1680x1050 : 415 KB


Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.


Tak, dobrze przeczytaliście, Valentine jest teraz genialnym czołgiem. Nie tylko do zarabiania, ale także do nabijania bohaterów bitwy. Ale po kolei...
Matchmaking.Matchmaking tego czołgu wiele się zmienił. Ludzie z WG w końcu zauważyli, że powolny Valentine nie nadaje się do scoutowania, a jego działo nic nie robi tierom wyższym niż IV. Stąd też zapewne od jakiegoś czasu pojazd ten rzucany jest tylko i wyłącznie na IV tiery, a dodatkowo w bitwie nigdy nie pojawi się ani Leopard, ani T-50. Jedyne mocne scouty, z którymi będziemy w stanie się spotkać, to Pz38 nA oraz M-5, choć bądźmy szczerzy - dużo one nie zrobią naszej super opancerzonej (jak na te poziomy) maszynie.
Zalety i Wady.+ Nasz Valentine ma 60mm pancerza na całym kadłubie oraz po 65mm na wieży. Innymi słowy, tylko topowe działa IV bądź III tieru niszczycieli są w stanie zadać mu jakieś straty.
+ Kolejnym jego plusem jest możliwość bardzo szybkiego obracania zarówno kadłubem, jak i wieżą, co daje nam możliwość dobrego kątowania się do wrażych dział.
+ Mała prędkość (32km/h) jest zarówno jego plusem, jak i minusem. Plusem, gdyż nie wpadnie nam do głowy "rushowanie na pałę". Dodatkowo przy mniejszej prędkości praktycznie zawsze trafiamy w pełnej jeździe.
+ Działo, mimo swojej małej penetracji (51mm), jest szybkie (30 s/m przy 100% załodze), oraz ma bardzo dobra celność i mały rozrzut po strzale.
- Czołg jest naprawde wolny, przez co ucieczka z trudnej sytuacji będzie praktycznie niemożliwa.
- Valentine ma swoich nemezis: M3 Lee, Hetzer (szczególnie gdy ma armatę 10,5cm), T-28 (bez działa 85mm które zostało mu odebrane, jest nieco łatwiejszy do pokonania).
- Gdy na placu boju staną 2 czołgi Valentine, walka nigdy się nie skończy - chyba, że wejdą w bitwę między nimi czołgi trzecie.
- Mała ilość amunicji potrafi naprawde zajść za skórę, choć zawsze pozostaje nam taranowanie (choć przy jego małej prędkości nie jest to zbyt efektywne)
- Cena... co, jak co, ale 1000 złota to wciąż nieco za dużo. Co innego 300 złota, gdy kupiło się owy czołg w Walentynki (tak jak ja) - wtedy się opłaca.
Podsumowanie.
Mimo wad, a dzięki zmianom, Valentine jest wyśmienitym wojownikiem wśród stalowych potworów. Bez większych problemów będziecie mogli nabić przynajmniej 3 fragi - grunt, to trzymać się od dużych skupisk wroga, unikać frontalnych starć z walentykowymi nemezis i nie dać się oflankować. Rzecz jasna, w ten czołg trzeba się wczuć (z resztą jak w każdy inny), ale przynajmniej mi przysporzył on już wiele radości. Praktycznie w każdej bitwie, w której nie pojadę jak lemming, udaje mi się zarobić nawet 30 tyś. kredytów. Dlatego też, jeśli macie możliwość zakupienia go przy zniżce, i lubicie grać na czołgach niskich tierów, to zdecydowanie polecam.
Ps.W jednej bitwie zostałem trafiony 26 razy, bitwa zakończona wygraną zostało jeszcze 52% HP.To miałem na myśli,że Valentine potrafi "wybaczyć". :)
Są to czołgi z Lend Lease-u, przekazane Sowietom. Więc co najwyżej mogą zniknąć ze sklepu tak samo jak to było z B2 i Francuzami.
Poza tym nie wiem czy widziałeś drzewko brytyjskie, jest tam Churchil i Valentine.
mam na nim 145 bitew a 268 fragów:D
ale niestety przez pomyłkę sprzedałem;/
http://www.alert24.pl/alert24/51,84880,12742209.html?i=0
Masz rację jedyny na świecie wytargany z mułu w starym dorzeczu Warty...A może jest tam jeszcze kilku jego braci :)
http://www.geekweek.pl/12-spitfireow-odnalezionych-w-birmie/358672/
to sie duzo pozmianialo bo ja tylko takie bitwy mialem po wprowadzeniu brytyjskiego drzewka, no chyba ze bylo 7-8 hetzerow + mix innych czolgow ktore moglem zadingowac na smierc
no i oczywiscie arta ktorej nawet 2. pozim zabieral ponad polowe zycia a od trzeciego poziomu kazde trafienie to 100% hp mniej
JESLI TO PRAWDA CO PISZESZ W TYM ARTYKULE TO ZNACZY ZE PO KAZDYM UPDACIE KAZDY STARY CZOLG TO CALKIEM INNY NOWY CZOLG
Można teraz odzyskać jeden sprzedany pojazd premium. Wystarczy że masz miejsce w garażu i ilość sreberek za które go sprzedałeś.