"pojawi się nowa nagroda (w stylu Top Guna) za zadane uszkodzenia: najlepsi gracze (pod pewnymi warunkami) w przegranej drużynie otrzymają taką samą ilość kredytów i XP jak przy wygranej"

Wprowadźcie to, a wybaczę wam wszystkie wasze wtopy (i inni gracze pewnie też). Jak sobie pomyślę, ile to asów pancernych człowiek stracił przez retard-teamy, mimo epickiego damage'u. DMG 6-7K na 8 tierze? Asa nie będzie, zostałeś sam na 4 graczy full hp i game over :D. Koniec uzależnienia od noobków z drużyny, super! Niech giną, a ja zgarnę całą kasę i odznaczenia!

@UP
ofc, te 6-7k dmg po Twoim spocie

Nie, dlaczego? Jest wiele epickich meczy na VIII tierach, Tiger II albo T32 wymiatają jeśli są na topie. Widziałem kiedyś gościa, który T29 miał 8k dmg...

"t29"


i chodziło mi o to pierdolenie, ze team gowniany, a samemu sie gdzies kampi i nabija "po spocie"

I dalej płaczą... Zauważ dex1 że przy teamie pro, to nie masz okazji nabić 'świetnego' dmg bo reszta drużyny zrobi go za ciebie Nooby w teamie są czasami niezbędne do zdobycia dobrego wyniku. Reszta zależy od drużyny wroga...

"WoWs jest ograniczony do punkut, w którym pancerniki straciły swoje znaczenie, tj. generalnie do tego samego okresu"- czyli do 1940-1941? Oczywiście pancerniki były jeszcze do końca wojny okrętami flagowymi, wspierały desanty, ale nie ukrywajmy że w wyniku wzrastającego na sile lotnictwa morskiego, i tak straciły już swoje znaczenie...

nooby sie przydaja ale w ograniczonych ilosciach, wazne by nie ginely i nie zabijaly duzo bym wogl cos zrobic.
epicka bitwa t-15 (tiery 3-5) gdzie sam zabilem 5 w tym 3 arty, powstrzymal mnie kv i jakis niemiec z 4-5 tieru, a reszta druzyny padala jak muchy (bodajze zabili tylko 2 czolgi) i nawet mi nie pomogli gdy ponad minute unikalem ostrzalu tych dwoch bedac pare m od nich, ponad 1k xp bez premki na porazce i bez asa, taki zly bylem

@Spartanish: IMHO to jaki zrobisz DMG bardziej niż od jakości teamu zależy to jakimi umiejętnościami dysponujesz i... jakie dopisze Ci szczęście ;). Często dostając noobków ginie się szybko, z powodu braku wsparcia. A jeśli masz pro-team, nawet nie będąc uber-graczem i jesteś "w dobrym miejscu i dobrym czasie" można wykręcić bardzo dobry wynik.

@Lincz: to w jaki sposób robisz DMG ma małe znaczenie, bo robiąc DMG osłabiasz drużynę przeciwnika, więc pomagasz swojej drużynie wygrać. Logiczne jak budowa cepa. Co do DMG po spocie, hmm to w czym problem? Gdy ja spotuję, to CHCĘ, by ludzie robili DMG na moich spotach, przecież taka jest idea spotowania ;).

7k da się:
http://i44.tinypic.com/2e1yaab.jpg
I sam sobie spotowałem. A nooby są potrzebne po obu stronach(w drużynie 1-2 więcej jak u przeciwnika) do epickiej bitwy.

"175 dni premium"... Aż zapomniałem że niektórym się chce...

Sam sobie może mogłeś spotować ale ferdi to TD mimo wszystko (jeden z najlepszych wozów na korzystanie z takich sytuacjii btw). Brak stalówki pokazuje że albo masz niesamowite camo, albo drugi team składał się z czegoś więcej niż klasycznych noobów. Szczerzę wątpie w twoje osobiste spotowanie przy 5 innych ocalałych członkach teamu z czego jeden możliwe dostawał bęcki.

Nic jednak nie zmieni że 7k dmg nabiłeś za co gratuluje.

tym bardziej że jeszcze 2 graczy dostało wyróżnienie/a w bitwie (można dostać snajpera, wsparcie, eksperta, okupanta/obrońcę stalową ścianę zwiadowcę służbę patrolową)

"nie można zostać wykrytym przez to, że karabin wystaje nad krzakiem"

Wyobrażacie sobie te wszystkie normalne krzaki z zamontowanymi karabinkami? :D

@dex1
tyle ze kampienie nie gwarantuje ci dmg. w czasie gdy ty kampisz pol teamu ci padnie, a sam zostaniesz na "4 graczy full hp"

jak to mowi SerB: wr ponad dmg

Wr też jest przecież naciągane... Możesz tylko puszczać bitwy a i tak zdobędzie po 100 takich bitwach pomiędzy 45 a 55 procent zwycięstw... Jeszcze czynnik o nazwie fuks.
Dla mnie najlepszy wyznacznik dobrego gracza to jego celność. Dmg zależy od wozów, wr to wiadomo jak działa, a expa przy kontach premium nie warto sprawdzać. Celność się ćwiczy od pierwszych bitew. Oczywiście na niektórych wozach można z większej odległości trafić ale to nie zmienia faktu że nie trzeba strzelać jak wariat.

celnosc zależy od gry(jak policzy). nie mowie o kontach 100 bitew. podaj mi nick goscia ktory ma 10k+ gowniane wn7/effy i ma 50%+

@Lincz

Co znaczy "lampisz"? Kampienie to część gry, bardzo dobra metoda na wygraną w niektórych sytuacjach! Że pod spotem? A od czego jest scout twoim zdaniem? Bo moim od wykrywania celów dla swojej kampiącej drużyny! Po to gram ELC żeby moi dobrze kampili! Dzięki nim mam kasę i exp. To tak jak oburzanie się na pociski premium, są to się używa, to element gry.

@UP
pierdole...
JEST KAMPIENIE GDZIE SAM SOBIE SPOCISZ I ROBISZ DMG
i jest kampienie gdzie stoisz w kacie i czekasz az ci wjedzie w zasieg widzenia... ty ssiesz paue,a twoj team pada.

ofc PRZY SPOCIE nigdy nie miales sytuacji ze goscie po ciebie pojechali i team nic nie zrobil, no ale przecierz oni campia i robia mi dmg po spocie(% ilu gosci cie wspiera?)

To tak jak oburzanie się na pociski premium, są to się używa, to element gry.
glupie rozumowanie, tk to tez element gry(czas sie chłostac), tak samo element "wsad'u"(czyt. poruszanie sie)

podsumowanie: napierdole 8k dmg po czyims spocie(~10min + 10 padnie)=> "enter":noob team:"enter" + nie ma kto spocic i zostalo 4 na full hp => co ja teraz zrobie ;( => dead + "enter":fkn noob team"enter".

Powtórka jak kogoś interesuje:

http://wotreplays.com/site/454136#lakeville-wicek2006-ferdinand

A premium na samolotach nabite.

@Spartanish
"a expa przy kontach premium nie warto sprawdzać"
Od któregoś update'a średni exp jest wyliczany bez premki czy ją masz czy nie. Przykład: masz konto premium i załóżmy zdobywasz w każdej bitwie 1000 doświadczenia podstawowego, masz konto premium, więc dostajesz 1500, ale w profilu średni exp i tak jest wyświetlany 1000.
A co do najlepszego wyznacznika skilla to i tak moim zdaniem najlepiej patrzeć na wszystko. WR, WN7, EFF <- z tego można wyciągnąć średnią. Właśnie dlatego śmieszy mnie jak ktoś jest czasem na fioletowo mając 1650 WN7... Wiadomo, effi nabite na deffie i kampaniach.