miało polegać na tym, że za bardzo pospieszył się z wysłaniem swojego zgłoszenia, a po tym jak to zrobił, regulamin konkursu był jeszcze kilka razy zmieniany i dodano w nim zapis od-do jakiego czasu mają być nadsyłane screeny. Jury nie zauważyło, że jedna praca nie zgadza się z najnowszym regulaminem i umieściło autora na liście laureatów oraz przyznano mu gratisowe konto premium. Gdy spostrzegli co zrobili, podjęli uchwałę, która nakazała natychmiastowe zbanowanie gracza na miesiąc - w końcu sobie kary nie będą przyznawać. Po napisaniu odwołania, autor otrzymał ultimatum, albo zapłaci za wygrane premium albo będzie musiał poczekać na koniec "kary". Kolejny raz pokazano, że $ lub € są dla firmy najważniejsze.
W międzyczasie postanowiono, że należy usunąć z listy "Fan Sites" kilka stron, które za bardzo krytykowały poczynania twórców. I tak bez jakiejkolwiek zapowiedzi zrobiono, kilka stron usunięto m.in. ten wortal. Obecnie wchodząc na "Fan Sites" naszym oczom ukazuje się regulamin dla twórców stron fanowskich, którego dawniej nie było. Najciekawsze zapisy dotyczą: przymusu raportowania do deweloperów chęci umieszczenia reklam gier niezwiązanych z World of Zbiorniki; wszelkie treści publikowane na stronie powinny być wstępnie moderowane. Takie wpisy praktycznie ograniczają szybkie rozwijanie się strony. Zresztą komu teraz zależy na dostaniu się na "świętą" wargamingową listę stron fanowskich?
Gdy kurz po niesmacznych akcjach dodawania sobie sztucznie reputacji już opadł, pojawiła się kolejna sierotka, której nie spodobało się, że dobija do -1000. Deweloper ukrywający się pod nickiem "Community", tak przejął się swoją reputacją, że aby się nie załamać psychicznie, ustawił sobie status na +500...
Moduł plusów i minusów coraz częściej można spotkać na wielu serwisach internetowych. Jest to rzecz absolutnie zbędna, ale czasami zdarza się dzięki temu dowiedzieć, której firmie można ufać.
ZorinWarfield, jeden z założycieli "Bitew Historycznych" w World of Tanks - popularnych konfrontacji bazujących na historycznych bitwach pancernych, a toczących się od czasu do czasu w pokojach treningowych - wysłał do nas mail, w którym chce zaprotestować przeciwko polityce deweloperów w stosunku do europejskiej społeczności.
Kilka faktów:
- na serwerze europejskim nie istnieje "Community Manager", do którego można byłoby się zwrócić z jakąś sprawą
- nie wydano nam zgody na umieszczenie informacji o nowej Bitwie Historycznej na stronie głównej, gdyż to "nie pasuje do imprez organizowanych oficjalnie przez studio" [dop redaktora - co ciekawe, nie ma przeszkód by takie newsy publikować na stronie głównej na serwerze amerykańskim]
- zaprosiliśmy deweloperów gry do uczestnictwa w naszych Bitwach Historycznych, tak by przyszłe nowe tryby gry, w momencie publikacji, były jak najbardziej dopracowane, ale ani jeden nie miał na tyle przyzwoitości, by chociaż odpisać na zapytanie
- otrzymywałem groźby, że jeśli nie przestanę pisać co nie podoba mi się w polityce studia, zdegradują mnie z funkcji "Community Contributor" i tak też się stało
Pomyślałem, że moi przyjaciele z serwera EU powinni wiedzieć jaki jest poziom administracji na europejskim serwerze i jak traktowani są gracze.
Nie wierzę w Mikołaja i nie wierzę w poprawę Wargaming.net też. W tym roku dostali od graczy jeszcze worek pełen $, oby za rok w worku nie ostała się tylko rózga.
Autorem obrazka jest Snib
Jestem ciekaw czy kiedyś widzieli hackera który loguje się z komputera gracza. heh niestety nic z tym się nie zrobi
Poza tym, nie bez kozery w polskim języku mamy przysłowie: "Raz na ruski rok"- oznaczające nigdy. To a'propo łatek, updatów, interwencji, słów i obietnic Oversrorda itd.
To tak w ramach poprawy sobie samopoczucia rozumiem??
PS: Nie żebym bronił WG bo osobiście zgadzam się z tym co zostało napisane, niemniej święta tuż tuż a gdzie nie zajrzę to wszędzie narzekania czytam/słucham :P
Tylko że w tym patchu nic nie ma 80% zmian które naprawdę pomogły by tej grze wycięli dali ptasiory,dymy, i same pierdoły.I zostawili tylko mniejsze zarobki na artach,damage z he itd.Takie są patche Wargaming.I to się nie zmieni,szkoda bo samo założenie gry jest bardzo ciekawe,ale nie wróżę jej przyszłości z tym developerem.
Co do artykułu - aż chce się takie coś poczytać na wp.pl, onecie, cdaction.pl, gamezilli, poltergeiście ^_^
Sama gra jest dla mnie super i od początku bety do dnia dzisiejszego moje zainteresowanie nie spadło.
Czekałem na HM&M VI ale po tym co zobaczyłem WG nie ma dla mnie dalej konkurencji.
Warto również wspomnieć o Michale Łozickim z obsługi supportu.
Mierny, bierny, ale wierny.
a PAD kochany, jakiś inny klan jak F-D czy coś takiego, miał podobną sytuacje(1PAD GATE), WG im pomogło...
Co tu jeszcze powiedzieć? Można by wymieniać godzinami. Gracze z RU i US (na przykład przypadkowo tam przeniesieni podczas splita), którzy błagali miesiącami by przenieść ich na EU dostali odpowiedź, że nie. A tymczasem devsi przenieśli cały klan "żeby se mieli lepsze pingi". Oczywiście musieli jeszcze za to zapłacić goldem, hehe, wiadomo.
Afera z historical battles, widać jak mają wyjebane na EU. Kurkus chyba nie dodał, że każdy temat w general discussion zawierający wiadomość od twórcy historical battles był niezwłocznie usuwany pod pretekstem trollingu, flame'u i obrażania devsów mimo wysiłków graczy powielających go i repostujących.
W ogóle każdy translator, contributor i inny taki kolo z rangą zostaje natychmiast zdegradowany za krytykowanie WG, to o czymś świadczy.
Są setki problemów pojedynczych graczy, o których nawet nie wiemy bo posty krytykujące support są kasowane często i gęsto. Nie wolno nawet podawać korespondencji z supportem na forum!! Czyżby się czegoś bali? Alebelle rozdawała RO nawet za podawanie ludziom maila do devsów, żeby pisali skargi mimo, że te maile są ogólnie dostępne na stronach wg.
Czy ktoś ma coś jeszcze do dodania? Czy ktoś ma jeszcze jakieś złudzenia? Zhakowali ci konto? Twoja wina, mamy cię w dupie i nie mamy technicznej możliwości zmiany czegokolwiek (jasne). Złamałeś regulamin, który zdążyliśmy zmienić? Twój problem zapłać, żebyśmy ci zdjeli bana. Ktoś wyruchał twoj klan? Oczywiście, że nic nie przywrócimy, to wasza wina.
To są pierdoły, pierdoły. W porządnym mmo takie pierdoły załatwiono by od ręki, a tu trzeba walczyć miesiącami o najbardziej bzdurne rzeczy.
Tak samo jest z M103. Na 100% okaże się, że podczas zamiany gracze nie dostaną darmowego premium T34. Każdy dostanie Hotchkissa, 3dni premki i promocję na kupno T34 - tylko 5000 golda :)
to drugie to prawda, ale święty Mikołaj istnieje: http://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_z_Miry (to jest prawdziwy Mikołaj)
To czego nie rozumiem to: po co Kurkus założyłeś ten wątek na forum? Ale tak naprawdę...
Skoro WG ma to głęboko gdzieś to i tak te żale do nich nie dotrą. Za to poziom frustracji rośnie tutaj z postu na post i ciśnienie niejednemu pewnie już skoczyło.
W rezultacie mam coraz większe poczucie że jestem Bóg wie jak dymany przez twórców gry (chociaż do tej pory grało mi się świetnie) i ochota moja a podejrzewam że i nie tylko moja na fragowanie w Wot-a gwałtownie spada. A przecież nie o to Ci chyba chodziło żeby zniechęcać do gry prawda?
Na Święta życzę WG aby ktoś ich wykupił i posprzątał bałagan, bo inaczej padną tak szybko jak rosną.
Prawda. Trzeba grać i zwiększać obciążenie serwerów, równocześnie nie rzucając im kiełbasy. Syty pies nie nauczy się nowych sztuczek.
PS. dodatkowo pod wszystkimi filmikami WG na YT zamieszczać taki komentarz i dać mu łapki w górę.
Niedługo będą stawiać stemple przy poście z napisem "ocenzurowano".
Pasierp, p11k można by z łatwością taką akcję zorganizować ponieważ nie mają prawa nam blokować ani usuwać tematów które nie są obraźliwe, wulgarne itd.
A my jesteśmy konsumentami i mamy swoje prawa.
Ale sądzę że zamiast od oficjalnego to lepiej zacząć od world-of-tanks.pl, tam też nie ma cenzury.
Ale jeśli inicjatywa z goldem nie zadziała to może by trzeba nagłośnić to w jakiś czasopismach z grami lub o komputerach