kliknij aby powiększyć
1680x1050 : 279 KB
worldoftanks
Nasze forum World of Tanks

Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

world-of-tanks.eu

wargaming.net
Minęło już trochę czasu od ostatniej edycji filmu ASAP i właśnie dlatego zdecydowaliśmy się tym razem zrobić coś specjalnego. Zaprosiliśmy do naszego studia Mikhaila Zhivetsa, producenta World of Tanks, który udzielił odpowiedzi na wiele pytań dotyczących Waszej ulubionej gry.

W tej edycji Mikhail podaje informacje dotyczące planów rozwoju, odpowiadająca na pytania dotyczące najnowszych zmian w mapach i nowych niszczycieli czołgów w brytyjskim drzewku technologicznym. Opowiada również na temat nowych czołgów premium i możliwych kandydatów na nowe działa samobieżne. Ostatnim tematem poruszanym w tym odcinku jest sposób podchodzenia do funkcji premium w grze. Nie przegapcie tego odcinka! Wciśnijcie guzik „play”!

Krótki, bo 4 minutowy film opowiada nam o przyszłości gry i jej mechanizmach. W sumie nic czego gracze z krótkim stażem nie wiedzą. Mimo wszystko, warto obejrzeć głównie ze względu na informacje o przyszłych funkcjach premium. A co ja się powtarzam ze wstępem by WG. To w sumie na tyle! Miłego oglądania, także od nas!

Źródło: WoT - ASAP

Dyskusja
Chase_Young
Napisany 16 marca 2013 - 14:07
#1

użytkownicy
W końcu coś o Sturmtigerze. To bedzie moje ulubione SPG bądź TD. Szkoda tylko że nie wprowadzą go w tym roku. Ale działo 38cm powinno wynagrodzić sprawę.^,^

Sienko
Edytowany 16 marca 2013 - 15:01
#2

użytkownicy
Nie no Sturmtigerze nie będzie w tym roku...ale długo to trwało..:((

Leopard 1 (chyba) Podobam mi się ta wygląd i działko mam nadzieje będzie lepszy niż e-50 i e-50m.

P.S. Leci plusik za filmik.

Hardstell
Napisany 17 marca 2013 - 00:17
#3

użytkownicy
Czyli znowu dodają bezuzyteczne pojażdy jakby było ich mało w grze a grind był szybki, my nie chcemy więcej czołgów tylko lepszej jakościowo rozgrywki!!!

Vulpik
Napisany 17 marca 2013 - 10:25
#4

użytkownicy
@Hardstell
Po pierwsze wypowiadaj się w swoim imieniu, a nie wyrażasz swoją opinię jako opinię ogółu. Mi się podoba, że dodają nowe czołgi - większa różnorodność bitew, możliwość znalezienia pojazdów pod swój styl gry i aspekt historyczny u wielu z nich. Po drugie rozbuduj myśl "lepszej jakościowo rozgrywki". Bo dla mnie na przykład rozgrywka jest bardzo dobra.

MIchal_PL96
Napisany 17 marca 2013 - 11:19
#5

użytkownicy
chodziło mu chyba o MM bo naprawdę czasem aż się płakać chce jak u nich połowa teamu jest na zielono a u Ciebie tylko Ty z zielonych i 70% na pomarańczowo...

adamczik
Edytowany 17 marca 2013 - 12:14
#6

użytkownicy
Wargaming. Ja chcę od was kilku rzeczy:

Po pierwsze- zlikwidowania błędu "zapętlających" się map, zawsze kiedy gram 3-5 godzin non stop, gram na 5-ciu mapach non stop.

Po drugie- byłoby bardzo miło, gdyby czołgi były bardziej historyczne, przykład- Jagdtiger nigdy nie wyjechał na pole walki z pancerzem 100mm w wannie, zawsze miał dospawane dodatkowe 100mm. Sherman miał problemy, aby przebić Tygrysa od tyłu, podczas gdy ten jego, jak i T-34 niszczył jednym strzałem.

Po trzecie- niech medy będą medami. A tyczy się to zwłaszcza amerykańskich MT 10 tieru. Ich prędkość powinno się zwiększyć do 55 km/h na prostej drodze. Podobnie jak obrót wokół własnej osi o 25% i obrót wieży o 35%.

Po czwarte- nowe tryby gry, przykład 30 vs 30 na specjalnie dostosowanych do tego mapach. Bitwy garażowe, nacja na nacje, czy historyczne (Tiger vs t-34-85).

Po piąte- zlikwidowanie amunicji premium w bitwach randomowych (całkowite)

Po szóste- niszczyciele czołgów dziesiątego tieru to bardzo zły pomysł. WG gdzieś się pogubiło w tym dodawaniu nowych pojazdów. FV215b (183), który na gold ammo potrafi strzelić za 2000? Przecież to absurd.

Po siódme- zlikwidowanie strzałów za zero i strzałów krytycznych za zero.

Po ósme- MM korzystający nie z tieru i rodzaju pojazdu (czołg czy niszczyciel), ale z XVM i effi. graczy na każdy z pojazdów w drużynie.

Po dziewiąte- super plutony pięcioosobowe (może być z zastrzeżeniem, że tylko trzy z nich mogą być jednej klasy, tieru i nacji)

Po jedenaste- więcej map miejskich i usunięcia z listy map Campinovki.

Po dwunaste- Każdy czołg najwyższego tieru powinien być albo elitarny zaraz po zbadaniu, albo posiadać kilka rodzajów wież i dział do odkrycia, poza tym, które dzisiaj nazywane jest "topowym". Najlepszy przykład to E-100. Do tego pojazdu projektowane były trzy rodzaje wież. W grze mamy oczywiście tylko jedną, tę najgorszą i największą. Podobnie było z działami i silnikami. W przypadku działa wybrane zostało pośrednie, w przypadku silnika znów najsłabszy. Dlaczego nie dać do odkrycia graczom wszystkich?

Po trzynaste- zajmijcie się tym, a nowe nacje i nowe czołgi dodawajcie, gdy wszystkie powyższe punkty zostaną w pełni zrealizowane.

Vulpik
Edytowany 17 marca 2013 - 14:22
#7

użytkownicy
@MIchal_PL96
MM jest losowy i tak to właśnie wygląda. Dobrze, że nie ma już takich widełek jak wcześniej.

@adamczik
To co napisałeś jest w większości bezsensowne. I pomyliłeś się z numerowaniem :P.

Ad.1 To się nazywa pech.

Ad.2 Jak chcesz 100% zgodności z historią, to Tigerem II nie dałoby się grać z powodu wiecznie padającej załogi, nawet po nieprzebiciu, a w Panterze notorycznie padałby silnik, nawet od zwykłej jazdy po wybojach.

Ad.3 O co ci chodzi? Medy są medami - mają robić za wsparcie na różne sposoby. Jedne są szybkie i zwrotne, inne mają lepsze działa itp. Żeby nie było - gram medami bo to moja ulubiona klasa.

Ad.4 Wielokrotnie było o tym mówione - BĘDĄ! Tylko trzeba je najpierw przygotować, zbalansować itp. Jest z tym sporo roboty.

Ad.5 A dlaczego? Skoro jest za kredyty, to nie jest już elementem P2W, więc nie ma powodu na taką akcję.

Ad.6 Bardzo dobrze, że są. A FV215b (183) bardzo rzadko zadaje takie obrażenia i tylko czołgom o papierze toaletowym zamiast pancerza. A płaci za to ceną 2 pocisków na minutę.

Ad.7 Strzały za zero to zazwyczaj złe zakomunikowanie o przebiciu jednej warstwy opancerzenia, ale nie następnej czyli właściwej (np przez gąsiennice, ale nie przez kadłub).

Ad.8 Ta gra ma być losowa! Nie chcesz losowości - klan i CW. Poza tym efektywność to nieoficjalna i kiepska statystyka (lepsze są WN7 i wydajność).

Ad.9 Nie będzie bo naruszyłyby strasznie balans randomów.

Ad.11 Jak masz dobry team to Malinovka nie jest zła, a za złym teamem każda mapa jest beznadziejna. A więcej map będzie.

Ad.12 Tu masz trochę racji. Przydałoby się więcej modułów, nie tylko topowych, ale dużo alternatywnych pozwalających spersonalizować czołg.

Ad.13 Osoby zajmujące się nowymi czołgami, czyli w 90% graficy nie potrafią zająć się np. nowym trybem gry.

@Wszyscy marudzący i mający wielkie pomysły zmian
Napiszcie własną grę - po swojemu i na swoich zasadach. Większość z was nie wie nawet, jaka jest to ciężka robota i nie potrafiłaby zrozumieć zasady działania nawet podstawowego "Hello world".

adamczik
Edytowany 17 marca 2013 - 16:34
#8

użytkownicy
Masz, czytaj i nie dowierzaj.

@MIchal_PL96
MM jest losowy i tak to właśnie wygląda. Dobrze, że nie ma już takich widełek jak wcześniej.

MM nie jest losowy. Bazuje m.in. na ilości wygranych bitew. Im więcej wygrywasz, tym gorsze zespoły losujesz. Nawet grając botem uzyskasz 40% wygranych bitew a grając niczym profesor, nie przekroczysz 60%. Po to, aby wszyscy mieli jednakowe staty. Tylko po co? (Pytanie do WG)

Ad.11 Jak masz dobry team to Malinovka nie jest zła, a za złym teamem każda mapa jest beznadziejna. A więcej map będzie.

Mam, medalistów mistrzostw świata. Co z tego, skoro pozostałych 12-stu to pomidory, które wjeżdżają przeciwnikowi pod lufę?

Ad.9 Nie będzie bo naruszyłyby strasznie balans randomów.

Nie ma czegoś takiego, jak balans. Chyba, że według Ciebie balansem jest wymaksowany ferdi i ISU-152 a po drugiej Type-59 i AMX 13 90, nagminnie mam tego typu błędy MM.

Ad.7 Strzały za zero to zazwyczaj złe zakomunikowanie o przebiciu jednej warstwy opancerzenia, ale nie następnej czyli właściwej (np przez gąsiennice, ale nie przez kadłub).

Tak. W S-51 z IS-7 zwłaszcza. W bok batchata, w wannę T29 itp.

Ad.5 A dlaczego? Skoro jest za kredyty, to nie jest już elementem P2W, więc nie ma powodu na taką akcję

Nie ma to jak być wallett wariorem i zwiększać sztucznie wpływy WG. Teraz każdy moron może wziąć amu za gold i przebijać wszystko, jak leci. Pancerz traci znaczenie, liczą się tylko działa. Call of Duty czołgami, nic więcej.

Ad.6 Bardzo dobrze, że są. A FV215b (183) bardzo rzadko zadaje takie obrażenia i tylko czołgom o papierze toaletowym zamiast pancerza. A płaci za to ceną 2 pocisków na minutę.

Straszliwa cena. Rusza wieżą, jeździ 35-40 km/h, wali na goldzie tak, że dziewiątki klękają, ale dobrze, że jest w grze. Po co w takim razie grindować czołgi? Lepiej grać niszczycielami.

Ad.4 Wielokrotnie było o tym mówione - BĘDĄ! Tylko trzeba je najpierw przygotować, zbalansować itp. Jest z tym sporo roboty.

"Przygotować, zbalansować" - tak mówi się, gdy nie wie się co odpowiedzieć. Od dwóch lat mówią o innych trybach.

Ad.3 O co ci chodzi? Medy są medami - mają robić za wsparcie na różne sposoby. Jedne są szybkie i zwrotne, inne mają lepsze działa itp. Żeby nie było - gram medami bo to moja ulubiona klasa.

Tak, jasne. Grasz amerykanami? Najsłabsze medy w grze i jeszcze nerfa dostają. Med ma być medem- szybki i zwrotny a nie jeździć wolniej od IS-8.

Ad.2 Jak chcesz 100% zgodności z historią, to Tigerem II nie dałoby się grać z powodu wiecznie padającej załogi, nawet po nieprzebiciu, a w Panterze notorycznie padałby silnik, nawet od zwykłej jazdy po wybojach

Trzy Pantery niszczyły bez straty 12 Shermanów. Mity o padającym ciągle silniku wsadź między bajki Andersena.

Ad.1 To się nazywa pech.

Nie, to błąd gry. Skoro jest 30 map a ja nie znam połowy, to to jest pech? Dziwne, że raz na czacie napisałem, że zapętalnie map mnie wkurza, o dziwo inny "pechowiec" napisał mi, że cały dzień gra na dwóch z trzech map, na których ja gram. Błąd ten wynika z grzebaniem WG o tym, na których mapach mają jeździć początkujący, które na klanówki, itp itd.

Ad.8 Ta gra ma być losowa! Nie chcesz losowości - klan i CW. Poza tym efektywność to nieoficjalna i kiepska statystyka (lepsze są WN7 i wydajność).

Losowa? Ta gra ma być wciągająca. Mają stawać na przeciwko siebie dwa zespoły o effi +- 5% a nie w jednej ekipie "zupa pomidorowa" po drugiej dwa plutony fioletów.

Vulpik
Edytowany 17 marca 2013 - 23:44
#9

użytkownicy
@adamczik
MM nie jest losowy. Bazuje m.in. na ilości wygranych bitew. Im więcej wygrywasz, tym gorsze zespoły losujesz. Nawet grając botem uzyskasz 40% wygranych bitew a grając niczym profesor, nie przekroczysz 60%. Po to, aby wszyscy mieli jednakowe staty. Tylko po co? (Pytanie do WG)

Bez urazy, ale to jest teoria spiskowa ;). WR bazuje w okolicy 50% (+/- 10%), bo wynika to z prawdopodobieństwa. Gra dobiera ci losowych 29 graczy od których zależy wygrana lub przegrana. I raz wylosuje cię gorzej - jeśli masz pecha, a raz lepiej - jeśli masz akurat szczęście.

Nie ma czegoś takiego, jak balans. Chyba, że według Ciebie balansem jest wymaksowany ferdi i ISU-152 a po drugiej Type-59 i AMX 13 90, nagminnie mam tego typu błędy MM.

Chodzi o to, że naruszyłoby losowość bitw losowych, gdyby 1/3 teamu była w jednym plutonie. Od gier w drużynie są kompanie i CW. A BTW jak by Type i AMX były ogarnięte to TD miałyby problem.

Tak. W S-51 z IS-7 zwłaszcza. W bok batchata, w wannę T29 itp.

Powiedziałem zazwyczaj, ponieważ większość osób użalających się na forach ma właśnie takie problemy z "hitami za zero". A bugi się zdarzają wszędzie, WoT i tak nie ma ich dużo.

Nie ma to jak być wallett wariorem i zwiększać sztucznie wpływy WG. Teraz każdy moron może wziąć amu za gold i przebijać wszystko, jak leci. Pancerz traci znaczenie, liczą się tylko działa. Call of Duty czołgami, nic więcej.

Z tym przebijaniem to nie tak do końca. To nie shooter, gdzie zawsze jak trafisz to zadasz DMG - tu nawet premium ammo może zrykoszetować i nie przebić.

Straszliwa cena. Rusza wieżą, jeździ 35-40 km/h, wali na goldzie tak, że dziewiątki klękają, ale dobrze, że jest w grze. Po co w takim razie grindować czołgi? Lepiej grać niszczycielami.

Wierzą rusza w bardzo wąskim zakresie. Jeździ dużo wolniej, obraca się kiepsko, a gold ammo ma taką cenę, że trzeba mieć kopalnie golda lub kredytów. A średni DMG zadaje tylko raz kiedyś przy farcie. Do tego bezbronny przez 30 s po wystrzale, poddatny na pociski arty i praktycznie nie ma szans z MT.


"Przygotować, zbalansować" - tak mówi się, gdy nie wie się co odpowiedzieć. Od dwóch lat mówią o innych trybach.

Wolisz mieć 20 trybów z czego może jeden nie zły i przemyślany? Czy 3 przemyślane i dobre?

Tak, jasne. Grasz amerykanami? Najsłabsze medy w grze i jeszcze nerfa dostają. Med ma być medem- szybki i zwrotny a nie jeździć wolniej od IS-8.

Zbieram na M46 kredyty. Pershing jest najlepszym medem na swoim tierze (T-20 zresztą podobnie, a to czołgi o prawie identycznym stylu gry z M46 i M48). T-44 i AMX 13 90 są gorsze (grałem oboma). Z pozostałymi tylko walczyłem i można było bez dużych problemów wygrać starcie. I mylisz MT z LT. MT nie ma spotować i być strasznie szybki - on ma byś wsparciem dla pozostałych. Część szybkimi manewrami na polu walki, część z daleka świetnym i celnym działem , a część z bliska szybko niszcząc wrogów zajętych walką z HT.

Trzy Pantery niszczyły bez straty 12 Shermanów. Mity o padającym ciągle silniku wsadź między bajki Andersena.

Pantery były bardzo potężną konstrukcją, ale awaryjną. Jeśli dotarły na front mogły zdziałać dużo, ale sporo z nich zostawało gdzieś po drodze.

Nie, to błąd gry. Skoro jest 30 map a ja nie znam połowy, to to jest pech? Dziwne, że raz na czacie napisałem, że zapętalnie map mnie wkurza, o dziwo inny "pechowiec" napisał mi, że cały dzień gra na dwóch z trzech map, na których ja gram. Błąd ten wynika z grzebaniem WG o tym, na których mapach mają jeździć początkujący, które na klanówki, itp itd.

Kolejna teoria spiskowa :P. To jest losowo dobierane przez MM, a właściwie pseudolosowo. To całe powtarzanie się map może wynikać z budowy mechanizmów losujących - jeśli zajmujesz się choć trochę programowaniem to powinieneś wiedzieć o co chodzie, a jeśli nie to http://edu.i-lo.tarnow.pl/inf/utils/010_2010/0213.php

Losowa? Ta gra ma być wciągająca. Mają stawać na przeciwko siebie dwa zespoły o effi +- 5% a nie w jednej ekipie "zupa pomidorowa" po drugiej dwa plutony fioletów.

To jest BITWA LOSOWA i dobór graczy powinien być losowy z zachowaniem jedynie granic tierowych i wartości punktowych danych czołgów. Po za tym efektywność to nieoficjalna i poddatna na manipulacje statystyka.

QuessWho
Napisany 18 marca 2013 - 08:20
#10

użytkownicy
@adamczik
Gościu to jest gra... jaka prawda historyczna

Z tą twoją prawdą historyczna to czołgi byś policzył na palcach bo większość z nich to jakieś prototypy z kartek kreślarskich, albo 1-2 sztukowce które się do walki nie nadawały...

Wypisujesz takie pierdoły że oczy bolą...

adamczik
Napisany 18 marca 2013 - 14:03
#11

użytkownicy
Bez urazy, ale to jest teoria spiskowa ;). WR bazuje w okolicy 50% (+/- 10%), bo wynika to z prawdopodobieństwa. Gra dobiera ci losowych 29 graczy od których zależy wygrana lub przegrana. I raz wylosuje cię gorzej - jeśli masz pecha, a raz lepiej - jeśli masz akurat szczęście.

- Teorią spiskową byłoby, gdyby nie miało poparcia w rzeczywistości. A to, jak najbardziej ma. Przestań używać słów "pech", "szczęście". Jeśli coś jest zaprogramowane tak aby był "balans", to nigdy nikt nie pozostawi pola manewru dla "pecha" i "szczęścia". WG napisało kod do MM (wcale nie trudny), który zlicza tak naprawdę sumę wygranych od zalogowania danych graczy i grupuje ich w dwie ekipy. Tę zależność można zauważyć najczęściej. Dlaczego? Praw. po to, aby największy noob nie zniechęcił się do gry, bo nie umie grać a przy wyrównanych zespołach jeden noob przechyla szalę zwycięstwa na drugą stronę- i ma WR 10%.

Chodzi o to, że naruszyłoby losowość bitw losowych, gdyby 1/3 teamu była w jednym plutonie. Od gier w drużynie są kompanie i CW. A BTW jak by Type i AMX były ogarnięte to TD miałyby problem.

- One nie są losowe. One są randomowe, czyli nie-klanowe. Nie będzie tego, bo 1/3 teamu mogłaby przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojej ekipy i przez to plutony dobrych klanów z ogarniętymi ludźmi gromiliby nooby, nawet jeśli ich popełnialiby samobójstwo na początku (w 75% przypadków). WG chciał je wprowadzić, ale pomyślał o tym, co ja teraz napisałem. I o dziwo wycofali się z pomysłu. Dlaczego? Pewnie dlatego, że WR noobów spadłoby do 10%

P.S. Na randomach widziałem częściej, jak T32 waliło w wannę KV-5 stojąc na wprost niego a nie w baniach, niż AMX 13 90 i Typka 59 pokonujących ISU-152 i Ferdiego.

Powiedziałem zazwyczaj, ponieważ większość osób użalających się na forach ma właśnie takie problemy z "hitami za zero". A bugi się zdarzają wszędzie, WoT i tak nie ma ich dużo.

- Jeden bug, który zdarza się w każdej bitwie przynajmniej raz. To o wiele za dużo.

Z tym przebijaniem to nie tak do końca. To nie shooter, gdzie zawsze jak trafisz to zadasz DMG - tu nawet premium ammo może zrykoszetować i nie przebić.

- Przestań mnie czarować. IS-4 przebijający skątowanego Mausa, górną płytę Jagdtigera, ósemki przebijające jarzma dział innych ósemek. Od pewnego czasu to norma. Umiejętności walki tracą na wartości. Na goldzie niechby jeden strzał na dwa wchodził wszędzie i tak taki "wallett warrior" pokona ogarniętego człowieka w równorzędnym czołgu w pojedynku 1 vs 1. Ten drugi będzie musiał szukać i starać trafić w "weakspoty". "Portfel" tylko wali gdzie popadnie.

Wolisz mieć 20 trybów z czego może jeden nie zły i przemyślany? Czy 3 przemyślane i dobre?

- W ciągu dwóch lat tak intensywnie myślą, że nie wprowadzili nic nowego. Na plus bitwy spotkaniowe. Na minus atak-oborna. A i tutaj kolejna perełka. Ileż to bitew miałem gdy miałem atakować bazę na Prohorovce i w składzie miałem 7 niszczycieli a broniący ciężkie czołgi. Żałość.

Zbieram na M46 kredyty. Pershing jest najlepszym medem na swoim tierze (T-20 zresztą podobnie, a to czołgi o prawie identycznym stylu gry z M46 i M48). T-44 i AMX 13 90 są gorsze (grałem oboma). Z pozostałymi tylko walczyłem i można było bez dużych problemów wygrać starcie. I mylisz MT z LT. MT nie ma spotować i być strasznie szybki - on ma byś wsparciem dla pozostałych. Część szybkimi manewrami na polu walki, część z daleka świetnym i celnym działem , a część z bliska szybko niszcząc wrogów zajętych walką z HT.

- W myleniu nie mam z Tobą szans. Teoria na Twój własny użytek. MT są od ciągłego podświetlania celów dla artylerii i niszczelnia artylerii. LT poza typowymi scoutami są praktycznie bezużyteczne. Poza tym, daj mi Panie Boże choć raz dziennie graczy, którzy tak grają medami, jak ty to tutaj opisałeś.

Kolejna teoria spiskowa :P. To jest losowo dobierane przez MM, a właściwie pseudolosowo. To całe powtarzanie się map może wynikać z budowy mechanizmów losujących - jeśli zajmujesz się choć trochę programowaniem to powinieneś wiedzieć o co chodzie, a jeśli nie to http://edu.i-lo.tarnow.pl/inf/utils/010_2010/0213.php

- To, co napisałem jest akurat faktem. Owy "pechowiec" też ciągle grał na tych mapach co ja, a WG naprawdę dzieli mapy na te dla początkujących, klanówki itp. Jeśli tego nie wiedziałeś, to już wiesz.

To jest BITWA LOSOWA i dobór graczy powinien być losowy z zachowaniem jedynie granic tierowych i wartości punktowych danych czołgów. Po za tym efektywność to nieoficjalna i poddatna na manipulacje statystyka.

- Nie masz pojęcia o czym mówisz. Effi czołgu nie idzie zmanipulować. Dostajesz effi za dmg, podświetlanie i mały na przejmowanie bazy. Na danym czołgu.

- Granic tierowych i wartości punktowych. Co za non sens. EFFI MM to jedyne słuszne rozwiązanie. Wtedy jedynie bitwy "losowe" będą atrakcyjne i zacięte. A nie 10 razy dziennie 15-1 lub 0-15.

Vulpik
Napisany 18 marca 2013 - 18:19
#12

użytkownicy
- Teorią spiskową byłoby, gdyby nie miało poparcia w rzeczywistości. A to, jak najbardziej ma. Przestań używać słów "pech", "szczęście". Jeśli coś jest zaprogramowane tak aby był "balans", to nigdy nikt nie pozostawi pola manewru dla "pecha" i "szczęścia". WG napisało kod do MM (wcale nie trudny), który zlicza tak naprawdę sumę wygranych od zalogowania danych graczy i grupuje ich w dwie ekipy. Tę zależność można zauważyć najczęściej. Dlaczego? Praw. po to, aby największy noob nie zniechęcił się do gry, bo nie umie grać a przy wyrównanych zespołach jeden noob przechyla szalę zwycięstwa na drugą stronę- i ma WR 10%.

Teoria spiskowa to dorabianie wyimaginowanych ideologii do danej rzeczy i święta wiara w nią. Bo to co uważasz za dowód nim nie jest. TO ŻE WR BAZUJE W OKOLICY 50% WYNIKA Z PRAWDOPODOBIEŃSTWA! Gdyby grało się na zasadzie 1vs1 byłyby większe rozbieżności dochodzące nawet do 80%. TO JEST TEORIA SPISKOWA.

- One nie są losowe. One są randomowe, czyli nie-klanowe. Nie będzie tego, bo 1/3 teamu mogłaby przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojej ekipy i przez to plutony dobrych klanów z ogarniętymi ludźmi gromiliby nooby, nawet jeśli ich popełnialiby samobójstwo na początku (w 75% przypadków). WG chciał je wprowadzić, ale pomyślał o tym, co ja teraz napisałem. I o dziwo wycofali się z pomysłu. Dlaczego? Pewnie dlatego, że WR noobów spadłoby do 10%

Teraz to się popisałeś. Random z ang. znaczy losowe. Tzw. Super Plutony w grze losowej i tak by się nie pojawiły - WG planowało dać osobny tryb gdzie walczyłyby drużyny złożone z 3 SP. A rozszerzenie plutonów do 5 osób w bitwach normalnych nie dość, że dawałoby pole do nadużyć (już widzę plutony X + I + I + I + I), to zaburzyłoby losowość, która JEST. I wątpię, by WG podzielało twoje teorie spiskowe.

P.S. Na randomach widziałem częściej, jak T32 waliło w wannę KV-5 stojąc na wprost niego a nie w baniach, niż AMX 13 90 i Typka 59 pokonujących ISU-152 i Ferdiego.

No popatrz, a mi się dużo częściej zdarza widzieć MT i LT pokonujących TD niż HT pokonujących TD.

- Jeden bug, który zdarza się w każdej bitwie przynajmniej raz. To o wiele za dużo.

Serio? Może masz problem z celowaniem, bo jak mówiłem większość przypadków "hitów za zero" to przebicie jednej części pancerza (gąsiennice, warstowy pancerz Super Pershinga), ale nie właściwej (kadłuba). Bo ja z "hitami za zero" (takimi prawdziwymi, nie ww) nie mam do czynienia prawie nigdy.

- Przestań mnie czarować. IS-4 przebijający skątowanego Mausa, górną płytę Jagdtigera, ósemki przebijające jarzma dział innych ósemek. Od pewnego czasu to norma. Umiejętności walki tracą na wartości. Na goldzie niechby jeden strzał na dwa wchodził wszędzie i tak taki "wallett warrior" pokona ogarniętego człowieka w równorzędnym czołgu w pojedynku 1 vs 1. Ten drugi będzie musiał szukać i starać trafić w "weakspoty". "Portfel" tylko wali gdzie popadnie.

Ja to mam chyba straszne szczęście. Z premium ammo dostałem tylko kilka razy z Pz IV i z Sheramna M4 z armat podczas zniżki. Bo takich przypadków jak opisujesz to nigdy nie widziałem. Samemu zdarzy mi się teraz strzelić z premium, jak nie mogę kogoś przebić, ale rykoszety i nieprzebicia premium ammo są na dziennym porządku. Po za tym średnio na bitwę zużywa się ogromną liczbę poniżej połowy pociska! To straszne ile ich lata na WoT'owych polach bitew! /sarkazm off

- W myleniu nie mam z Tobą szans. Teoria na Twój własny użytek. MT są od ciągłego podświetlania celów dla artylerii i niszczelnia artylerii. LT poza typowymi scoutami są praktycznie bezużyteczne. Poza tym, daj mi Panie Boże choć raz dziennie graczy, którzy tak grają medami, jak ty to tutaj opisałeś.

Odezwał się ktoś, kto tworzy teorię spiskową na teorii spiskowej :P. Po pierwsze ja widzę ludzi grających MT w opisany przeze mnie sposób non stop. Raz na jakiś czas widzę MT scouta, który jest idiotą i szybko pada, bo wykonuje nie swoje zadanie! MT są do opanowania pola bitwy - niszczenie zajętych czym innym wrogów, flankowanie, strzelanie z odległości. To jest zadanie MT. LT mają pomóc naszej arcie scoutując pasywnie i biernie, a także niszcząc wrogą artę.

- To, co napisałem jest akurat faktem. Owy "pechowiec" też ciągle grał na tych mapach co ja, a WG naprawdę dzieli mapy na te dla początkujących, klanówki itp. Jeśli tego nie wiedziałeś, to już wiesz.

Wiem, że jest kilka map dla nowych graczy, a później odblokowane są wszystkie (oprócz prowincji). A klanówki to inna sprawa - mapa przypisana jest do terenu. "Zapętlanie się" map może wynikać tylko z pseudolosowości lub pecha.

- Nie masz pojęcia o czym mówisz. Effi czołgu nie idzie zmanipulować. Dostajesz effi za dmg, podświetlanie i mały na przejmowanie bazy. Na danym czołgu.

Efektywność jest słabą statystyką. I jest poddatna na manipulacje. I (jak wszystkie tego typu statystyki) promuje konto premium (średni exp też się liczy, a on jest zawyżony przez premium). Do tego okupując non stop wrogą bazę szybko podniesiesz swoją efektywność (podobnie grając przez długi czas niskimi tierami). I jest wyliczana w dużo bardziej skomplikowany sposób, z dużo większą liczbą danych.

- Granic tierowych i wartości punktowych. Co za non sens. EFFI MM to jedyne słuszne rozwiązanie. Wtedy jedynie bitwy "losowe" będą atrakcyjne i zacięte. A nie 10 razy dziennie 15-1 lub 0-15.

"Effi MM" to beznadziejne rozwiązanie do tego absurdalne. TO NIEOFICJALNA I KIEPSKA STATYSTYKA! Z statystyk masz lepsze WN7 i wydajność. Do tego po co? Zaciętość masz mieć w CW, bitwy losowe mają być losowe. A wymienione przez ciebie sytuacje są bardzo rzadkie i zdarzają się tylko podczas eventów z "gwiazdkami" x3 i x5.

adamczik
Edytowany 19 marca 2013 - 12:24
#13

użytkownicy
Teoria spiskowa to dorabianie wyimaginowanych ideologii do danej rzeczy i święta wiara w nią. Bo to co uważasz za dowód nim nie jest. TO ŻE WR BAZUJE W OKOLICY 50% WYNIKA Z PRAWDOPODOBIEŃSTWA! Gdyby grało się na zasadzie 1vs1 byłyby większe rozbieżności dochodzące nawet do 80%. TO JEST TEORIA SPISKOWA.

- Od tępoty, gorsza jest tylko nieuświadomiona tępota. Nie masz absolutnie żadnych dowodów na to, że ułożyłem, wraz z kilkoma tysiącami osób "teorię spiskową". A mimo to nazywasz to teorią spiskową, bo Twoim zdaniem wszystko jest w WoT super. Bardzo ciekawi mnie zależność na mocy której wchodzisz do bitwy, wygrywasz 7 razy z rzędu, po czym, choćbyś się dwoił i troił, przegrywasz 10 razy z rzędu. Bierzesz do plutonu ogarniętych ludzi a MM daje Ci takich debili, że płakać się chce. I teraz najlepsze. Wylogowujesz się z gry, wchodzisz z powrotem i znowu masz serię zwycięstw? Przypadek?

Teraz to się popisałeś. Random z ang. znaczy losowe. Tzw. Super Plutony w grze losowej i tak by się nie pojawiły - WG planowało dać osobny tryb gdzie walczyłyby drużyny złożone z 3 SP. A rozszerzenie plutonów do 5 osób w bitwach normalnych nie dość, że dawałoby pole do nadużyć (już widzę plutony X + I + I + I + I), to zaburzyłoby losowość, która JEST. I wątpię, by WG podzielało twoje teorie spiskowe.

- Random po angielsku to "przypadkowy". Taki problem zrobić ograniczenie, że "super pluton" może zawierać tylko trzy czołgi jednego tieru i nacji z zastrzeżeniem, że dzielić je mogą tylko dwa tiery? Teraz nie dochodzi do nadużyć? Mardery w plutonie z IS-3?

No popatrz, a mi się dużo częściej zdarza widzieć MT i LT pokonujących TD niż HT pokonujących TD

- Ten podpunkt zamykam. Niedługo usłyszę, że częściej widzisz KV-2 pokonującego Mausa niż Mausa pokonującego KV-2.

Serio? Może masz problem z celowaniem, bo jak mówiłem większość przypadków "hitów za zero" to przebicie jednej części pancerza (gąsiennice, warstowy pancerz Super Pershinga), ale nie właściwej (kadłuba). Bo ja z "hitami za zero" (takimi prawdziwymi, nie ww) nie mam do czynienia prawie nigdy.

- Widocznie zabijają Cię na początku. Wczoraj Jagdpanzer e-100 przyfasolił AMX 12t od boku. Efekt? "To musiało boleć" i 0 zadanego damage'u. Poza tym, ty nie rozumiesz o czym ja mówię. Ja mówię o strzałach za zero w boki i tyły czołgów niższych tierów, bez warstwowych pancerzy, które często mają 25% pancerza penetracji Twojego działa, mówię o strzałach za zero z bliskiej odległości. To zdarza się bardzo często.

Ja to mam chyba straszne szczęście. Z premium ammo dostałem tylko kilka razy z Pz IV i z Sheramna M4 z armat podczas zniżki. Bo takich przypadków jak opisujesz to nigdy nie widziałem. Samemu zdarzy mi się teraz strzelić z premium, jak nie mogę kogoś przebić, ale rykoszety i nieprzebicia premium ammo są na dziennym porządku.

- To w takim razie muszę wszystko zwalić na tag przy nicku mojego klanu. Widzą go i ładują we mnie z golda, żebym jak najszybciej zdechł. Co drugą bitwę mam przebite jarzmo działa w obojętnie jaki czołg wezmę.

"Zapętlanie się" map może wynikać tylko z pseudolosowości lub pecha.

- Pecha? No stary, jak wlezie na konia ten MM, to zejść nie może. W grze jest ponad 30 map. Ja gram na 5-6 od tygodnia. I z kim w plutonie nie gram mają ten sam problem. Co to jest? Zbiorowy pech? Wczoraj kilkadziesiąt bitew i co? kilkanaście razy wybrzeże, kilkanaście razy autostrada, raz himmelsdorf, raz ruinberg, raz linia zgfryda.

Efektywność jest słabą statystyką. I jest poddatna na manipulacje. I (jak wszystkie tego typu statystyki) promuje konto premium (średni exp też się liczy, a on jest zawyżony przez premium). Do tego okupując non stop wrogą bazę szybko podniesiesz swoją efektywność (podobnie grając przez długi czas niskimi tierami). I jest wyliczana w dużo bardziej skomplikowany sposób, z dużo większą liczbą danych.

- Nie rozumiesz znowu. EFFI czołgu. Nie gracza. Dany gracz może mieć sumę effi na wszystkich pojazdach 1000, ale na IS-7 ma 1600, bo tak dobrze nim gra. O tym mówię. Nabijanie effi przez niskie tiery już zostało wyeliminowane. Poza tym, najnowsze sposoby zliczania effi bazują bardziej na dmg niż capowaniu.

"Effi MM" to beznadziejne rozwiązanie do tego absurdalne. TO NIEOFICJALNA I KIEPSKA STATYSTYKA! Z statystyk masz lepsze WN7 i wydajność. Do tego po co? Zaciętość masz mieć w CW, bitwy losowe mają być losowe. A wymienione przez ciebie sytuacje są bardzo rzadkie i zdarzają się tylko podczas eventów z "gwiazdkami" x3 i x5.

- Sytuacje, gdy mam w drużynie 10 ludzi opóźnionych w rozwoju jest bardzo częsta. Średnio co drugą bitwę. Poza tym nie rozumiesz kolejnej rzeczy. CW jest od zdobywania prowincji, kompanie od ćwiczenia taktyk. Grindować można tylko na randomach, niestety.

Vulpik
Napisany 19 marca 2013 - 18:32
#14

użytkownicy
- Od tępoty, gorsza jest tylko nieuświadomiona tępota. Nie masz absolutnie żadnych dowodów na to, że ułożyłem, wraz z kilkoma tysiącami osób "teorię spiskową". A mimo to nazywasz to teorią spiskową, bo Twoim zdaniem wszystko jest w WoT super. Bardzo ciekawi mnie zależność na mocy której wchodzisz do bitwy, wygrywasz 7 razy z rzędu, po czym, choćbyś się dwoił i troił, przegrywasz 10 razy z rzędu. Bierzesz do plutonu ogarniętych ludzi a MM daje Ci takich debili, że płakać się chce. I teraz najlepsze. Wylogowujesz się z gry, wchodzisz z powrotem i znowu masz serię zwycięstw? Przypadek?

Wmawiasz mi, że bitwy są "ustawiane" przez MM, dopisujesz wszystkiemu miano dowodu i jeszcze święcie w to wierzysz. I to niby nie jest teoria spiskowa. Bo to co mówisz to jednoznacznie teoria o spisku WG przeciw graczom, która nie ma żadnego uzasadnienia. Twoje serie to właśnie przypadek. Podobnie jak serie orłów przy rzucie monetą. A WoT według mnie nie jest cały super, ma np. problemy z optymalizacją, bugi pokroju latających czołgów, czy przenikania przez ściany. I nie nazywaj kogoś tępym, kiedy ma odmienne zdanie od ciebie.

- Random po angielsku to "przypadkowy". Taki problem zrobić ograniczenie, że "super pluton" może zawierać tylko trzy czołgi jednego tieru i nacji z zastrzeżeniem, że dzielić je mogą tylko dwa tiery? Teraz nie dochodzi do nadużyć? Mardery w plutonie z IS-3?

Random - przypadkowy, losowy. Z resztą przypadkowy i losowy to synonimy. Nie popisałeś się. A takie ograniczenie musiałoby uwzględniać jeszcze typ czołgu. W efekcie MM nie miałby jak dopasować plutonu do reszty. Do tego 5 X w plutonie to siła zdolna wygrać nawet z 20 wrogami, którzy nie są zorganizowani. To zbyt narusza losowość. Takie rozwiązanie byłoby dobre, ale tylko w bitwach powyżej 25 vs 25.

- Ten podpunkt zamykam. Niedługo usłyszę, że częściej widzisz KV-2 pokonującego Mausa niż Mausa pokonującego KV-2.

Bo T-62A, E-50M, czy M48 nie potrafią objechać i zdjąć byle TD swojego tieru. Sam tak robię cały czas, TD może tylko patrzeć na swoją śmierć. LT podobnie. AMX 13 90 (jeszcze na VII tierze) w ten sposób zdjąłem AMX Foch. A taki HT nie ma szans z TD. Nawet jak mu zniszczy gąsiennice to jest za wolny. A od przodu ma działo, które mocno odda.

- Widocznie zabijają Cię na początku. Wczoraj Jagdpanzer e-100 przyfasolił AMX 12t od boku. Efekt? "To musiało boleć" i 0 zadanego damage'u. Poza tym, ty nie rozumiesz o czym ja mówię. Ja mówię o strzałach za zero w boki i tyły czołgów niższych tierów, bez warstwowych pancerzy, które często mają 25% pancerza penetracji Twojego działa, mówię o strzałach za zero z bliskiej odległości. To zdarza się bardzo często.

No popatrz nie zabijają mnie na początku. Ten przypadek był bugiem, nie mówiłem, że się nie zdarzają. Ale nie często. Zazwyczaj to jest to, o czym wyżej pisałem.

- To w takim razie muszę wszystko zwalić na tag przy nicku mojego klanu. Widzą go i ładują we mnie z golda, żebym jak najszybciej zdechł. Co drugą bitwę mam przebite jarzmo działa w obojętnie jaki czołg wezmę.

Jarzmo działa nie zawsze jest najgrubszym miejscem na wieży i w większości czołgów nie za ciężko je przebić. Mi nawet zdarzyło się przebić jarzmo KV-5 z T-44 z 100mm D-10T z normalnego ammo. Premium ammo jest używane bardzo rzadko, o czym mówią statystyki. A jeśli faktycznie często z niego dostajesz, to nie wiem czemu.

- Sytuacje, gdy mam w drużynie 10 ludzi opóźnionych w rozwoju jest bardzo częsta. Średnio co drugą bitwę. Poza tym nie rozumiesz kolejnej rzeczy. CW jest od zdobywania prowincji, kompanie od ćwiczenia taktyk. Grindować można tylko na randomach, niestety.

To po prostu pokazuje ile jest bardzo słabych graczy w grze. I wiem, że grind odbywa się na randomach. Mimo to bitwy losowe powinny zostać takie jakie są. Dobrym rozwiązaniem byłoby za to wprowadzenie osobnego trybu rankingowego z losowaniem na podstawie statystyk. Ale z tym to trzeba pisać petycje do WG.

adamczik
Napisany 19 marca 2013 - 23:10
#15

użytkownicy
Wmawiasz mi, że bitwy są "ustawiane" przez MM, dopisujesz wszystkiemu miano dowodu i jeszcze święcie w to wierzysz. I to niby nie jest teoria spiskowa. Bo to co mówisz to jednoznacznie teoria o spisku WG przeciw graczom, która nie ma żadnego uzasadnienia. Twoje serie to właśnie przypadek. Podobnie jak serie orłów przy rzucie monetą. A WoT według mnie nie jest cały super, ma np. problemy z optymalizacją, bugi pokroju latających czołgów, czy przenikania przez ściany. I nie nazywaj kogoś tępym, kiedy ma odmienne zdanie od ciebie.

- Uzasadnienie pisałem już post czy dwa temu. Spisek, aby każdy kto za dużo wygrywa dostawał "zupę pomidorową", aby jego staty nie były zbyt zajebiste. I w drugą stronę, aby największy moron miał % zwycięstw 40. Widziałeś kogoś kto ma % zwycięstw mniejszy jak 40?

Random - przypadkowy, losowy. Z resztą przypadkowy i losowy to synonimy. Nie popisałeś się. A takie ograniczenie musiałoby uwzględniać jeszcze typ czołgu. W efekcie MM nie miałby jak dopasować plutonu do reszty. Do tego 5 X w plutonie to siła zdolna wygrać nawet z 20 wrogami, którzy nie są zorganizowani. To zbyt narusza losowość. Takie rozwiązanie byłoby dobre, ale tylko w bitwach powyżej 25 vs 25.

- Przypadkowy i losowy. Co jeśli powiem Ci, że przypadkowy z danej grupy lub z pewnego zakresu to nie synonim losowego? Nie chodzi mi o zmianę całego systemu. Ale wyłącznie o racjonalne dziele zespołów.

Bo T-62A, E-50M, czy M48 nie potrafią objechać i zdjąć byle TD swojego tieru. Sam tak robię cały czas, TD może tylko patrzeć na swoją śmierć. LT podobnie. AMX 13 90 (jeszcze na VII tierze) w ten sposób zdjąłem AMX Foch. A taki HT nie ma szans z TD. Nawet jak mu zniszczy gąsiennice to jest za wolny. A od przodu ma działo, które mocno odda.

- Czy ja pisałem o T-62A i E-50M vs 2 TD, czy AMX 13 90 i Type 59 vs Ferdinand i ISU-159 z BL-10?

No popatrz nie zabijają mnie na początku. Ten przypadek był bugiem, nie mówiłem, że się nie zdarzają. Ale nie często. Zazwyczaj to jest to, o czym wyżej pisałem.

- Raz na bitwę, w słoneczne dni raz na dwie.

Jarzmo działa nie zawsze jest najgrubszym miejscem na wieży i w większości czołgów nie za ciężko je przebić. Mi nawet zdarzyło się przebić jarzmo KV-5 z T-44 z 100mm D-10T z normalnego ammo. Premium ammo jest używane bardzo rzadko, o czym mówią statystyki. A jeśli faktycznie często z niego dostajesz, to nie wiem czemu.

A jarzmo działa T-34? Ja też nie wiem dlaczego we mnie ładują goldem a w Ciebie nie. Bardzo chciałbym się zamienić.

To po prostu pokazuje ile jest bardzo słabych graczy w grze. I wiem, że grind odbywa się na randomach. Mimo to bitwy losowe powinny zostać takie jakie są. Dobrym rozwiązaniem byłoby za to wprowadzenie osobnego trybu rankingowego z losowaniem na podstawie statystyk. Ale z tym to trzeba pisać petycje do WG.

- A już w ogóle najlepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie drugiego serwera. Jeden "For fun", drugi "Pro". Na serwer "pro" wejdziesz tylko będąc członkiem jednego z kilkudziesięciu klanów, albo mając odpowiednią wydajność. Albo cholera wie co. Na pewno nie ilość bitew. Widziałem już geniusza, który miał 21K bitew i wydajność 149.

Vulpik
Napisany 20 marca 2013 - 11:53
#16

użytkownicy
- Uzasadnienie pisałem już post czy dwa temu. Spisek, aby każdy kto za dużo wygrywa dostawał "zupę pomidorową", aby jego staty nie były zbyt zajebiste. I w drugą stronę, aby największy moron miał % zwycięstw 40. Widziałeś kogoś kto ma % zwycięstw mniejszy jak 40?

Ale tak ciężko zrozumieć, że to jest zgodne z zasadami prawdopodobieństwa? To nie jest 1vs1 gdzie decyduje indywidualny skill, to jest 15vs15 losowo dobranych graczy. Przy małej ilości bitew są rozbieżności, przy dużej zacierają się i wynika to bezpośrednio z prawdopodobieństwa.

- Czy ja pisałem o T-62A i E-50M vs 2 TD, czy AMX 13 90 i Type 59 vs Ferdinand i ISU-159 z BL-10?

W przypadku VIII tierów jest analogicznie. Widziałem jak tego typu bitwa kończy się wygraną ze strony z MT i LT VIII.

A jarzmo działa T-34? Ja też nie wiem dlaczego we mnie ładują goldem a w Ciebie nie. Bardzo chciałbym się zamienić.

Jeśli chodzi ci o T-34, czyli V tier MT ZSRR, to nie wiem kto ma problem z przebiciem go gdziekolwiek :P, ale jeśli chodzi ci o T34, czyli VIII tier HT USA, to faktycznie mogą do ciebie walić z premium ammo. Bo jak zastosujesz hulldown, to innej broni przeciw niemu nie ma :P.

- A już w ogóle najlepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie drugiego serwera. Jeden "For fun", drugi "Pro". Na serwer "pro" wejdziesz tylko będąc członkiem jednego z kilkudziesięciu klanów, albo mając odpowiednią wydajność. Albo cholera wie co. Na pewno nie ilość bitew. Widziałem już geniusza, który miał 21K bitew i wydajność 149.

No to byłoby fajne. A z tym geniuszem to pamiętasz nick :P?

adamczik
Edytowany 21 marca 2013 - 12:03
#17

użytkownicy
A jarzmo działa T-34? Ja też nie wiem dlaczego we mnie ładują goldem a w Ciebie nie. Bardzo chciałbym się zamienić.

- T34 oczywiście. Nie wiem skąd ta kreska się wzięła.

No to byłoby fajne. A z tym geniuszem to pamiętasz nick :P?

- Niestety nie. Na klanowym forum mamy, w ramach ciekawostki, wypisane takie indywidua. Nie ładnie jednak byłoby tutaj rzucać nickami.

W przypadku VIII tierów jest analogicznie. Widziałem jak tego typu bitwa kończy się wygraną ze strony z MT i LT VIII.

- Ja też widziałem. Tylko, że to un fair, aby jedna drużyna miała rażącą przewagę siły ognia. Tutaj już główną rolę musi zagrać skill jeśli chcesz pokonać AMXem 13 90 i Typkiem 59 Ferdiego i ISU z BL-10. A na randomach różnie z tym skillem.

Ale tak ciężko zrozumieć, że to jest zgodne z zasadami prawdopodobieństwa? To nie jest 1vs1 gdzie decyduje indywidualny skill, to jest 15vs15 losowo dobranych graczy. Przy małej ilości bitew są rozbieżności, przy dużej zacierają się i wynika to bezpośrednio z prawdopodobieństwa.

- Prawdopodobieństwo, prawdopodobieństwem. Ale czasem gdy człowiek zbiera 5K dmg i przegrywa, bo Tiger 2 na 100% HP wyjeżdża bokiem do Black Princea i nie może go przebić żadnych strzałem, koniec końców ginie od hitów "czarnego księcia"- szlag trafia i trzeba albo zapalić, albo łyknąć jakiś lek. Jak to możliwe, że ludzie jeżdżą dziesiątkami i zachowują się, jak kompletne retardy? Z samej ilości bitew powinien już coś umieć. A tu nie, po co?

Poza tym, zainstalowałem sobie XVM'a. Nie wiem po co, ale jednak. Coś źle musiałem zrobić, bo mam wszystko, tylko nie staty graczy w trakcie bitwy. No i z ciekawości po bitwie sprawdzam sobie w
przebiegu służby" parametry moich kolesi i tych z drużyny przeciwnej. No i było, jak było. U nas jeden zielony, jeden żółty. U nich na topie trzech zielonych. I porażka. To też jest un fair. Jak wygrać bitwę, gdy nasze topowe pojazdy są czerowne i giną zadając 300 dmg a te z ekipy przeciwnej łącznie 10K?


Zabrania się kopiowania, zmieniania i rozpowszechniania zawartości wortalu bez uprzednio otrzymanej zgody od redakcji.