Witam!
Uksztaltowalem juz linie rozwoju w ktore pojde dalej ,posiadam Tigera P ktory uswiadomil mi koniecznosc posiadania wiekszej liczby moneymakerow .Mam StuG-a III bede mial M4 w zwiazku z rozwojem liini HT ....i teraz pojawia sie moj problem co wybrac T-34 czy PzIV ....pezeta gralem kiedys ale jeszcze z dluuuga 75 mm a T-34 tez gralem ale porzucilem rozwoj ruskich medow . T-34 wspominam dobrze ale jestem ciekaw nowego PzIV - ile zarabia? ile za naprawe? jest bardziej mobilny niz T-34?

PzIV jest silniejszy od T-34, starcia 1 vs 1 wygrywam. Po zabraniu mu wieży stał się bardzo zwrotny. Jak źle pójdzie to jest się 15k na + a jak lepiej to spokojnie 25k na +.

A lepiej jest grac z haubica czy z 75mm?

Te liczby to na premium.
Normalna bitwa zapewnia 10k zysku.
Graj z tym,co ci bardziej pasuje.Haubicą nie będziesz strzelał na drugą stronę mapy,a przynajmniej nie tak jak z 75tką

Pozatym uważam że jak masz już 2 5e tiery to nie potrzebujesz więcej do zarabiania,

To nie są liczby na premium, bo takowego nie mam. Jeśli lubisz mieć pewne uszkodzenie min 90hp to graj z 75mm. Grając z 105mm możesz zadać 400hp uszkodzeń ale możesz również zadać tylko 30hp.

Ja mam do zarabiania PzIV PzIII/IV i StuGIII. Kto lubi monotonię?

Niby tak ale M4 jeszcze nie mam ,mam Tygrysa P ktory generuje spore straty i mam zbadanego IS ktory zarabiac tez nie bedzie. Pozatym te 3 czolgi beda mialy na utrzymaniu 5 innych pojazdow.

A jak z mobilnoscia ? lepsza czy gorsza niz w rusku? jeszcze jedno jak wyglada szybkostrzelnosc 75mm z dosylaczem i zaloga 100 %?

Osobiscie za haubicami nie przepadam

Tiger P generuje straty? Dziwne ja nawet zwykłym stockowym tygrysem rzadko na - wychodzę. A KW-3 to używam do zarabiania, spokojnie 20-25k na + za dobrą walkę co nie jest trudne.

Ja mam zamiar dojsc do T29 z tego co slyszalem i sam widzialem jest swietny ....

W Tygrysie P place ponad 10000 za naprawe i srednio 2000-3000 za pestki do pierwszej 75 ....czolg jest duzy i wolny ciezko wyjsc z bitwy nie ruszonym pozatym ma gorsze losowania niz zwykly Tygrys

Tygrys P u mnie wychodzi niemal zawsze na +. Jedyny sposób wyjścia na - to oberwanie artą na starcie i pożar.
W czołgu PzIV czas ładowania działa KwK 40/L48 to 3,38s a KwK 42/L28 to 6,75s.

Tyle ze mam tylko gaski ,radio i drugi silnik

Ja silnik do Tygrysa P zrobiłem na Ferdinandzie :P

Ja tak samo :P
Mogę cię zapewnić że isem nie da się wychodzić na minusie.Trzeba się naprawdę starać by do tego doszło.No chyba że ma się załogę słabą,no to wtedy wiadomo.

Czyli brac PzIV ??? jesli tak to jakie moduly ???

To kup w PzIV najlepiej wentylację i dosyłacz.

Na Tygrysie można dużo tracić. Szczególnie, jeżeli nie jest wymaxowany. Dopiero z najlepszym działem i silnikiem pozwala na więcej. Nie można jednak zapominać, że to nie jest czołg do rzucania się w sam środek zadymy - trzeba siedzieć na tyłach i, korzystając z celnego działa, razić wroga zza osłony. Dopiero po opanowaniu tej umiejętności można zacząć tym czołgiem zarabiać.
Co do zarabiaczy V tieru, to za moich czasów (tzn. kiedy expiłem ten poziom podstawowych drzewek) najlepiej zarabiałem M4 (kolejny poziom - E2 i E8 spodobały mi się tak bardzo, że zostawiłem sobie obydwa), chociaż przyjemniej jeżdziło mi się PzIV. Później PzIV został podobno znerfiony, przestał skręcać, później go poprawiono, później zmieniono wieżę - obecnego nie znam (chociaż planuję z sentymentu odkupić). T-34 się do zarabiania nie nadawał, dopiero z T-34-85 dało się korzystać (jako Rudy pozostał w moim garażu). Wtedy jeszcze sporo zarabiała arta (Hummel!), ale te czasy się zakończyły.
Co do zarobku 10k/bitwę, to przy premce tyle przeciętnie wyciągam z MS-1, więc można i tym tanim kosztem próbować ;)