1280x800 : 753 KB
Ta strona używa Cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące Cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.
Tagi: mlp, historia pewnego clan warsa, part, częśc, film, wideo, kucyki
A więc, wszystko zaczęło się od pewnego, forumowego flame-wara
Zresztą, w klanie A, zaczęło brakować golda dla wszystkich
Zaczęły się długie przesiadywania na TS w składzie Klanowy_Troll i Klanowy_Master_Chief
Klany zaczęły podlizywać się swym żetonom, co by zgromadzić jak najwięcej składów
Klanowy_Master_Chief, w zaciszu swego TeeSowego pokoiku zaczął obmyślać taktyki:
Klan B został oskarżony o posiadanie samolotów szpiegowskich o mylącej nazwie "Tank"
Tymczasem Klan A grał na forum tych prawych i sprawiedliwych
Klanowi_Master_Chiefowie wydali ostatnie rozkazy, i choć podwładni nie zawsze je rozumieli, wojsko ruszyło!
Klan A:
Klan B:
Do pierwszej walki doszło na Murovance. Klan A zajął magiczny las:
Natomiast klan B zakampił się na górce zamkowej (a zamkiem oczywiście był Canterlot)
Klan A wypuścił skałta, z którym klanowi B ciężko było się uporać
Na szczęście, dla klanu B, nastąpił "fakap" arty klanu A
Tymczasem na TS klanu A (dowódca Arty, HTeków i skałt)
Dowódca A wydał komendę "Japunia"
Nikt z klanu B nie chciał się wychylać, żeby nie dostać rozkazu, podjechania pod magiczny lasek
Obie drużyny, postanowiły na siebie kampić, aż mecz zakończył się remisem
Podobnych bitew było wiele i oba klany postanowiły się podzielić goldem. Oto "poclanwarsowe" oświadczenie Klanowego_Master_Chiefa klanu A
widocznie Grrruby nie zna magii przyjaźni :P
jak ci sie chce to looknij moje statystyki tym tankiem
moj nick taki sam jak tu na stronie :)
@
kryns
co ma brak tolerancji to jakiegos głupiego i niepotrzebnego newsa?
I by nie było to nie złośliwość, po prostu jak się czegoś np nie widziało to się tego nie zrozumie i to będzie dla Ciebie bez sensu.
Ale dla tych, którzy to oglądali, ma to sens i na prawdę jest niezłe.
Tak więc nie patrz tylko na siebie, bo to, że wydaje Ci się bez sensu nie oznacza, że faktycznie takie jest.
Medal ma dwie strony.
Peace :)
Tak jak pisze kryns, trzeba przeżyć pokazane wyżej sytuacje by je zrozumieć.
poczucie humoru mam ale takie cos zupełnie do mnie nie trafia i nie widze w tym sensu szczególnie na takiej stronie
Ale jeżeli nadal nic nie dociera to może napiszę wielkimi literami.
TO, ŻE DLA CIEBIE JEST TO DURNE NIE OZNACZA, ŻE JEST DURNE DLA POZOSTAŁYCH.
No i dodam jeszcze, że TAK, TO MA SENS I TO SPORY (jeżeli się to rozumie) - będę to powtarzał w kółko, może w końcu to przeczytasz
Peace
panowie to wortal jest,
wchodzę tu codziennie ale jestem teraz naprawdę niemile zaskoczony czymś takim
Pozdrawiam
:D Luzik, bo gumka pęknie:D Kiedyś widziałem kolesia w grze z nickiem: Why_so_serious... Pisał, że musi zmienić, bo co bitwa zasypują go pytaniami:D Filmików nie oglądałem, nie mniej, sytuacja opisana jest dla mnie jak najbardziej życiowa. Gra ma tyle błędów, że dziwiłem się, dlaczego tego nie wykorzystać. Ktoś to w końcu zrobił. Dziwić się? Już chyba się nie dziwię a i spokojniejszy jestem, jak nie gram;) Forum, wortal, czy jak zwał lubię i zaglądam tu... I czasami niespodzianka się trafi:)
Więc, powtórzę, why so serious...ly? ;)
Sam "avatar" tego artykułu wiele mówi. Strzał w dziesiątkę, ale taki za 100% HP:D a nie za 0 WGamingowe;) I tak na koniec. Ktoś pisał, że te hity za 0 podawane jako bulls eye, to urozmaicenie. Cóż, moim zdaniem, można zmienić to na jakiś inny komunikat, wówczas będzie urozmaicenie, a nie WTF?!? ;)
Pisendlaf