Dla tych co się nie załapali poprzez misje, jest "rewelacyjna" oferta: za "jedyne" 50€ mogą kupić dostęp do zamkniętej bety. Let the P2W game begin!
1024x576 : 463 KB
Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.
Rosyjskie studio Gaijin Entertainment ogłosiło dziś start zamkniętej bety nowej zawartości do gry War Thunder, w której to gracz będzie mógł zasiąść przed sterami czołgów z okresu II Wojny Światowej.
Ground Forces bo tak nazwano czołgowy dodatek, będzie bezpośrednim konkurentem dla tanków od Wargaming.net (World of Tanks). Również i tu gracz będzie modyfikował swoje pojazdy i kupował nowe, ale w odróżnieniu od produkcji studia WG, nie będzie "paska życia" (wytrzymałości) czy prototypowych maszyn (może jednak się pojawią). To co najbardziej intryguje, to w jaki sposób, możliwość toczenia bitw pojazdów naziemnych i samolotów jednocześnie, wpłynie na przyjemność z grania.
Dla tych co się nie załapali poprzez misje, jest "rewelacyjna" oferta: za "jedyne" 50€ mogą kupić dostęp do zamkniętej bety. Let the P2W game begin!
Tankista87PL
Gdzie ty masz tu P2W? To nie instytucja charytatywna. Każda firma w ostatnich latach praktykowała sprzedaż wejściówek na zamknięte testy. Normalna praktyka biznesowa.
W WT nie ma P2W w formie, która by się rzucała w oczy podczas walki ;) Nie jest oczywista... chociaż jak w każdej grze, jest parę elementów, które pomagają płacącemu... inaczej ludzie by nie płacili. Przecież to normalne. Sztuka jest, aby nie było to nachalne i gracze F2P nie mieli poczucia, że są dymani przez płacących. Póki co WT lepiej sobie z tym radzi niż WoT (przynajmniej w moim odczuciu).
to tak samo można powiedzieć P2W o złotych pociskach w wot, jak dla mnie to gadzina ma lepsze podejście do do graczy niż wg
Ludzie chyba nie wiedzą co ten skrót oznacza.
to ze ktoś musi exić o 50% dłużej nie znaczy że to P2W. Wymaksowany IS3 z kontem premium jest identyczny jak wymaksowany IS3 z normalnym kontem.
Mamy tu Pay to Play - płać żeby wygrać dostęp.
Czy Normalna praktyka biznesowa to sprzedawanie niedokończonej bety za cenę wyższą niż mają edycje premierowe wysokobudżetowych gier AAA?
Nie ma nachalnego P2W? Ale będzie. Np. przez nowy system odkrywania pojazdów (podział na ery). Żeby odkryć wybrany pojazd trzeba nie tylko zrobić jego linię ale też mieć 3-4 pojazdy z określonej ery. A co gdy one siedzą w innych liniach i nie chcesz tych linii robić? Musisz zapłacić i kupić odpowiednie pojazdy premium.
P2W podczas walki: za lepiej wyszkolone załogi trzeba płacić (albo mozolnie rozwijać)
Obie gry to dobrze zakamuflowane P2W tylko kasę wyciągają za inne rzeczy. Jednak generalnie są skonstruowane tak, żeby bez płacenia było trudniej.
Free to play -> hard to grind
Pay to win -> grind easier
jak ci się nie chce męczyć i celować w słabe punkty czołgów to kupujesz złote pociski i masz to gdzieś a na dłuższą metę nie wyrobisz na nie płacąc kredytami więc trzeba kupić konto premium aby zarabiać na złote pociski czyli wychodzi p2w że ci co mają złote pociski mają gdzieś męczenie się z celowaniem tylko strzelają byle gdzie bo i tak w 90% przypadków przebije pancerz
Tak. Płacenie za dostęp do zamkniętych testów jest obecnie normalną praktyką biznesową. Zobacz sobie jak skonstruowane są płatności w grach na kickstarter. Możesz zapłacić normalnie... ale możesz też wydać, czasami nawet tysiące dolarów, tylko po to, aby swoim imieniem nazwać w grze np. jakąś planetę, statek, postać itp, kupić sobie dostęp do testów, a nawet zapewnić dostęp do wewnętrznych dyskusji w gronie twórców, żeby mieć osobisty wpływ na kształt gry itp. To jest obecnie norma i nie jest to nic niezwykłego. Takie zabiegi stosuje praktycznie każda firma. Nie ma to bezpośredniego wpływu na grę i jest dobrowolne, wiec nie widzę tutaj niczego niewłaściwego.
W nowym systemie WT nie ma takich dziwacznych ograniczeń. Nie wiem gdzie to wymyśliłeś. W obecnej fazie testów nowego patcha zniesiono nawet konieczność odblokowania wszystkich modułów w samolocie, by móc expić nowy samolot. Można to zrobić natychmiast bez ulepszania całości. Więc według mojej wiedzy po prostu zmyślasz, albo nie zrozumiałeś o co chodzi.
Co do P2W. "Pay to Win" oznacza, że gracz płacący ma bezpośrednią przewagę w starciu nad graczem, który nie płaci. Ani w WoT, ani w WT nie ma bezpośrednio żadnego elementu, który daje przewagę płacącemu (bo pośrednich kilka by się znalazło), nad niepłacącym. Płacenia za to, żeby szybciej zdobywać poziomy, odkrywać nowe maszyny, nowe moduły, więcej zarabiać itp. nie ma bezpośredniego przełożenia na sytuację podczas walki. A że ułatwia grę? Po to płacisz, żeby ułatwiać sobie grę. Po co ktokolwiek miałby płacić, jeżeli nic by mu to nie dawało? Ty chyba nie rozumiesz modelu biznesowego F2P. Twórcy gier to nie instytucje charytatywne. Gra musi na siebie zarabiać, inaczej projekt upadnie. Zrozum tę prostą prawdę. Płacenie za szybsze postępy, nie jest równoznaczne z płaceniem za wygrywanie.
Jeszcze odnośnie złotych pestek w WoT. Według mnie to jest działanie na pograniczu P2W. Dlaczego? Ponieważ dodano do gry element, który daje przewagę w bezpośrednim starciu, a dostęp do niego jest znacznie łatwiejszy, gdy płacisz. To ociera się o P2W i wielu osobom się nie podoba. Ja podzielam pogląd, że jest to zbyt daleko idąca ingerencja w równowagę sił pomiędzy graczami płacącymi, a niepłacącymi, chociaż osobiście P2W jeszcze tego nie nazwę... ale jest już blisko.
Do tego złota amunicja rujnuje taktykę w tej grze. O ile walka odbywa się na normalne pociski AP/HE ustawienie czołgu ma duże znaczenie. Korzystanie z pancerza i umiejętne pozycjonowanie maszyny zapewnia ci przewagę... która niestety znika, gdy przeciwnik ładuje złote pestki. Wtedy umiejętne korzystanie z pancerza własnej maszyny staje się nieistotne.
Jeżeli postawisz na przeciwko siebie dwie takie same maszyny (z tierów 6 - 7 w górę) i rozegrasz po 10 bitew pomiędzy nimi, wygra gracz lepszy, który lepiej pozycjonuje swój pojazd. Jeżeli w takim samym meczu do 10 bitew jeden z nich będzie strzelał z golda... stawiam, że o ile gracz walący z golda będzie miał choćby podstawowe pojęcie o tym jak używać danego czołgu, wygra. To niszczy wszystkie taktyczne umiejętności. To jest mój największy zarzut do złotych pestek. To jawne kupowanie skill'a i nie powinno mieć miejsca.
BTW NAJLEPIEJ TO ZASPAMUJCIE CAŁY WORTAL TYMI LINKAMI DO KONKURSU
MAM DLA WAS SPOILER: I TAK NIE WYGRACIE :)
Co do prototypów, będą one jak najbardziej. Mało, już one są w grze, tyle, że samolotów. Raczej nie wsadzają ich tam dla równoważenia, bo przecież drzewka rozwoju w WT mają zupełnie inną konstrukcję niż w wot i nie wymagają odpowiedników na każdym poziomie.
Czy ktoś w zwiastunie zauważył pojazd przeciwlotniczy który jeszcze nie został pokazany w oficjalnym drzewku rozwoju? Może zdążą z P-lotami do dnia premiery. Przecież muszą się bardziej wyróżniać od Wota.
można usunąć pijany byłem